Wywiad z Rafaelem i Ayenne, debiut rozrywek
Rzucasz okiem na pierwsza strone pisma... o-----------------------------------------------------------------------------o | Data wydania: drugi dzien pory Lammas | | | | | | /)_(\ | | ______( 0 0 )______ | | /_/_/_/\` ' `/\_\_\_\ | | )'_'( | | ____.""_"".____ | | P E R I O D I C U S | | | . . . . Drodzy Czytelnicy! Przypadl mi w udziale zaszczyt opiekowania sie Redakcja magazynu najlepszego w calym swiecie, za co serdecznie dziekuje Mistrzowi Ulikowi. Wraz z calym zespolem bedziemy starali sie regularnie i na czas dostarczac Wam smakowita porcje najnowszych ciekawostek! Oto wlasnie skladamy na Wasze rece swiezutki numer Periodicusa. Smialo, zblizcie nosy do pisma, poczujcie won wyschnietego przed krotka chwila tuszu! A coz przygotowalismy w najnowszym wydaniu? Nowinki i ciekawostki z calego swiata, obszerny zapis rozmowy z Komendantem Rafaelem, wywiad z ostatniej chwili z nowo mianowana Mistrzynia Ayenne oraz porady dla obiezyswiatow, dorobkiewiczow i majsterkowiczow. A na deser debiut kolumny rozrywkowej, czyli edukacyjny pomysl Periodicusa na zdecydowanie za dluga podroz.. W imieniu calej Redakcji zycze Wam milej lektury! Seren z Novigradu, Redaktor Naczelna Periodicusa W tym numerze: * Nowinki i ciekawostki................................strona 1 * Wywiad z Komendantem Rafaelem (1)....................strona 2 * Wywiad z Komendantem Rafaelem (2)....................strona 3 * Reklama Armii Lyrijskiej.............................strona 4 * Zmiany - Wywiad z Mistrzynia Ayenne..................strona 5 * Kilka slow o majsterkowaniu..........................strona 6 * Z poradnika obiezyswiata.............................strona 7 * Zyc za cos trzeba - Ryby.............................strona 8 * Konkurs Piesni - Nie zwlekaj!........................strona 9 * Rozrywkowy test wiedzy...............................strona 10 . . . . | | | | o-----------------------------------------------------------------------------o Mozesz przeczytac konkretna strone. pr strone 1 Zatytulowano: Nowinki i ciekawostki +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | N O W I N K I I C I E K A W O S T K I | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | W GORACH ZLOTO LEZY NA ZIEMI | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Wystarczy miec sily, by je udzwignac. | | Nagly rozkwit branzy kamieniarskiej - warsztaty znow skupuja | | glazy, na ktore mozna natknac sie podrozujac po gorach. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | USLUGI OCHRONIARSKIE | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Na traktach Ishtar mozna spotkach niejakiego Traima wraz z | | jego kompania. Wynajmuja sie jako ochroniarze dla kupcow i | | szlachicow. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | UWAGA! PIRACI! | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Raporty dochodzace z roznych stron Ishtar donosza o pirackiej | | knarze, ktorej to zaloga pladruje nadmorskie wioski, zabijajac | | wszystkich mieszkancow, ktorzy w pore nie uciekna. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | UWAGA! ELFY! | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Nie tylko Ishtar ma problemy z korsarzami. Bretonskie wojska wciaz| | nie sa w stanie poradzic sobie z druchii atakujacymi ich kraj. | | Jakby tego bylo malo, posrod elfow coraz czesciej mozna zauwazyc | | wojownikow zakutych w misterne zbroje plytowe. Obecnosc niewidzia-| | nych tam do tej pory wojownikow swiadczyc moze tylko o tym, ze | | mroczne elfy umocnily swoje pozycje na ziemiach zachodnich sasia- | | dow Imperium. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | OSTATNIA CHWILA BY ZABLYSNAC | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Redakcja Periodicusa przypomina o Konkursie Piesni organizowanym | | przez Wydzial Truwerstwa i Poezji przy wsparciu Cechu Kupcow | | Novigradu. Zgloszenia przyjmowane sa juz tylko do 28. Lutnika | | gnomiego kalendarza. Szczegolowych informacji prosze szukac | | na miejskich tablicach informacyjnych lub u organizatorow: | | Hasandary, Luany i Boldegara. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | NOWA MISTRZYNI CECHU | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Po dluzszej nieobecnosci poprzedniego Mistrza wladze w Cechu | | Kupcow Novigradzkich przejela Ayenne, a do grona Radnych dolaczyl | | Velhard. Periodicus gratuluje i zyczy samych sukcesow! | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | Ulik Indagatrix | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ pr strone 2 Zatytulowano: Wywiad z Komendantem Rafaelem (1) o-----------------------------------------------------------------------------o | | | Umowiony termin spotkania z Komendantem Rafaelem zniweczyla burza, ktora | | przez ponad godzine szalala nad swiatem. Niezrazona ta przeciwnoscia wyru- | | szylam do garnizonu, gdy tylko rozstapily sie chmury. Na miejscu zostalam | | przywitana przez Adiutant Iluandile - po zolniersku, acz uprzejmie - i zaa- | | nonsowana. Komendant przywital mnie i osobiscie oprowadzil po garnizonie, | | tedy pamietajcie drodzy Czytelnicy: bycie Redaktorem w Periodicusie jest | | zrodlem wielu ciekawych doswiadczen! | | | | ~*~ | | | | Rafael Krchan z Twierdzy pod Gora Carbon, | | Komendant VII Brygady Armii Lyrijskiej | | | | Komendant Rafael Krchan urodzil sie w Mahakamie, w rodzinie gorniczej. | | W mlodym wieku stracil rodzicow, mimo to jednak mlodosc przebiegala | | mu spokojnie. Pozniej przyszedl zwyczajowy mlodzienczy, krasnoludzki | | bunt - podroze po swiecie, szukanie swojego miejsca... jednak po la- | | tach powrocil do Mahakamu, gdzie bylo jego miejsce. Mimo korzeni gor- | | niczych, bardziej interesowala go wojaczka, dolaczylem wiec do zacne- | | go Klanu Dum-Rhun. Lata uplywaly, Rafael stawal sie coraz bardziej | | powazany w Klanie, zasiadal w Starszyznie, az dostapil zaszczytu bycia | | Glowa Klanu. Duza odpowiedzialnosc, duzo obowiazkow, ale z perspektywy | | czasu okazuje sie, iz bylo to dobre przygotowanie do Kompanii. | | Mahakam musial sobie jednak poradzic bez Rafaela, gdyz po namowach | | postanowil podpisac kontrakt ze Straza Kupiecka i przeniesc sie do | | Novigradu. Wiele lat pozniej, po przenosinach do Lyrii, byciu Kapralem, | | Sierzantem i Kapitanem zostal mianowany przez ustepujacego Komendanta | | Domona na stanowisko Komendanta Kompanii 'Skorpion'. | | Od tego czasu - jakies dwa gnomie lata temu - Komendant Rafael z duma | | nosi swoj mithrylowy ryngraf i stara sie, by Kompania byla w jak naj- | | lepszej formie. Jak sam mowi o swojej pracy: | | | | "Czasem wychodzi, czasem nie do konca, | | ale czerpie z tego duzo satysfakcji." | | | | ~*~ | | | | Seren: Dzien dobry Komendancie! | | Rafael: Witam Pania Redaktor. | | | | S: Siedzimy w przestronnym gabinecie, w lyrijskim garnizonie Brygady. | | A przecie wszystko zaczelo sie dawno temu, jeszcze w Novigradzie. | | Czy moglby Komendant przyblizyc nieco droge Kompanii 'Skorpion' od | | Strazy Kupieckiej po VII Brygade Armii Lyrijskiej? | | | | R: Kompania Skorpion zostala utworzona wieki cale temu jako odpowiedz na | | napady zbrojne na Kupcow Novigradzkich. Pierwszy Garnizon stal w Novi- | | gradzie, Komendantem - jesli sie nie myle - pierwszym byl Karid. | | Najemnicy zajmowali sie ochrona karawan, nadzorowaniem wiekszych tran- | | sakcji i eskortowaniem Kupcow w niebezpieczne tereny. Jednak po latach | | niebezpieczenstwo zmalalo i Skorpiony postanowily rozejrzec sie za no- | | wym miejscem na siedzibe. Poslalismy oferty do kilku wladcow krain. | | Z ofert ktore nadeszly, po dlugich negocjacjach, postanowilismy prze- | | niesc sie do Lyrii. Krolowa milosciwie nam panujaca Meve przyjela nas | | w Lyrii. Dala kawal pola i wolna reke. | | | | S: A zatem obecnie Kompania 'Skorpion' jest jednostka w Armii Lyrijskiej | | i bezposrednio odpowiada przed Krolowa Meve? | | | | R: Dokladnie. Chronimy Lyrie przed wrogimi zakusami, Nilfgaard w koncu | | niedaleko. Ale na szczescie nasza obecnosc powstrzymuje najazdy. Wiec | | Lyria jest bezpieczna. | | Pierw w kilku namiotach z pilami i mlotami. Karczowanie i stawianie, | | karczowanie i stawianie... I tak miesiace dlugie. W pocie czola sta- | | wialismy palisade, baraki, kuznie i jadalnie. Garnizon rekami naszymi | | postawiony. Oczywiscie przy pomocy Krolowej. | | Raz garnizon byl jeszcze przenoszony, pierwej bylismy na polanie na | | samym koncu traktu. | | | | S: Z jakiego powodu zostal przeniesiony juz na terenie Lyrii do miejsca, | | w ktorym jestesmy teraz? | | | | R: Dlugi trakt i miejsce na uboczu opoznialy nasza reakcje. A byly to | | czasy, gdzie spokoj nie byl powszechna sprawa w Lyrii. Na nasza prosbe | | Garnizon przeniesiony ostal do centrum Lyrii. Tu juz bylo latwiej. | [linia 80/150 - ENTER by przejsc dalej, q by przerwac, ? by uzyskac pomoc] | Chociaz rozbieranie wszystkiego tez nie bylo drobnostka. | | I dzis juz jako VII Brygada jestesmy. | | | | S: Jednak rak do pracy na pewno nie brakowalo! | | | | R [z usmiechem]: Nasze sily sa na tyle duze ze poszlo gladko. | | | | S: Wspomnial Komendant o niegdys niespokojnych dla Lyrii czasach. Jak ta | | sytuacja ksztaltuje sie teraz? Czy Kompania jest w trakcie otwartego | | konfliktu z innymi Stowarzyszeniami? | | | | R: Jak to zwykle bywa raz na wozie raz pod wozem. Jeszcze niedawno mielis- | | my sporo wojen i dzialan zbrojnych. Jednak dzieki zrecznej dyplomacji | | W tej chwili mamy jeden konflikt zbrojny. | | | | S: Zrecznej dyplomacji w wykonaniu Komendanta.. | | | | R: Nie tylko, nie przypisuje sobie zaslug, razem walczymy i razem rozma- | | wiamy z wrogami. Jestesmy teraz w konflikcie zbrojnym z Komandem. | | I tak chyba zostanie, bo nasze swiatopoglady zbyt sie roznia. | | | | S: Teraz juz rozumiem skad pieczona wiewiorka w kantynie dla gosci! | | | | R: Panienka to powiedziala. [wypowiedz wienczy glosny rechot Komendanta] | | Poza tym uwazam, ze zolnierz bez wroga obrasta w tluszcz i staje sie | | zbyt... nieuwazny. A my musimy byc zawsze czujni. | | | | S: W nowym numerze Periodicusa obok wywiadu znajdzie sie plakat zacheca- | | jacy do wstapienia w szeregi Brygady. Czy moglby zatem Komendant przy- | | blizyc naszym Czytelnikom proces rekrutacji? | | | | R: Kompania prowadzi nabor aktualnie. Poszukujemy ludzi i nieludzi, kto- | | rzy chcieliby w Lyrii znalezc dom. Kazdy winien napisac list do mnie, | | z krotka historia swej osoby. Jesli kandydat wyda sie rokujacy, otrzy- | | muje status Poborowego. Informuje o tym Hallera i zaczyna sie proces | | sprawdzania, poznawania i uczenia. | | | | S: Ocena rokowan odbywa sie na podstawie owego listu, czy dodatkowo prze- | | prowadzana jest rozmowa? | | | | R: Roznie, do kazdego staramy sie podchodzic indywidualnie. Bo wiadomo - | | Poborowy Poborowemu nie rowny. Niektorzy zaprawieni w bojach musza | | jedynie nauczyc sie musztry, praw Kompanii. Wykazac sie i pokazac, ze | | chca z nami dzielic barak. A mlodzi wojownicy potrzebuja wiecej uwagi. | | Uczymy walki, musztry i wszystkiego co wazne w zyciu Najemnika. | | Ale bycie poborowym to nie tylko ciezka praca. Staram sie zawsze, coby | | kandydat poznal Najemnikow. No i zyjemy tu jak jedna Rodzina. | | [z usmiechem] Usystematyzowana rodzina oczywiscie. | | | | S: Jakie cechy charakteru sa pozadane u takiego Poborowego? | | | | R: Otwarty umysl. Chec do pracy. I tyla. Nie jestesmy wojownikami bozymi. | | Kazdy Najemnik jest inny. Ale jesli jest w stanie sie podporzadkowac | | swojemu przelozonemu, to bedzie mu dobrze. | | | | S: Czego Poborowy moze sie spodziewac po Kompanii? | | | | R: Zapewniamy rowne traktowanie. Jesli kce sie Rekrut szkolic, to w wybor | | zawodu bardzo jakos nie ingeruje. Wikt i opierunek, monety na szkole- | | nia i wszystko, co do sluzby potrzebne. Nawet zold jest wyplacany. | | [rubaszny rechot Komendanta daje do myslenia nad wysokoscia owego] | | | | S: Wlasnie. Czy Krolowa Meve hojnie wspiera VII Brygade? | | | | R: Jak mowilem, wybralismy to miejsce sposrod kilku. Czarowac Panienki | | nie bede, jestesmy Najemnikami. Zawsze moze byc lepiej, ale kontrakt | | mamy dobry. Na brak zlota nie narzekamy, a za miejsce na Garnizon | | Krolowa duzo nie wymaga. Cos za cos. | | | o-------------------------------------> Ciag dalszy na nastepnej stronie ---->o pr strone 3 Zatytulowano: Wywiad z Komendantem Rafaelem (2) o---> Ciag dalszy wywiadu z Komendantem Rafaelem -----------------------------o | | | S: To wiemy juz jakie sa wymagania na poczatek i jakie sa zalety bycia | | w Kompanii. A jakie codziennie obowiazki ma do wypelnienia szeregowy | | czlonek Kompanii? | | | | R: To dzielimy na dwa stopnie. Pierw Poborowy dostaje ryngraf, najpierw | | cynowy oczywiscie. [Komendant wskazuje na lsniacy, mithrylowy ryngraf | | dumnie zdobiacy jego piers] | | | | S: Dostajac cynowy ryngraf zostaje Rekrutem, tak? | | | | R: Dokladnie. Poborowy to taki kandydat - jak jest w Kompanii to jest na | | poczatek Rekrutem. Ma dostep do calego Garnizonu, skrzyni, kowala i | | tak dalej. Ma obowiazki zwiazane glownie z Garnizonem - podlogi musza | | lsnic, wiory w drewutni latac pod sufit. Stara sie byc w Garnizonie. | | Jest oczywiscie zabierany na cwiczenia, wyprawy i inne dzialania nie | | tylko wojenne, przez Najemnikow i Oficerow. Najczesciej Rekrut tez za- | | czyna szkolenie w zawodzie wybranym, coby wartosc bojowa rosla z cza- | | sem. Oczywiscie rozkazy Oficerow musi wykonywac i swoim zachowaniem | | starac sie zwrocic uwage Kapitana jednego z Regimentow. | | Jak Kapitan badz ja uznamy, ze Rekrut sie stara i beda z niego najem- | | niki, to na Apelu - ktory odbywa sie mniej wiecej co dwa gnomie tygod- | | nie - jest mianowany na Najemnika. Po zlozeniu przysiegi Najemnik jest | | pelnoprawnym Czlonkiem Kompanii. I jak dalej potoczy sie jego kariera | | zalezy ino od niego. Jak ktos czuje sie dobrze w bibliotece moze zos- | | tac Kronikarzem. Kazdy Regiment moze mianowac Zwiadowcow. To dla tych | | co lubia sie przemykac i dzialac bardziej na wlasna reke. Mozna byc | | Felczerem co rany zszywa i ziola aplikuje. Albo mozna po prostu awan- | | sowac w Kompanii. Przez Kaprala, Sierzanta po Kapitana, a moze nawet | | Komendanta. [szeroki usmiech wykwita na twarzy Komendanta] | | | | S: Jak rozumiem, o tych przydzialach decyduje Komendant i on nadaje sta- | | nowiska w oparciu o zalecenia na przyklad Oficerow? | | | | R: Ja przydzielam awanse i funkcje, ale to Najemnik decyduje jak i czy | | chce awansowac. Oczywiscie nie zdarzylo sie, zeby po mojej sugestii | | ktos odmowil awansu, bo to duze wyroznienie. Ale nie wrzuce wojownika | | do biblioteki. | | | | S: Pozostaje zatem jedno stanowisko, najwazniejsze. | | W jaki sposob wylaniany jest Komendant? | | | | R: Najczesciej gdy stary Komendant decyduje sie na emeryture. Awansuje | | najbardziej godnego uwagi Kapitana. Jednak jesli Komendant nie spelnia | | swoich funkcji - a jest tego troche, prosze mi uwierzyc - Najemnicy | | moga sie nawet zbuntowac i Komendanta poslac z powrotem do kwater | | Najemnikow. Nie zdarzylo sie to jeszcze, ale jest taka mozliwosc. | | Wie Panienka. To nie jest demokracja. Tu rozkazy trzeba wykonywac | | szybko i dokladnie. | | | | S: Od jak dawna piastuje Komendant obecne stanowisko? | | | | R: Czasem mysle ze za dlugo. [Rafael rechocze glosno.] | | Ale bedzie jakies dwa gnomie roki, moze troche dluzej. I chyba nie | | najgorzej wykonuje swoja funkcje. Bo buntu jeszcze nie bylo. | | [Po krotkiej walce o powage Rafael wybucha gromkim smiechem.] | | | | S: Jeszcze! | | | | R [groznie]: No no. [rubaszny rechot] | | | | S: Jakie sa obowiazki Komendanta? Czy to ciezka praca? | | | | R: Czy ja wiem. Juz jakos w to wroslem. Podania, konflikty, polityka, | | sprawdzanie czy wszystko dziala jak powinno. W Kompanii tez sie zda- | | rzaja konflikty. Czasem trzeba uderzyc piescia w stol, a czasem poga- | | dac w cztery oczy. Cwiczenia, wyprawy. Najczesciej ja kopie w tylki | | najemnikow, ktorzy by tylko siedzieli i obgryzali wiewiorki. Monety, | | kowal - mam od tego Sztab, Kapitanow, Kwatermistrza.. Ale zna Panienka | | przyslowie o dogladaniu swojego. | | | | S: Najlepiej wszystkiego samemu dopilnowac. Choc to meczace! | | | | R: Daje rade, choc czasem jest goraco. Darze zaufaniem Oficerow, ale lu- | | bie wiedziec co sie dzieje. | | | | S: To teraz pytanie od Czytelniczki.. Czy Komendant jest zonaty? | | | | R: Nie i nigdy nie bylem. | | | | S: Zatem poszukiwania w toku? | | | | R: Jak to sie mowi, czekam na wielka milosc. | | | | S: Tedy Czytelniczki z pewnoscia sprobuja pomoc szczesciu. | | | | R [cicho do siebie, myslac, ze nie slychac]: Jakbym malo mial na glowie. | | | | S: A skoro juz o tym mowa, ile kobiet sluzy w szeregach Kompanii? | | | | R: Roznie. Jak pewnie wiesz Kobiety to dosc specyficzne istoty. | | | | S: Tak, mam w tym wzgledzie sporo doswiadczenia z pierwszej reki! | | | | R: Ja jestem bardzo wyrozumialy i mam duzo cierpliosci. Ale czasem... | | Pomordowalbym. Jesli chodzi o Kompanie, to mamy Iluandile nasza elfke. | | I kilka dziewczyn rzadziej wstaje. | | | | S: Zatem twierdzi Komendant, ze kobiety sa gorszymi zolnierzami od | | mezczyzn ze wzgledu na charakter? | | | | R: Nie nie. Nie mowie, ze gorszymi. Innymi. [pojednawczy usmiech] | | A bez zartowania, to nie ma uprzedzen w Kompanii. Traktuje tak samo | | dziewczyny co chlopakow. U nas sluza Najemniki. Co maja pod spodniami | | czy spodnicami nie decyduje o niczym. | | | | S: Skoro o rownosci mowa, jak ksztaluje sie zroznicowanie rasowe Kompanii? | | | | R: O to roznie. Krasnoludy, ludzie, elfy, ogry. Wszystkie rasy, wyznania, | | kolory wlosow i wielkosci buta. Nie mamy uprzedzen jesli chodzi o rase | | takze. | | | | S: To jesio tylko kilka standardowych pytan na koniec. | | S: Ulubione jadlo i napitek Komendanta? | | | | R: Pochodze z Mahakamu.. Staram sie miec zawsze buklak Zabojcy trolli. | [linia 120/147 - ENTER by przejsc dalej, q by przerwac, ? by uzyskac pomoc] | Nic tak dobrze nie drapie w gardlo. A z jedzenia nasza slynna wiewior- | | ka. Pomyslalabys, ze to male zwierze. Ale w odroznieniu do tych z | | Kaedwen nasze maja sporo miesa. | | | | S: Mysle, ze istotny jest fakt, iz wiewiorka podlana jest piwnym sosem.. | | | | R [z rubasznym rechotem]: Oj... Piwny? Niemozliwe! | | | | S: Zyciowa maksyma? | | | | R: A tu mnie Panienka zaskoczyla. Staram sie nie krecic nigdy i walic | | wszystko prosto z mostu. Nie lubie kretactwa i kombinowania. Prosty | | ze mnie krasnolud. | | | | S: Slowo na pozegnanie dla Czytelnikow? | | | | R: Lyria to moze byc dom dla kazdego, kto ceni dobrych druchow, ma sile | | i charakter. Ale nie jest to sielanka. | | | | S: Tedy w imieniu Czytelnikow i Redakcji dziekuje pieknie za wywiad. | | | | R: Dziekuje rowniez Pani Redaktor, milo mi bylo rozmawiac. | | | | ~*~ | | | o-----------------------------------------------------------------------------o pr strone 4 Zatytulowano: Reklama Armii Lyrijskiej ############################################################################### ## ## ## ## ## ## ## ## ## # ### ## ## ### #### ## ## ##### ########### ##### ## ## ##### ################### ##### ## ## ##### #### ####### ### ##### # ## ## ### ###### ############## ### ###### #### ## ## ############# ############ ########## ## ## ### ########## ######### ####### # ## ## ############### ######## ####### ###### ## ## ###### ########### ######## ################# ## ## ##### ############## ######### ############### ### ## ## # #### ######## ######### ######### ###### ## ## ###### ######### ########### ####### ##### ## ## ## ##### ##### ########### ########### #### ## ## ###### ####### ########### ############ ###### ## ## ######## ###### ########### ############## ## ## ### ####+-------------------------------+######### ## ## # ######| VII BRYGADA ARMII LYRIJSKIEJ |#### # ## ## ######## | | ###### ## ## ###### | Maszerujemy przez zycie |############ ## ## ### ####| z pelnymi mieszkami i |##### ## ## #### #| pogarda dla smierci | ### ## ## ##### # #| | ####### ## ## ### ##+-------------------------------+ ## ## ### ##### #### ########### ################ ## ## # ## ##### ############# ##### ## ##### ## ## ## ##### ############### ##### ## #### ## ## ## ################### ### ### ## ## # ######################## # ## ## ########## ##### ########## ## ## ## ######### ##### ######### ## ## ## #### ######## ####### ####### #### ## ## #### ##### ## ####### ## #### #### ## ## ########## # ############### # ########## ## ## ####### #### ################### #### ####### ## ## ### ################### ## ### ## ## #### #### ############# ### #### ## ## ## ###### ############# ###### ## ## ## #### ## ##### ## #### ### ### ## ########### ## ## ## ### ### #### ### ### ### ### ### ######## ### ## ### ## #### ## ### ## #### ## #### ## ### ## ### ### ### ### ### ### ### ### ### ### #### #### ### ### #### #### ### pr strone 5 Zatytulowano: Zmiany - Wywiad z Mistrzynia Ayenne --- XXX --- Cos sie konczy, cos sie zaczyna... W Cechu Kupcow Novigradu skonczyla sie wlasnie era Mistrza Eridana, a zaczela sie era Mistrzyni Ayenne. Z nowa Mistrzynia o trudach piecia sie na szczyt oraz planach na przyszlosc rozmawiala Nazira Drwydd'anilwch. Zapraszamy do przeczytania wywiadu, ktory odpowie na pytanie co moze Was spotkac po przekroczeniu bram najwiekszego z kupieckich miast. --- XXX --- Periodicus: Przede wszystkim chcielibysmy serdecznie pogratulowac Ci objecia tak zaszczytnego, ale i wymagajacego stanowiska. Jak sie czujesz z takim brzemieniem na swoich barkach? Ayenne: Jest mi, jak i calemu Cechowi oczywiscie, strasznie smutno, ze nasz nieoceniony Mistrz Eridan zrezygnowal i w najblizszym czasie opusci nas na zawsze. Bedziemy musieli poradzic sobie teraz bez jego madrosci i talentow. Mnie oraz Radnemu Adamsonowi i Radnemu Velhardowi przypadl w udziale zaszczyt kontynuowania jego dziela i wizji. Wierze, ze uda nam sie poprowadzic Cech, tak jak zyczylby sobie tego moj poprzednik. Jestesmy wszyscy pelni energii i checi do pracy ku chwale naszego Stowarzyszenia. Mysle, ze tylko nieliczni moga wiedziec, jakim trudnym zadaniem jest koordynowanie wszelkich dzialan w Cechu, jednak po rozmowach z innymi Kupcami, jestem spokojna. Wszyscy chcemy tego samego, wszystkim nam bardzo zalezy by wrocily dni swietnosci Cechu i wszyscy mamy mnostwo zapalu. P: Ile stopni maja schody do szczytu? Czy byly bardzo strome? A: Kazdy, kto choc chwile zajmowal sie kupiectwem wie, ze to bardzo ciezki kawalek chleba. Potrzeba wielu lat, by poznac tajniki nie tylko samej sztuki handlowania, ale by zdobyc wiedze o wielu innych dziedzinach. Nie [linia 40/130 - ENTER by przejsc dalej, q by przerwac, ? by uzyskac pomoc] mowiac juz o znajomosci swiata, ras, religii... od nas wymaga sie wiedzy o wszystkim. Trzeba duzo hartu ducha, by temu sprostac. Mimo, ze pochodze z Rodu, ktory od lat wlasnie tym sie zajmowal i od malego bylam przyuczana do zawodu kupca, jednak taka edukacja i pochodzenie nie zmienily faktu, ze swoja kariere musialam zaczynac na samym dole. Potem nastepuje okres subiektury. Tu ogromna role ma to u kogo sie uczymy, kto nas wspiera, pomaga, kogo stawia los na naszej drodze. Ale jak sie juz przejdzie sie przez to najgorsze... to potem jest juz z gorki. (smiech) P: Powiedzialabys, ze Subiektura jest najgorszym czasem w calej karierze? A: Tak, przynajmniej w moim przypadku. Ale jest tez co wspominac oczywiscie, bylo wiele przyjemnych chwil. Jednak nie jest tak, ze im wyzej tym jest latwiej. Wraz z kazdym awansem, na naszych barkach spoczywa coraz wieksza odpowiedzialnosc, juz nie za nas samych, ale za caly Cech, jego dobre imie. Co mozna wybaczyc Subiektowi lub mlodemu Kupcowi, nie powinno zdarzac sie komus starszemu, bardziej doswiadczonemu. Musimy miec zelazne nerwy w tej pracy, a jak wszyscy mamy i swoje zycie prywatne, i swoje emocje... P: Mowi sie, ze najlepszy kupiec to ktos bez serca... zgodzilabys sie z tym? A: Oczywiscie, ze nie... Dobry kupiec to taki, ktory dba zarowno o interesy Cechu, jak i swoje. Nalezy dbac zarowno o to by klient byl zadowolony, jak i o to, bysmy nie musieli doplacac do interesow. P: Jednak jak wspomnialas emocje czasem przeszkadzaja w pelnieniu obowiazkow, jak wiadomo kazdy z nas ulega im w wiekszym lub mniejszym stopniu. Zdarzylo Ci sie kiedys nie obluzyc kogos z uwagi na emocje jakie w Tobie budzil? Jaki jest wybor miedzy obowiazkiem a uczuciami? A: Nie wszyscy pamietaja o tym, ze szacunek winien obowiazywac obie strony. Niekiedy nie latwo jest dogodzic klientom, ot, zly humor, zdenerwowanie, a latwo odreagowac na innych. Nie jestesmy tez czarodziejami, nie umiemy w jednej chwili wyczarowac tego, czego akurat zada klient, choc staramy sie spelniac wszelkie wymagania. Ale taki jest urok tej pracy, musimy panowac nad naszymi emocjami, to nasz obowiazek i powinnosc wzgledem Cechu. P: Jakie masz plany na rozwoj cechu, co chcialabys zmienic? A: Przede wszystkim uporzadkowac zalegle sprawy. Chcemy tez podniesc jakosc naszych towarow i uslug. Chcialabym bardzo, by obecne Spolki zrzeszone w naszym Cechu, jak i Kupcy w nim pracujacy, rozwijali sie i bogacili, a Swiat mial poczucie, ze nad handlem czuwa ktos kompetentny. Planuje rowniez ozywic handel po drugiej stronie morza, jednak nie chce na razie zdradzac naszych zamierzen w tej materii. Oczywiscie caly czas poszukujemy tych, ktorzy odkryli w sobie te mala zylke kupiectwa i chcieliby sprobowac swoich sil w Cechu. P: Wiemy ze prowadzilas spolke, a z naszych informacji wynika, ze jako Mistrzyni nie bedziesz miala takiej mozliwosci. Co sie stanie ze spolka i jej klientami? A: Jako Mistrzyni musze skupic sie tylko i wylacznie na dobru Cechu, dlatego tez wycofalam sie z wszelkich interesow, by caly swoj czas moc poswiecic wlasnie na to. Spolke zas przekazalam w rece mojej podopiecznej - Seleni, ktora na pewno swietnie sobie poradzi. Klienci spolki nie musza sie martwic, nadal bedzie ona oferowac im obsluge na najwyzszym poziomie. P: W srodowiskach artystycznych znana jestes jako mecenas sztuki. Czy planujesz nadal wspierac mlode talenty? A: Oczywiscie, sztuka zawsze byla dla mnie wazna i mam zamiar wspierac ja ze wszystkich sil. Ale nie tylko sztuke... Chce rowniez wesprzec mlodych, dobrze rokujacych naukowcow oraz przez sentyment, jako ze pochodze z Dol Blathanna, chce pomoc tym, ktorym przyroda i jej piekno lezy na sercu. Zamierzam wesprzec inicjatywy Lesnego Kregu, jesli oczywiscie bede miala taka mozliwosc. P: Mamy informacje z pewnego zrodla o Twojej niespotykanej sympatii do krolikow. Zechcesz skomentowac te doniesienia? A: (smiech) Tak, kroliki to moje ulubione zwierzatka. Ale to juz czytelnikow nie interesuje zapewne. P: To na koniec, ulubione danie i napoj? A: Pierogi, a na deser jablko. I szampan, wytrawny oczywiscie. P: Czy chcialabys przekazac cos naszym czytelnikom? A: Chcialabym zaprosic wszystkich do naszego pieknego Novigradu. Oczywiscie najlepiej z pelnymi sakiewkami. Nasze sklepy czynne sa cala dobe, a Subiekci jak i Kupcy sluza zawsze pomoca w doborze i wyborze. A mlodym podroznikom chcialabym tylko jeszcze na koniec przekazac, iz Novigrad jest miastem nieograniczonych mozliwosci i szans. Zatem zapraszamy! --- pr strone 6 Zatytulowano: Kilka slow o majsterkowaniu K I L K A S L O W O M A J S T E R K O W A N I U Niemal wszyscy wiedza, ze tu i owdzie na obszarze calego swiata mozna napotkac gnomie wynalazki. Bywaja one przerozne, niektore z nich bardzo proste, inne calkiem skomplikowane, jednak znakomita ich wiekszosc sluzy ulatwieniu lub wzbogaceniu naszego zycia. Jesli zastanawiales sie kiedys, skad wynalazcy czerpia swoje pomysly, czy tez jak udaje im sie zmienic nierealna na poczatku koncepcje w cos calkowicie rzeczywistego i materialnego, a nie znasz odpowiedzi na podobne pytania, ten artykul jest pisany wlasnie z mysla o Tobie. Jesli natomiast tego typu watpliwosci nigdy nie przemknely Ci przez mysl, wciaz mozesz przeczytac ten artykul i nauczyc sie czegos nowego! 1. JAK ZACZAC? Skonstruowac jakis prosty mechanizm moze praktycznie kazdy. Do tego celu niezbedne sa checi i czas oraz czesci, narzedzia i pomysl. Pierwszymi dwoma nie bedziemy sie tutaj zajmowac, kazdy musi zdecydowac we wlasnym zakresie, czy posiada wystarczajaca ilosc obu tych zasobow, aby zaczac parac sie majsterkowaniem. Ja jedynie ostrzegam, ze zajecie jest dosc wciagajace, wiec radze uwazac i podchodzic do niego z nalezytym rozsadkiem oraz umiarem. Dla zrownowazenia tych gorzkich slow napisze jeszcze, ze w przypadku sukcesu daje ono duzo satysfakcji. Dla poczatkujacego majsterkowicza sukcesem jest zbudowanie czegokolwiek, co nie rozleci sie samorzutnie w ciagu kilku minut (funkcjonalnosci nie sa konieczne), wiec latwo i o sukcesy, i o satysfakcje. Jesli natomiast chodzi o czesci, narzedzia i pomysl, mozna zdobywac je w roznej kolejnosci. Osoby uporzadkowane, a takze wiekszosc doswiadczonych wynalazcow, zwykly kupowac (lub wygrzebywac z czelusci torby na wynalazki) czesci i narzedzia adekwatne do posiadanego pomyslu, ktory z kolei rodzi sie w celu rozwiazania jakiegos odwiecznego i palacego problemu. Aby to zobrazowac wezmy jakis prosty przyklad: W pewnym momencie swojego zycia orientuje sie, ze nie chce mi sie czyscic butow, wiec konstruuje buty samoczyszczace. Majac taki pomysl, rysuje projekt i kilka chwil pozniej wiem, co bedzie potrzebne do jego zrealizowania. Zgola odmienna koncepcja, ktora moze byc niezla dla osob poczatkujacych, nie do konca swiadomych swoich potrzeb i mozliwosci, jest zakup wielu roznych czesci, a potem spogladanie na nie z namyslem i zastanawianie sie 'A co bedzie, jesli wetkne to tutaj...?' 2. POMYSL Te kwestie juz czesciowo omowilismy. Zwykle konstruujemy cos, co ulatwia lub urozmaica nam zycie, cos, co rozwiazuje jeden z naszych problemow albo po prostu cos, co potrafimy skonstruowac. Inspiracje mozna czerpac z obserwacji dzialajacych juz wynalazkow lub ciezko pracujacych osob i zastanawiania sie, czego tez im brakuje, aby pracowac lzej. Aby nie zgubic powstalego pomyslu, poleca sie zapisac go na pergaminie wraz z dokladnymi objasnieniami, co do czego sluzy. Pozwoli to odtworzyc projekt w razie naszej kontuzji umyslowej, amnezji lub smierci. 3. PROJEKT Powinien zawierac ogolny opis wynalazku, potrzebne czesci i narzedzia oraz sposob jego konstruowania, tak aby inny wynalazca mogl bez problemu odtworzyc urzadzenie na podstawie projektu. Jest to sprawa niezwykle wazna! Wiele stosowanych dzis powszechnie maszyn i automatow jest opartych na projektach nieznanych wynalazcow. Gdyby nie zostawili oni czytelnych wskazowek, nie moglibysmy ich dzisiaj budowac! W miare nabierania doswiadczenia i zrozumienia nowych aspektow swojego wynalazku poleca sie dopisywac do projektu wlasne uwagi, aby przyszle pokolenia mogly je od razu przeczytac, nie powtarzajac naszej drogi przez meke. 4. CZESCI Przy ich zakupie w nieznanym miejscu nalezy zwrocic uwage na kilka znaczacych drobiazgow. Dyskretnie sprawdzamy, czy soczewki nie sa porysowane, a druciki powyginane i czy zebatki maja wszystkie zeby. Delikatnie badamy twardosc i gietkosc metalu, z ktorego wykonano poszczegolne elementy. W koncu zwracamy uwage na cene. Majsterkowanie nie jest bardzo drogim zajeciem, zadne drobiazgi nie powinny kosztowac wiecej niz kilka srebrnych monet. Jesli jestesmy pewni, ze nam sie spodoba, mozemy zainwestowac od razu w zestaw czesci - zbiorowy zakup jest nieco tanszy. Trzeba takze wiedziec, ze wiekszosc czesci wystepuje w kilku ustandaryzowanych rozmiarach. Dzieki temu w przypadku koniecznosci wymiany pewnego elementu nie musimy udawac sie az do sklepu, w ktorym zostal kupiony, a wystarczy do najblizszego. 5. NARZEDZIA Na te najlepiej nie zalowac monet. Kupmy chociaz mlotek i nozyk, ale dobrej jakosci i przystosowane do tego, do czego bedziemy ich uzywac. Wielki metalowy mlot bojowy niekoniecznie bedzie nadawal sie do obcowania z delikatnymi i precyzyjnymi elementami wynalazku. Zamiast sie denerwowac, niszczyc bron i masakrowac czesci, wydajmy te kilka zlotych na prawdziwe narzedzia do majsterkowania w dobrym sklepie. 6. CO TERAZ? Kiedy mamy juz wszystko, czego nam trzeba, mozemy zalamac sie i rzucic to w diably lub dac sie poniesc wyobrazni. Zdecydowanie poleca sie opcje druga. Pozwala ona pozbyc sie stresu, zdobyc nowe umiejetnosci, zyskac kilka ciekawych i niepowtarzalnych przedmiotow oraz uznanie znajomych. MILEGO MAJSTERKOWANIA! Vyera Graff von Habenix pr strone 7 Zatytulowano: Z poradnika obiezyswiata +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | Z PORADNIKA OBIEZYSWIATA | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Majac dosc widoku elfek w sukniach balowych i kolczugach | | przemierzajacych blotniste trakty, czy mlodych podroznikow | | przemarzajacych do szpiku kosci w gorach,postanowilem podzielic | | sie kilkoma prostymi radami, dzieki ktorym zdolalem przetrwac | | wszystkie swoje podroze. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Pierwsza i najwazniejsza rzecz - duch obiezyswiata duchem, ale | | monety miec trzeba. Najlepszym na to sposobem jest trzymanie | | wybranej sumy (np. 50 zlotych monet) w przytroczonej do pasa, | | ZAMKNIETEJ sakiewce, dodatkowo kilkanascie zlotych monet pod reka | | na niewielkie wydatki. Wszystko ponad to wplacamy do banku. | | Dzieki temu stan naszego posiadania bedzie stale sie zwiekszal, a | | w razie wypadku stracimy tylko czesc naszego dobra, a nie calosc. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Pojemniki w ogolnosci - pamietajmy o tym, by wiekszosc rzeczy | | trzymac w nich schowana, a nie przy sobie. Dzieki temu zabiegowi | | bedziemy mniej sie meczyc. Pamietajac o zamykaniu plecaka czy | | torby zapobiegniemy kradziezy noszonych wen przedmiotow. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Sztylet! Niewazne jaka bron sie preferuje, sztylet trzeba zawsze | | przy sobie miec - taki przystosowany nie tylko do walki, ale i do | | oprawiania zwierzyny, odcinania lin i tym podobnych rzeczy. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Ubior... jak pisalem na wstepie. Ubierajmy sie adekwatnie do | | sytuacji. Sklepy maja bardzo bogaty wybor ubran - od roboczych, | | przez takie do podrozy, po suknie balowe i fraki. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | W temacie ubioru jeszcze - wiele osob nie docenia wartosci jaka | | daje gruby, porzadnie wykonany plaszcz. Niestety brak tu reguly. | | Jednak niektore plaszcze wykonane z futra czy grubej welny | | bardzo pomagaja w walce z chlodem. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Pamietajmy, by nie chodzic bez potrzeby z dobyta bronia. O wiele | | wygodniej sie podrozuje trzymajac ja w temblaku czy za pasem. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Nigdy - przenigdy - nie zaglebiajmy sie w nieznany teren bez | | uprzedniego odpoczynku. Podobnie ma sie sprawa z badaniem terenow | | juz znanych i niebezpiecznych - jak bagna na ten przyklad. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Warto wypytac czasem innych podroznych o miejsce, w ktore chcemy | | sie udac, by zawczasu miec pojecie na co sie przygotowac. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Podobnie jak z monetami w banku ma sie sprawa z kamieniami | | szlachetnymi - nie nalezy ich nosic przy sobie. Lepiej zostawic je| | przy pierwszej nadarzajacej sie okazji w skrzynce depozytowej. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Monety leza na ziemi. Odpoczywamy na trakcie? Warto rozejrzec sie | | za ziolami, by potem sprzedac je u znachora. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | Podrozujac po gorach nalezy miec przy sobie line oraz zrodlo | | swiatla wraz z zapasem paliwa. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | | | W wielu miejscach, gdzie przecietny podroznik traci orientacje | | w terenie, z pomoca przychodzi kompas. Mozna go kupic w kilku | | sklepach obu kontynetow, jak i poprosic napotkanego gnoma ze | | Stowarzyszenia Gnomich Wynalazcow o zbudowanie jednego czy dwoch. | | | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ | Ulik Indagatrix | +-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+ pr strone 8 Zatytulowano: Zyc za cos trzeba - Ryby To ze monety szczescia nie daja wiedza nieliczni. To ze zakupy juz tak, wie duza czesc spoleczenstwa. To ze zyc za cos trzeba, wiedza wszyscy. Zapraszamy do kolejnego artykulu o sposobach zarobkowania. --- RYBY --- Krok Pierwszy - Nie ma, nie ma wody na pustyni Aby znalezc wode wystarczy rozejrzec sie dookola, tudziez zapytac srednio zorientowanego przechodnia w kazdym miescie, wiosce czy osadzie. Czesc z tych mniej rozgarnietych wskaze nam studnie lub inny punkt czerpania wody. W studniach nie ma ryb. Z reguly. Jesli sa, to nie chcemy ich lowic. Naprawde! Ci bardziej rozgarnieci pokieruja nas niezawodnie w kierunku sredniej lub duzej wielkosci akwenu wodnego. Nie w kazdym z nich trafimy na odpowiednie lowisko, jak i nie kazdy brzeg do lowienia sie nada. Lowienie wysokosciowe z klifu czy innego interesujacego turystycznie urwiska to ryzykowna zabawa. Leci sie dlugo. Ale raczej w dol. Polecamy bezpieczniejsze brzegi. I nizsze. Mnemotechnika: Rybka lubi plywac Ps. Nie wszystko co wilgotne jest woda! Krok Drugi - Mam na ciebie haka! Kazdy wedkarz wie, ze proby porozumiewania z rybami koncza sie z reguly fiaskiem. Ryby nie mowia. Sprawdzalismy. Naprawde nie mowia. Ich umiejetnosci telepatii sa rowniez dosc ograniczone. Proby namowienia ryb do popelniania samobojstwa przez wskoczenie w nasze rece z reguly koncza sie fiaskiem. Oczywiscie mozna probowac. Dlugo. Bezskutecznie. Narzedzia pokroju kotwiczek czy haczykow sprawdzaja sie nie tylko jako eleganckie wykonczenie reki. Dzialaja tez jako narzedzia przymusu bezposredniego przy porozumiewaniu sie z rybami. Haczykow nalezy miec wiecej niz jeden. Ryby je lubia. Doslownie. Mnemotechnika: Przy ostrych zabawach trzeba uwazac na palce Krok Trzeci - Dlugi kij czy krotka palka Wybierane w pocie czola ostre ozdoby lub tez pulapki na nieostroznych beda nic nie warte bez przymocowanej do nich linki na kijku, zwanym potocznie wedka. Z reguly podczas zaopatrywania w haczyki i kotwiczki, sprzedawca zaproponuje nam takze owe wedki. Sprzedawcy w sklepach wedkarskich raczej znaja sie na rzeczy. Warto ich sluchac. Nalezy przy tym pamietac, ze duze ryby waza wiecej. I ciagna mocniej. Zbyt mocne ciagniecie konczy sie zlamaniem wedki i koncem lowienia. Jesli sprzedawca nie ma interesujacej corki/syna, ktory sklonilby nas do czestych odwiedzin, kupmy dwie wedki. Mnemotechnika: Nie daj sie wciagnac Krok czwarty - Bez pracy nie ma kolaczy Aby namowic rybke do ozdobienia sie interesujacym kolczykiem w wardze, w postaci naszego haczyka, nalezy zaoferowac jej cos wiecej niz blask tej ciekawej acz niekonwencjonalnej bizuterii. A ze przez zoladek do serca najlepiej zaoferowac zakaski. - Kulki chlebowe Czesc ryb nie gustuje w krwistych befsztykach, a raczej w salatkach. Takim osobnikom zalecamy jako posilek glowny kulki chlebowe, do wykonania ktorych potrzebny nam bedzie chleb i nozyk, jaki w sklepie nabyc rowniez mozemy. Im wiecej kulek, tym wiecej rybek. Im wiecej rybek tym lepszy polow. Im lepszy polow tym bogatsza nasza sakiewka... tudziez ruszt nad ogniskiem. - Robaki Dla bardziej wymagajacych nalezy sie nieco bardziej postarac. Jesli zainwestujemy w lopatke i pudelko na robaki, a nastepnie znajdziemy jakas swiezo pachnaca lake, moze udac nam sie odkryc tudziez wykopac calkiem pokazne okazy. Im wiekszy okaz tym wieksza radosc potencjalnej ofiary. Im wieksza radosc potencjalnej ofiary tym wieksze prawdopodobnienstwo jej zlowienia. Wieksze prawdopodobienstwo jest zdecydowanie pozadane. - Rybki Rybki lubia jesc. Wieksze rybki lubia jesc mniejsze rybki. Wieksza rybka to calkiem dobry pomysl na kolacje. Aby dostarczyc jej odpowiedniej ofiary nalezy zarzucic sieci na te mniejsze rybki. Najlepiej gdzies, gdzie sa. Zarzucanie sieci na pustyni nie da nic procz piachu. Duzej ilosci piachu. Mnemotechnika: Wielkosc ma znaczenie Krok piaty - Dobry zamach to podstawa Jesli przebrnelismy przez wszystkie poprzednie kroki powinnismy stac nad woda, z wedka i przyneta w reku. Stanie i patrzenie nam nic nie da. Stanie i niepatrzenie tez. Trzeba dzialac. Musimy wykazac sie sprytem poczatkujacej szwaczki i zmyslnie pogodzic haczyk z wedka oraz przyneta. Jesli udalo nam sie zalozyc kotwiczke tudziez haczyk na wedke, a nastepnie przebrnelismy przez proces umieszczenia na niej przynety, mozemy przejsc do praktycznego nabywania wedkarskich umiejetnosci. Zarzucamy wedke i... czekamy. Czekamy. I czekamy. Jesli czekamy dlugo, a nic sie nie dzieje, moze to oznaczac ze w okolicy nie ma ryb. Jesli nie chcemy spedzic reszty zycia gapiac sie w nieruchoma wedke zmienmy miejsce. Mnemotechnika: Ruch to zdrowie Krok szosty - Bez nerwowych ruchow Kiedy zauwazymy ruch w wodzie nie panikujemy. Nie krzyczymy! Wrzaski plosza ryby. Staramy sie utrzymac wedke w dloniach i zaciac na niej rybe. Trzesace sie rece utrudniaja to zadanie. Wszyscy wedkarze potwierdzaja, iz alkohol uspokaja trzesace sie rece. Pozostawiamy to stwierdzenie bez komentarza. Kiedy uda nam sie dokonac tego karkolomnego zadania i zatniemy rybe... pozostaje tylko ciagnac. Mnemotechnika: Kiedy ciagniesz rob to z glowa Krok siodmy - Nie wszystko zloto co sie swieci Kiedy juz mamy przy sobie dosc ryb, mamy dosc ryb lub robi nam sie niedobrze od widoku fal wymienmy srebrnoluskie ciala, efekt naszej pracy, na zlote, brzeczace monetki. Mozemy to zrobic zarowno w skupach ryb, jak i u niektorych kupcow. Nie kazda ryba kosztuje tyle samo. Niektore kosztuja wiecej. Warto lowic te, ktore kosztuja wiecej. Dostaniemy za nie wiecej. Ciezsza sakiewka to szerszy usmiech. Mnemotechnika: Usmiech to podstawa --- X X X --- Spisala i opatrzyla komentarzem Nazira Drwydd'anilwch pr strone 9 Zatytulowano: Konkurs Piesni - Nie zwlekaj! +------------------------------------------------------------------------+ |+----------------------------------------------------------------------+| || || || U W A G A !!! U W A G A !!! ( _///_, || || . / ` ' '> || || TO TWOJA OSTATNIA SZANSA !!! ) O' __/_'> || || NA SLAWE I BOGACTWO !!! ( / _/ )_\'> || || ' "__/ /_/\_> || || ZGLOSZENIA NA KONKURS PIESNI ____/_/_/_/ || || ZOSTALY PRZEDLUZONE /,---, _/ / || || DO KONCA LUTOWNIKA!!! "" /_/_/_/ || || /_(_(_(_ \ || || CZEKAMY WLASNIE NA CIEBIE !!! ( \_\_ \_ )\ || || \'__\_\_\_\__ ).\ || || NIE ZWLEKAJ !!! //____|___\__) )_/ || || | _ \'___'_( /' || || JUZ DZIS ZGLOS SIE DO KONKURSU !!! \_ (-'\'___'_\ __,'_' || || __) \ \ ___(_ __/.__, || || NAGRODY CZEKAJA !!! ,((,-,__\ '", __\_/. __,' || || '"./_._._-' || || || |+----------------------------------------------------------------------+| +------------------------------------------------------------------------+ pr strone 10 Zatytulowano: Rozrywkowy test wiedzy Dla chwili odpoczynku od lektury i sprawdzenia swej wiedzy zapraszamy do rozwiazania arcytrudnej krzyzowko-zagadki! ------------------------------------------------------------- 1. _ _ X 2. _ X _ _ _ _ 3. _ _ _ _ X _ _ _ _ _ 4. _ _ _ X _ _ _ _ 5. _ X _ _ _ _ _ _ _ _ 6. X _ _ _ _ _ _ 7. _ _ _ _ X _ _ _ _ _ 8. _ _ X _ 9. _ X _ _ _ _ 10. _ _ _ _ _ X ------------------------------------------------------------- Pytania: 1. Spada z rozpalonego nieba kiedy cialo sie wyczerpie 2. Graniczy z Kaedwen, Redania, Temeria oraz Lyria i Rivia 3. Popularne ziolo lecznicze, lodyga 4. Bogini urodzaju, opiekunka par malzenskich. 5. Czlonek klubu, ktorego symbolem jest krety rog 6. Mimik 7. Wojowniczka z pustynnego miasta 8. Przestraszy w opuszczonym obserwatorium 9. Pojemnik na plyny 10. Pozne lato Ishtar ------------------------------------------------------------- Pierwsza osoba, ktora przysle rozwiazanie z kolumny oznaczonej przez X, przezyje niezapomniane chwile podczas indywidualnej wycieczki po Redakcji! Na listy z poprawna odpowiedzia oczekuje Nazira.