Raon Amorgoth, Zeep, Rycerze, Wydra radzi
o-----------------------------------------------------------------------------o | Data wydania: jedenasty dzien pory Imbaelk | | | | | | /)_(\ | | ______( 0 0 )______ | | /_/_/_/\` ' `/\_\_\_\ | | )'_'( | | ____.""_"".____ | | P E R I O D I C U S | | | . . . . Tradycyjnie witamy wszystkich naszych Czytelnikow, jak i tych, ktorzy dopiero nimi beda - moze wlasnie od teraz? Bezapelacyjnym tematem numeru sa wspomnienia oficjalnej, certyfikowanej Odkrywczyni Raon Amorgoth, czyli Vyery, odslaniajace kulisy jej sukcesu - to prawdziwa okazja do sciagania i robienia notatek, innymi slowy Redakcja poleca! Przeczytacie takze o dziejach nietuzinkowego gnoma Gixxa, malego rycerza stapajacego po krawedzi zrozumienia swiata, niezwyczajnego badacza magii i autora opisujacego swoje spostrzezenia i przemyslenia - podobno i u nas zagniezdzily sie jakies jakies drukarskie chochliki, wiec wierzymy, ze pozostanie z nami na dluzej! Na kolejnej "Rozkladowce" we wszystkich odslonach, ktore udalo sie pokazac Redaktor Alicii, prezentuje sie Kapitan Zeep z Kompanii Gryfa - z niektorych zaprezentowanych stron na pewno jeszcze go nie znaliscie, ale jak sam Zeep powiada: "jestem prawdziwy, nie umiem udawac", tak wiec polecamy, nie tylko wielbicielkom! Tymczasem Redaktor Wydra polaczy dla Was przyjemne-do-czasu z pozytecznym - opowie Wam o paru sposobach na kaca z wlasnego przebogatego doswiadczenia - efekt oraz skutki uboczne gwarantowane! I wreszcie garsc przepowiedni i porad prosto z pylu gwiazd, sennych wizji i blasku klejnotow, beda miec dla Was niezmiennie profesjonalni, tajemniczy i plodni - Arlekin ze swa towarzyszka, Kolombina. Serdecznie wiec zapraszamy do lektury, niezmiennie czekamy rowniez na chetnych, ktorzy pragneliby (chocby skrycie) sprobowac sie w redaktorskiej pracy, dolaczyc do nas i wspoltworzyc Periodicusa razem z nami! Inz. Red. Tuna Loon - Naai Aktualna Redaktor Naczelna W tym numerze: * Wspomnienia z Raon Amorgoth..........................strona 1 * Rycerze Magicznej Tarczy.............................strona 2 * Wywiad z Zeepem - czesc 1............................strona 3 * Wywiad z Zeepem - czesc 2............................strona 4 * Wydra radzi..........................................strona 5 * Rycerze Magicznej Tarczy II..........................strona 6 * Cial niebieskich obracanie...........................strona 7 * LINGNOM Akademia Jezykow.............................strona 8 . . . . | | | | o-----------------------------------------------------------------------------o > przeczytaj strone 1 Zatytulowano: Wspomnienia z Raon Amorgoth o--------------------------------------------------------------------------o | | | | | _ | | - - /, /, | | )/ )/ ) ' ' _ | | )__)__) _-_, -_-_ /'\\ \\/\\/\\ \\/\\ \\ _-_ \\/\\ \\ ---------------------------------------------------------------------------------------------------- przeczytaj strone 2 Zatytulowano: Rycerze Magicznej Tarczy o-----------------------------------------------------------------------------o | | | |`-._/\_.-`| | | _________________________| || |_____________________________ | | \ |___o()o___| / | | > ZGROMADZENIE RYCERZY |__(())__| MAGICZNEJ TARCZY przeczytaj strone 3 Zatytulowano: Wywiad z Zeepem - czesc 1 o-----------------------------------------------------------------------------o | | | ........... ............ | | ,..,' ',.,' ',.., | | ,' ,' : ', ', | | _ \ | | | / | | | | | _ \ _ / | / | | _` | _` | _ \ \ \ \ / | / _` | | | __ < ( | / < / ( | ( | ( | \ \ \ / < ( | | | _| \_\ \___/ ___| _|\_\ _| \__,_| \__,_| \___/ \_/\_/ _|\_\ \__,_| | . ,' ,'....................... : ........................', ', . . ,' ,' ',:,' ', ', . ,' '........................ ' .........................' ', ''''''''''''''''''''''''''''':''''''':'''''''''''''''''''''''''''''' ''''''' czyli cykl wywiadow i nie tylko dla (niekoniecznie) cichych wielbicieli i wielbicielek a na niej Z E E P O L D E N H A L L E R -==- Czesc pierwsza "Czy Pani mowi powaznie?" - pyta mnie Zeep, znany swiatu jako Kapitan Kompanii Gryfa. Ale nic dziwnego, poniewaz wpraszajac sie wpierw do siedziby Najemnikow, oswiadczam Kapitanowi swoj zamiar przeprowadzenia wywiadu bez zadnego uprzedzenia. Po tym jak przeprowadzilam konkursowy wywiad z Isil, pierwszy w swoim zyciu, wlasnie on, Kapitan Zeep stal sie sposrod calego swiata upatrzonym przeze mnie nastepnym rozmowca. Zaskoczony jednak nie sprzeciwia sie, wzajemnie obiecujemy sobie sie nalezycie przygotowac i znalezc dla siebie czas. Mijaly dni, tygodnie, Kapitan nie odpisuje na listy, wydaje sie, ze duzo spi. Tymczasem termin wydania Periodicusa zbliza sie nieuchronnie, Redaktor Naczelna pozada artykulow, a ja mam jedynie "Czy Pani mowi powaznie?". Zrozpaczona uciekam sie do wszelakich "planow B", sila rzeczy zamieniam kolejnosc wywiadow (wywiad z Pulkownikiem Artakiem mial pierwotnie byc przeprowadzony w drugiej kolejnosci) i oto nagle prosze bardzo, list od Kapitana! "Szczerze mowiac.... zapomnialem kompletnie." Jednak juz w kolejnych listach przewijaja sie inne czarne chmury nad naszym wywiadem - praca, obowiazki, obowiazki, praca. W koncu i sam Kapitan traci cierpliwosc, wybiera termin, wylacznie dla mnie i jest! Udalo sie! Po czterech miesiacach, drodzy Czytelnicy. Ale dzieki temu sami sie przekonacie, ze wywiad, jak wino, im starszy tym lepszy. Tymczasem dajac upust wyjatkom od swojego profesjonalizmu przekonuje sie, ze zdazylam zapomniec jak sie idzie do obozu Kompanii Gryfa - na szczescie pisze list i Kapitan przybywa osobiscie... ranny. Biegniemy po trakcie, padam z nog zanim cokolwiek zdazam powiedziec. Wlasnie w taki sposob rozpoczal sie wywiad z Zeepem, Kapitanem Kompanii Gryfa: -==- Zeep (w ogole nie zziajany): No tak. Ala: (moja pyskowka niknie w ogolnym sapaniu) Zeep: Niewygodne buty macie? Ala: Buty jak buty, ale kondycja... Wszyscy w Kompanii maja taka jak Pan? Zeep: Nastepnym razem postawie wyrazny drogowskaz z napisem "OBOZ GRYFA". Ala (podnoszac sie z ziemi): Dobra, zrozumialam! Bede pamietac! Zeep: Wojsko w ciglej sluzbie, wiec i kondycja jest. Po czym nie dajac mi szans na zaprotestowanie, rusza dalej - na szczescie nim ponownie zdazam jeczec i marudzic, okazuje sie, ze oboz byl wyjatkowo niedaleko. Juz niebawem jestesmy w namiocie - siedzibie Kapitana. Zeep: No i jestesmy. Ala: Dziekuje no i przepraszam za problem. Zeep: Taki problem to nie problem. Ala: A dlaczego jest Pan ranny? Zeep: Zadrapanie przy goleniu. Zerkam na jego wspaniala, polyskujaca w swietle srebrzysta brode zapleciona w kilka warkoczy spietych gromrilowymi, zdobionymi kamieniami szlachetnymi sprzaczkami... "goleniu", akurat. Zeep: Prawidziwych ran nie widzieliscie. Ala: W sumie wierze... Zeep: Cala sluzba to ocieranie sie o smierc. Z kazdej strony czycha wrog a zarazem nagroda. Ala: Mowi Pan jakby duzo bylo tych wrogow i nagrod? Zeep: Jak to najemnicy.... za darmo po ryju nie dajemy. Jak to mawial pewien zolnierz... w dzisiejszych czasach to ci zona dupy za darmo nawet nie da... Ale w sumie to nie o tym miala byc mowa. Spotkalismy sie w konkretnym celu. Bo jak to w wojsku, konkrety mnie interesuja. Zaraz po zlocie i skarnach. Ala: Skarnach? Zeep: No skarbach. Tak to jest na trzezwo. (Zeep wyciaga manierke i pociaga z niej tyle wodki, ze ja sama po tylu nie wypowiedzialabym poprawnie nawet wlasnego imienia, po czym sam dodaje...) Wtedy zawsze nie wyraznie mowie. Ala: Moze jednak to sie zmieni. Wspominalam, ze jestem poczatkujaca w dziale wywiadow, troche moze bede sie gubic, pamieta Pan moze. Zeep: Nie wymagajcie takich rzeczy w moim wieku... Macie wieksze doswiadczenie w tej materii niz ja na pewno. Ala: Alez niech sie Pan nie przejmuje, to ja sie bede gubic. Zeep: I dlatego podjolem sie tego wyzwania. (i tu zwracajac sie do swojej stalowej spinki z kapitanskimi dystynkcjami) Co nie? Lubimy wyzwania! Ala: Wspaniale. Zaczne moze od miejsca gdzie jestesmy, poniewaz tu mnie Pan zaprosil. Bedzie to wprowadzenie do wywiadu. Zeep: No pewnie. Ala: Nie lubi Pan sie przejsc za oboz, pobyc z mieszkancami miast, wsi, w karczmach? Zawsze tutaj pan zalatwia sprawy nawet nie zwiazane z Kompania? Zeep: Szczerze mowiac nie mam zycia poza kompania. Wyzmazalem to z glowy. Mam ludzi- i wszelakoistoto wstret, ze tak bym to okresil. Ala: O ja cie! Nie przeszkadza to w gronie Najemnikow, jak mniemam? Zeep: Nie, alez z kad. Ala: Co sie stalo wlasciwie? Plynnie przynajmniej przejdziemy do historii Kapitana. Zeep: Co sie stalo ale z czym? Ala: ...ze ma Pan taki (dukam z trudem) wszel-ko-is-to-to-wstret. Zeep: Z kad ted wstret do otoczenia? Ala: Otoz to! Zeep zatapia sie w myslach, czekam dluzsza chwile na odpowiedz... Zeep: Lata sluzby i poswiecenia Gryfowi obudzily we mnie takie nastawienie do swiata zewnetrznego. Zapomnialem jak to moze byc inaczej poza wojskowym rygorem... Ala: Jest to az takie wymagajace? Pelne wyrzeczen? Zeep: ...i z czasem przestalo mi to byc wszystko potrzebne. Sluzba to same wyrzeczenia. Tracisz przyjaciol, znajomych.... Ala: Nie ma Kapitan rodziny, domu poza Kompania, jakiejs bezpiecznej przystani tylko dla siebie? Zeep: Wyszycy rodowi z Bedoreth odeszli na tamten swiat. Cieple miejsce w Varn na pewno znajde, alez na coz mi taki luksus, to nie ten czas. Kompania dala mi wszystko co mam, tak ja caly oddalem sie Kompanii. Ala: Wiec pochodzi Kapitan wlasnie z tego rodu i Twierdzy? Jak sie zaczelo zycie Kapitana? Zeep: Tak, z Varn, krasnoludzkiej twierdzy w Gorach Czarnych pochodze. Wychowywalem sie w gorach pod okiem Kuzynow z rodu Bedoreth. Ala: Czy rod Bedoreth ma jakies tradycje? Sa to wojownicy, albo rzemieslnicy? Zeep: Za moich czasow nie stronili oni od wojaczki i mordobicia. Na obecna chwila zajmuja sie handlem, czym tylko sie da. Ala: Na przyklad lupami? Zeep: Tak, sa w stanie spienierzyc kazda wartosciowa rzecz. Tacy kupcy z gor. Ala: Rozumiem, wspomni Pan imiona swoich rodzicow? Zeep: Momencik. Obowiazki. Zostaje sama w namiocie pelna nadziei, ze po czteromiesiecznym oczekiwaniu nie uslysze "Szczerze mowiac.... zapomnialem kompletenie." Ale nie! Zeep: Melduje obecnosc! Ala: Dziekuje przyjelam, prosze spoczac. Zeep: Imiona rodziciow... Matka zwala sie Khatz... Ojciec to zas Korth... Oboje brodaci jak ja. (tu rubaszny rechot). Sie zastanawiam po kim odziedziczylem taka brode. Ala: No i tu mnie Kapitan zaskoczyl, bo nie wiem czy notowac... Zeep: Notujcie. Ala: I broda tez taka, prawdziwa? Zeep: Jestem prawdziwy. Nie umiem udawac. Ala: Mial Kapitan rodzenstwo? Zeep: Niestety nie, nie doczekalem. Rodzice szybko zakocznyli zywot. Ala: Oj, dlaczego? Zeep: W sniezna noc zaskoczyla ich lawinach w gorach, gdy wedrowali do Karak Kadrin. Ala: I co sie wtedy stalo z Kapitanem? Wlasnie ten moment wybiera sobie Zeep by potknac sie i wypasc na zewnatrz. Na szczescie wraca natychmiast... Zeep (z usmiechem): Wyjdzie ze mam notatki na zewnatrz. Ala: Rozumiem, wiadomo, na trzezwo... Zeep: Co sie stalo ze mna... swiat sie zalamal... Nie moglem znalesc dla siebie kata... Wloczylem sie po swiecie. Wloczac sie po swiecie poznalem Thravara. Jako wiekszosc tamtego czasu spedzilem wloczac sie. Ala: Rodowi nie przyjeli? Zeep: W tamtym czasie nosilem juz rodowy kilt. Ala: Wiec wloczyl sie Kapitan, gdzie droga niosla i gdzie poznal Pan Thravara? Zeep: Mahakamczyka. Ala: Alez z Gor Kranca Swiata do Mahakamu jest kawal drogi, tam sie poznaliscie? Zeep: Thravara poznalem jak mnie pamiec nie myli w Nuln. On mial dalej. Ala: Droga poniosla od razu do Nuln, czy byly dluzsze przystanki w miedzyczasie? Zeep: Od razu tam. Ala: Rozumiem, czego sie Kapitan imal w czasie swej wloczegi? Pracowal jakos na siebie? Zeep: I tutaj Was zaskocze. Tak, chcialem zarobic na siebie walczac w cyrku. Znaczy sie na arenie w Nuln. Ala: To niemal to s... Zeep: W Szkole Walki Domu von Raugen. Ala: Aaa no chyba ze tam! Zrobil Kapitan tam kariere? Zeep: Moja kariera tam byla zdecydowanie krotsza niz staranie sie tam. Ala: Co sie stalo, ze epizod w Szkole byl taki krotki? Zeep: Wspominalem juz o tym pijoczynie Thravarze? Ala: No wlasnie mam go w pamieci i tez chce o niego zapytac. To przyjaciel? Towarzysz niedoli na arenie? Zeep: I tu sie zaczyna historia z Gryfem. Ala: Niech Pan opowiada! Zeep: Rzekne Wam ze jak ja sie do Szkoly staralem to ta menda zaciognela sie pod sztandar Gryfa. Nie mowiac ani slowa. Rzekl mi ze sie zmarnuje w Nuln, ze arena to nie dla mnie... ze prawdziwego zycia zaznam w wojsku. I tak chodzil i moncil mi w glowie... nie informujac nikogo... zlozylem o zaciag do wojska. Moja przygoda byla w szkole wiec bardzo krotka. Ala: Tak calkiem nikogo? Chcial pan byc jakby tu i tu? Zeep: Nie do konca. Nie chcialem rezygnowac... bo jak by z wojskiem nie wyszlo wrocil bym do punktu wyjscia. Taki maly psikusik zrobilem w Szkole. Ale podanie rozpatrzyli pozytywnie, wiec rzucilem odznaka Szkoly. Ala: A wiec tak sie Kapitan spotkal z Kompania i to Thravarowi zawdziecza rozpoczecie swojej kariery? Zeep: Tak zgadza sie. Ala: Jakies wspolne przygody, ciekawostki? Zeep: Cala sluzba z nim w Alae Mortis pod dowodztwem Gizalda to jedna wielka przygoda... ciezko jest cos wyroznic. Ale pomyslmy. Jest taki epizod godny odnotowania, ale bral w nim udzial jeszcze jeden zolnierz. Taki jeden futrzak, ogr. Throg go zwali. Ale wykosztalcony futrzak... zacny zolnierz... pozniejszy Czempion Szkoly Walki w Nuln. Ala: No i jak to bylo? Zeep: Kiedy az tak nam sie nudzilo z Throgiem i Thravarem, ze udalismy sie do Bretonii sarkofag z takim pewnym upiorem odwiedzic. Jak to upior upiedliwa bestia. Troche go zdenerwowalismy zaklocjac jego spokoj... no i ten rzucil sie w poscig z nami. Ale ze tropiciel niezly z niego, to gonil nas az do Nuln. [w przeszlosci istnialy wytyczone szlaki ladowe z pominieciem promow na Rzekach Brienne i Grismarie - przyp. Red.] Ala: Z Bretonii!? Zeep: Tak tak, az do Nuln. No normalnie na placu w bialy dzien upior stal. Mozna bylo zbierac monety za podziwianie. Ala: Na placu!? Zeep: Tak tak, w centrum placu. Ala: Oczywiscie jesli podziwiajacy przezywali. Niesamowite. Naprawde zrobilo to na mnie wrazenie. Odbilo sie to jakos szerokim echem? Pokazywano Was palcami, chwalono, albo szczuto za to? Zeep: Ale to dopiero polowa przygody. Bo upior nie zgubil naszego tropu az do obozu. Oboz wtedy sie miescil na polnoc od Kreutzhofen. Upior nie odpuszal, wiec po szybkiej naradzie wspolnie naszej trojki, ze poczucie humoru mamy duze... Ala: I co zrob... Zeep: Wpadlimy na pomysl ze zrobimy zarcik wszystkim zolnierzom w obozie. Zwabilismy go do obozowej latryny i tak zatrzasnelismy. Ala: Nie wierze! Zeep: W to musicie uwierzyc. Ala (kiedy juz przestalam sie smiac): I co sie stalo? Zaklocano tam jego spokoj? Zeep: Pech chcial, ze kapitan pojadl starej grochowki, Kapitan Amithiel... Ala: Pozwoli Pan, ze zgadne... Zeep: I prosto z namiotu do latryny. A tam wiecie co siedzialo? Ala: O bogowie... Zeep: W zlosci kazal zabic pokrake. Ala: Zapewne i tak by sie na tym skonczylo... Zeep: Ale sranie przed latryna nie wypada Kapitanowi. Twarz Zeepa rozpromienia sie nagle. W jego oczach tancza iskierki rozbawienia, broda drzy ledwie zauwazalnie, zas kaciki ust unosza sie ku gorze. Widac, ze ledwo sie powstrzymuje, aby nie parsknac niepohamowanym smiechem. Po chwili jednak, najwyrazniej nie mogac sie opanowac, przygryza uniesiona piesc i wybucha gromkim smiechem. Siedze wmurowana nie wiedzac czy dac sie poniesc tej wesolosci, czy z wolna opanujacej mnie wyobrazni i zgrozie... Ala: Obylo sie bez innych strat pomijajac jego bielizne? Zeep: Zadnych strach wlasnych... strat! Ala: Cudowna historia, wspaniala! Zeep: ...nie mowiac tylko o braku zoldy przez pare miesiecy. Ala: Mogliscie miec maskotke Kompanii wlasciwie. Zeep: Ale coz... zabawa wymaga poswiecenia. Ala: Czy pomijajac te wstrzymane wyplaty pozostala jakas pamiatka? Przyspiewka, opowiastki przy ognisku? Moze jakis obrazek, pamiatkowa odznaka, nie wiem... Zeep: Historia ta pozostala tylko w mej pamieci. Ala: Jestem Kapitanowi tym bardziej wdzieczna za pozostawienie jej potomnosci za posrednictwem Periodicusa. Zeep: Niech sie wiesc niesie w swiat. Ala: Wiec sluzyl Kapitan w Alae Mortis u Gizalda... sierzanta Gizalda? Zeep: Porucznika Gizalda. Mojego pierwszego porucznika. Ala: Rozumiem, a jak to bylo z poczatkami? Trudno bylo? Co Kapitan by powiedzial poczatkujacym Najemnikom? Zeep: Poczatki na "szmacie" nigdy nie sa latwe. Trza sie wykazac uporem, zawzietoscia, no i sprytem. Ala: Na "szmacie"? Co to znaczy? Zeep: Pojecie "szmata" to potoczna nazwa okresu rekruckiego w Kompanii, okres inicjacji, przyszkolenia ze tak powiem. Ala: Zdradzi Kapitan na czym polega? To znaczy, czy sa jakies stale "atrakcje", staly program szkolenia? Zeep: Dyscyplina, regulamin, nauka i to az do momentu az nie opanuje. Dla opornych okres jest wydluzany. Na debili nie ma miejsca, wtedy sami najczesciej rezygnuja sami. Ala: Nazwa "szmata" wziela sie z czego konkretnego, to okreslenie ma jakies zrodlo, czy po prostu szmata bo jest szmatlawo? Zeep: Szmata, od szmaty do latryny... rekruci pucuja ja tak ze sie mozna przejrzec. Ala: Ktos jeszcze sie wazy? No wie Kapitan, po tym upiorze? Zeep: Jest to przednia kara dla upariuchow. Po takiej lakcji kazdy mieknie. Ala: Po tym jednak szmat... to znaczy rekrut staje sie Najemnikiem i dolacza do jednego z oddzialow? Zeep: Tak. Sam zglasza sie o przydzial do wybranego oddzialu. Ala: Musze przyznac, ze z mojego punktu widzenia, niezrzeszonej nigdzie i poznajacej zycie armii raczej z daleka Kompania Gryfa jest oryginalna swoimi nazwami tych oddzialow. Czy przedstawi je Kapitan dodajac co oznaczaja? Moze ewentualnie rowniez skad sie wziely te nazwy, jesli jest to wiadome? Dodam, ze podoba mi sie, ze nazywacie je w taki sposob. Zeep: Alez oczywiscie, nie jest to zadna tajmnica. Moze macie ochote poczytac o historii oddzialow, przednia lektura do spania. A ze nie mialam nic przeciwko temu, wiec pare dni po wywiadzie rzeczywiscie dostalam paczke z ksiazka o historii oddzialow - w kazdym razie tych najbardziej rozpoznawalnych. Z jej fragmentami wklejonymi w tresc wywiadu zapoznacie sie nizej, a tymczasem... Ala: W koncu taki Najemnik moze awansowac i zostac... no wlasnie, kim? No i jak sie takie awanse odbywaja, czy sa sztywne kryteria, zaslugi? Zeep: Jak by to rzec... Ala: Od razu chcialabym spytac jak to z Kapitanem bylo. Zeep: Jak kazdy najemnik zaczynalem od rekruta. Nie ma innej drogi. Ala: Czyli szmata i wiadomo. Dobrze, ze wtedy jeszcze upiora nie bylo... Zeep: Nastepnie zaslilem szeregi "Skrzydel Smierci" zwane Alae Mortis i tam sie wszystko zaczelo. Swym zaangazowaniem oddaniem sprawie powoli sie piolem w pionie Kompanii. Zolnierze podoicerowie sie zmieniali w Kompanii, a Zeep byl caly czas. Oficerowi odchodzili, Pulkownik nowych kapitanow mianowal, wszystko sie zmienialo... I co? Zeep nadal byl. Wszystko w swiecie sie zmienialo, a Zeep nie do ruszenia. Byly czasy gorsze i lepsze... Ala: Powiedzial Kapitan, ze Pulkownik? .---. / . \ Zeep: Tak, zwierzchnik Kompanii. On trzesie nami wszystkimi. | |\_/| Kawal dobrego najemnika. |\ | | | '----------------------------------------------------------. | \ | Z DZIEJOW KOMPANII CZARNEGO GRYFA: | | | | W czasach formowania Najemnej Kompanii Gryfa ___ | | w latach 2304 - 2305 dowodztwo postanowilo / \ | | wyodrebnic osobny pluton przeznaczony do dzialan | ._/| | | zwiadowczych oraz misji specjalnych. Czlonkow tego |\ | |/| | oddzialu mozna bylo odroznic od reszty zolnierzy | '---' | | Kompanii za pomoca zoltych chust - ich znaku | | | rozpoznawczego. Poniewaz w zamysle dowodctwa mial | | | on dzialajac samodzielnie, czasem pozbawiony | | | wsparcia wiekszych sil Kompanii, wybierani do | | | niego byli zolnierze charakteryzujacy sie, poza | | | rzecz jasna wysokimi umiejetnosciami, zaradnoscia | | | i samodzielnoscia. Dosc szybko Pierwszy Pluton | | | sprawdzil sie w warunkach bojowych. | | | | | | W czasie swoich misji pluton ten uczestniczyl w | | | wielu kampaniach, a jego zolnierze na kazdym kroku | | | udowadniali przydatnosc tego rodzaju jednostki. | | | Wykorzystywany byl, w celu zbadania terenu, | | | zasiegnieciu jezyka, a takze do przeprowadzania | | | zadan o charakterze specjalnym na tylach wroga. | | | Czesto stosowane ataki pod oslona ciemnosci, jak i | | | z zaskoczenia oraz wykorzystwanie strachu przed | | | nieznanym, utrwalilo wizerunek zolnierzy z zoltymi | | | chustami, jako zwiastun rychlej smierci. Ich | | | przybycie zwiastowalo zaglade i pozoge. Przybywali | | | z dobytym orezem na skrzydlach samej smierci. | | | | | | Alae Mortis. | | \ | | '-----------------------------------------------------| | \ / '---' Ala: A konczac zdanie, zeby ladnie wygladalo: Byly czasy gorsze i lepsze... Zeep: Ciezko o tym mowic.. czasy gdy w wiekszosci najemnikow zagoscil chaos. Ciemna strona skusila ich robioc wiele krzywd w swiecie. Dawna chwala Kompanii w tamtych czasch przepadla... Ala: Zechce Kapitan rozwinac opowiesc o tych dziejach? Zeep: Wszyscy sie od Gryfa odwrocili. Punktem szczytowym tamtego okresu byl wspolny atak sil chaosu wraz z najemnikami na zamek Sigmara. Czyn ktory odbil sie echem w calym swiecie. Sam osobiscie nie bralem w tym udzialu. Ala: Ale mial juz Pan chuste? Zeep: Tak tak. Ala: I coz bylo dalej!? Zeep: Gniew Sigmara siegnol wszystkich zdrajcow. Do dzis na Zlych Ziemiach idzie spotkac bylych zolnierzy Gryfa. Vorid, Warl... kiedys bracia broni. Tak tak, kiedys ich znalem. Dzis maja kopyta, rogi, luski i chu... wie co jeszcze... Cale szczescie to czasy dawne, o ktorych z bolem niestety trzeba wspomniec. Ala: Z tego co Kapitan mowi, dzisiaj Kompania nie kryje sie z przeszloscia, mozna powiedziec ze nie zamiatacie jej pod przyslowiowy dywan. To sie chwali. Zeep: Nie sa to fakty z ktorymi nie mozna dyskutowac. Po tamtym czasie nastapilo przewietrzenie szeregow Kompanii. Nowy nabor, proba postawienia wszystkiego od nowa. Ogromna w tym zasluga Kapitana Othisa oraz Balwura, mego obecnego porucznika Gwardii. Ala: Wie Kapitan, widzialam chyba nawet relacje wojenne z tych dzialan, wraz z wypowiedziami swiadkow i od siebie powiem, ze mi Pan zaimponowal odwaga cywilna, tym ze bylo tak a nie inaczej ze nie bylo tak, ze wszyscy sa winni, a Gryf nie. Dziekuje, mimo ze nie mialam zadnych przodkow zaangazowanych w te przeboje. Zeep kiwa, zgadzajac sie najwyrazniej ze mna, jednak zachowujac milczenie. . ,_, Koniec czesci pierwszej ,_, . . (o,o) (o,o) . |./)_) (_(\.| | " " " " | o-----------------------------------------------------------------------------o > przeczytaj strone 4 Zatytulowano: Wywiad z Zeepem - czesc 2 o-----------------------------------------------------------------------------o | | | ........... ............ | | ,..,' ',.,' ',.., | | ,' ,' : ', ', | | _ \ | | | / | | | | | _ \ _ / | / | | _` | _` | _ \ \ \ \ / | / _` | | | __ < ( | / < / ( | ( | ( | \ \ \ / < ( | | | _| \_\ \___/ ___| _|\_\ _| \__,_| \__,_| \___/ \_/\_/ _|\_\ \__,_| | . ,' ,'....................... : ........................', ', . . ,' ,' ',:,' ', ', . ,' '........................ ' .........................' ', ''''''''''''''''''''''''''''':''''''':'''''''''''''''''''''''''''''' ''''''' czyli cykl wywiadow i nie tylko dla (niekoniecznie) cichych wielbicieli i wielbicielek a na niej Z E E P O L D E N H A L L E R -==- Czesc druga Chociaz bez watpienia mieliscie okazje, zeby odetchnac, otrzec oczy i bez pospiechu zabrac sie za czytanie nastepnej strony, jednak wywiad i ogolnie spotkanie z najwyrazniej zahartowanym w bojach, musztrze i wycienczaniu bogom ducha winnej Redaktorki nie przewidywal zadnej przerwy. Omdlala dlonia wodze olowkiem po notesie, nadazajac za Kapitanem, niezmordowanie przechodzac do nastepnego pytania. -==- Ala: Tymczasem dzis jest dzisiaj i Gryf jest taki a nie inny... no wlasnie jaki? Czym sie zajmujecie? Czy tym samym co od zawsze, czy rola Kompanii sie zmienila? Zeep: Rola Kapitana pozostala caly czas taka sama. Ala: A jaka to rola? .---. Zeep: Zapewnic wojsku mozliwosc zarobku. / . \ |\_/| | Ala: Poprzez? | | /| .----------------------------------------------------------' | / | | Z DZIEJOW KOMPANII CZARNEGO GRYFA: | | | | ___ Historia plutonu Cruentis Fatum wiaze sie | | / \ nierozerwalnie z okresem formowania sie Kompanii | | |\_. | Gryfa w latach 2304-2305 w Kislevie. Wtedy to | |\| |/| bojar kresowy Aleksander Newski upatrzyl sobie w | | '---' | nowopowstajacej kompanii najemnej rozwiazanie | | | swoich problemow. Za jego namowa, poparta kilkoma | | | pekatymi sakiewkami zlota, stworzono w Kompanii | | | Gryfa pluton Fatum, pod dowodztwem porucznika | | | Igora Krecnieva. W pierwszym rzucie sklad plutonu | | | stanowili ci, ktorzy byli zbyt niewygodni dla | | | Newskiego by byc na wolnosci i zbyt wazni zeby ich | | | zabic - dostawali oni mozliwosc wyboru: sluzba w | | | kompanii najemnej, albo gnicie w wiezieniu. | | | Wydawalo im sie, ze usmiechnal sie do nich los, | | | jednak kolejne bitwy wykazaly jak bardzo sie | | | mylili. | | | | | | Szlak bojowy Kompanii uslany byl mogilami, | | | nad ktorymi powiewaly blekitne chusty umazane | | | krwia poleglych zolnierzy. Smiertelnosc w plutonie | | | byla tak wysoka, ze z czasem Porucznika Igora | | | Krecnieva zaczeto nazywac Krwawym Porucznikiem, a | | | sam pluton otrzymal nowa nazwe: | | | | | | Cruentis Fatum - Krwawy Los. | | | / | |-----------------------------------------------------' \ / '---' Zeep: Jak to najemnicy... za darmo nie ma nic. Zeby zarabiac ktos musi nam placic, Ala: To znaczy, ze na przyklad ja moge sobie Was wynajac zebyscie mi w czyms pomogli? Zeep: Otoz to dokladnie to. Wszystko jest kwestia ceny. Ala: Nasi Czytelnicy moga nie byc swiadomi takiej mozliwosci! A jak bardzo ciezka to kwestia? Zeep: Wszystko zalezy od celu i ilosci monet oferowanych. Na dzien dzisiejszy Gryf jest zwiazany kontraktem wojenym z Sojuszem. Ala: To znaczy, istnieje jakis taryfikator? Zeep: Tak. Wycena ryzyka i ocena korzysci. Ala: Opublikujemy? Zeep (usmiecha sie wesolo): Kazda sprawa jest indywidualnie oceniana. A nawet wycieniana. Ala: To chociaz prosze powiedziec od jakiej kwoty nalezy miec nadzieje na minimalne wsparcie, powiedzmy za gnomi dzien. Zeep: Ale to moze byc material na calkiem inny artykul. Ala: No to to zostawmy. Wspominal Kapitan o kontrakcie wojennym, czy to oznacza, ze Kompania jest w stanie wojny z kims? Zeep: Tak. Gryf jest obecnie najety przez sojusz Sigmarytow i Krasnoludow z gor. Placa za glowy mutantow oraz Ogrzej Kompanii. Ala: No to podobne pytanie o sojusze. Jak to sie przedstawia? Zeep: Wspieramy sie we wspolnych dzialaniach. Ala: To brzmi jak wieloletnia wspolpraca. Zeep: Kontrakt jest zawarty bezterminowo. Wiecej szczegolow zdradzic nie moge. Tajemnica handlowa. (Kapitan rechocze rubasznie) Ala: Nie naciagam! Jak w zwiazku z tym kontraktem i zadaniami wyglada zycie codzienne Najemnika? Sa pobudki, apele, odprawy, zwiady, manewry? Zeep: Dokladnie wyjelas mi to z ust. Tak wyglada normalny zywot najemnika. Lecz warto wspomniec i glownym naszym celu... zalozeniu. Ala: Nono? .---. Zeep: Wspominalem o pulkowniku? Naszym zwierzchniku? / . \ | |\_/| Potwierdzam slowa Kapitana. |\ | | | '----------------------------------------------------------. | \ | Z DZIEJOW KOMPANII CZARNEGO GRYFA: | | | | Po wielu latach dzialnosci Kompanii Czarnego ___ | | Gryfa, po wielu bitwach rozegranych w calym znanym / \ | | swiecie, po tym jak przez skarbiec kompanijny | ._/| | | przewinelo sie wiele zlota oraz po wykonaniu wielu |\ | |/| | zlecen, zolnierzom przyszlo stawic czola wielkiemu | '---' | | zlu, czarnej jak otchlan magii, dzierzonej przez | | | jednego z szalencow, oddajacych sie w objecia | | | smierci - nekromante Xyksina. | | | | | | Walka trwala 2 godziny, a wciaz powracajace | | | na pol zywe stworzenia, stanowily nie lada problem | | | dla zolnierzy. Straty byly po obu stronach, jednak | | | dzieki szybkiej reakcji jednego z owczesnych | | | sierzantow, oraz bohaterstwa i zdyscyplinowania | | | garstki zolnierzy, Kompania zdolala przedrzec sie | | | przez hordy ozywiencow oraz pokonac straszliwego | | | potwora - Xyrksina. | | | | | | Tak oto, obok dwoch innych oddzialow, | | | zrodzila sie przyszla gwiazda Kompanii - | | | najmlodszy pluton, nazwany przez Porucznika | | | Thazira ibn Fahldan "Dies Irae" - co oznacza | | | "Dzien Sadu". Mialo to stanowic hold, dla | | | zolnierzy, ktorzy oddali zycie w walce. Gdyby nie | | | oni, mogl to byc sadny dzien dla Kompanii Czarnego | | | Gryfa. | | \ | | '-----------------------------------------------------| | \ / '---' Zeep: Co jakis czas sam podpisuje "kontrakty" na rozne zlecenia. Co jakis czas ruszamy w swiat aby je wykonac. Ala: O! Jakiego rodzaju zlecenia? Zeep: Sa to latwe i trudniejsze dzialania operacyjne. Ala: Na czym polegaja, sa to zawsze polowania na kogos? Zeep: Od zabicia trolli pod Karak Kadrin poprzez zlecenia z beduinami na pustyni. Zanim pomyslalam dwa razy o nalezytym zachowaniu przy dowodcy Kompanii, nie mogac sie powstrzymac gwizgnelam przeciagle z podziwem, na szczescie jednak uszlo mi to plazem, a sam Kapitan kontynuuje: Zeep: Zawsze z takiej wyprawy mamy przyniesc okreslona liczbe trofeow. Zlecenia sa rozsiane po calym swiecie. Za to dostajemy zold. Podstawa bytu najemnego. Ala: Czesto sa takie kontrakty? Zeep: Nieustanie. Konczymy jedno, nie zdazymy odpoczac ruszamy dalej. Ala: A czy realizacja tych kontraktow spoczywa na konkretnym oddziale, czy kapitan sam decyduje na kim? Zeep: Jest to obowiazek wszystkich najemnikow. W ten sposob wykazuja lojalnosc i zaufanie do Kapitana. Nie robiac zlecen daja znak ze mi nie ufaja, ze nie zgadzaja sie z moimi decyzjami. Zaniechanie wielu zlecen z rzedu spowoduje ze strace stanowisko. Ala: Jednak wydaje sie, ze skoro Kapitan juz sprawuje swe stanowisko tak dlugo, to nie jest z tym tak zle. Zeep: Otoz to. Czas kapitanowania jest najlepszym docenieniem przez wojsko. Ala: I rzeczywiscie, z zalozenia nowym Kapitanem jest ktos, pod kogo komenda Najemnicy wznowia realizacje kontraktow, tak? Zeep: Otoz to. Ala: Zwyczajowo staramy sie prowadzic wywiady ze swiezo upieczonymi osobami u wladzy, jednak w tym przypadku ciesze sie, ze mam sposobnosc rozmowy popartej takim stazem i w tak nielatwej Kompanii. Kapitan, jak zreszta przystalo na Kapitana, kiwa glowa dumnie. Ala: Na prawie koniec, co Kapitan powiedzialby rekrutom i wszystkim, ktorzy szukaja swojego miejsca i towarzyszy broni? Hulaj dusza, prosze mowic, opublikujemy. Domyslnie jakas zacheta, reklama Kompanii...? Zeep: Niech zacheta dla wszystkich beda moje szczere slowa wypowiedziane w wywiadzie. Zaden slogan reklamowy nie bedzie lepszy od tego. Ala: Swietnie! Kontynuujac konczenie wywiadu nie moge nie spytac o stan cywilny i plany rodzinne, rozumie Kapitan, jestesmy to winni wielbicielkom. Jak to u Kapitana jest, jest Kapitan wolny i dalby rade dokonac dla jakiejs bialoglowy wyjatku od swoich wyrzeczen dla wojska? Czy jest Kapitan raczej usidlony juz przez kogos? Zeep: O Bercie w Nuln i jej dziouchach nie bedziemy wspominac. Ala (najbardziej klamliwie jak tylko sie da): Nawet nie bedzie zapisane w Periodicusie. Zeep: Moja skrytka pocztowa czeka na kandydatki. Gonca zawsze moga puscic. Kto to wie czy milosc znienacka nie skruszy serca takiego twardziela jak ja... Ala: Dziekuje Kapitanowi. Mysle, ze moga takze pisac do Peridicusa, strony z anonsami do pana czekaja. A teraz... Zeep: A teraz perelka jakas? Ala: Chcialabym teraz Kapitanowi zadac kilka krotkich pytan, takich wprost o ciekawostki o Panu, z prosba o odpowiedzi. Taka szybka seria, jest Kapitan gotowy? Zeep: Jedziemy. Ala: Panskie hobby? Zeep: Kamienie szlachetne. Zbieram, pokazac? Ala: A czemu nie! Kapitan usluznie otwiera znajdujaca sie obok skrzynke, ukazujac ilosc kamieni, ktorej nie widzialam nigdy na oczy (i byc moze juz nie zobacze). Dziesiatki kamieni kazdego rodzaju skladaja sie na setki lacznych ilosci. Z zazenowaniem stwierdzam, ze nie umiem liczyc do takiej ilosci, wiec - uswiadamiam to sobie dzis, wspominajac tamta chwile - pozostaje jedynie z bez watpienia smieszna mina i wielobarwnym poblaskiem odbitych w rozwartych w szoku oczach. Zeep: Obejrzane? Ala (slabo): Ehe... Ocieram oczy palcami z niedowierzaniem Ala: O ja cie... No nic! Dalej! (otrzasam sie probujac sie skupic na redakcyjnych zadaniach) Jakie cechy uwaza pan za najwazniejsze na co dzien, takie uniwersalne? Zeep: Konkretne dzialanie, zadnego kombinowania. Krotko i na temat. Ala: Zyciowa maksyma, motto? Zeep: Wszystko moge, nic nie musze. Ala: Ladne! Pana ulubione miejsce w swiecie poza obozem? Takie zeby usiasc, podumac, odpoczac? Zeep: Ze ja nie mam przenosnej latryny... Ala (w przerwach miedzy smianiem sie): No niestety, cos innego. Zeep: Szczyt w Gorach Kranca Swiata, niedaleko Karak - Kadrin. Szczyt bez nazwy, moze kiedys nazwa go mym imieniem. Ala: Ulubione jadlo, ulubiony napitek? Zeep: Nic nie stawia na nogi jak czysta woda z wiadra. I zgryzna obozowa kielbasa. Ala: No ale nie zawsze ma sie kaca! Zeep: Racja. Ala: Niemniej zawsze woda z wiadra? Zeep: Zle zrozumialas. Woda, czyli woda ognista z wiadra. Spogladam z niedowierzaniem na mojego rozmowce. Czy on naprawde mowi powaznie? Najwyrazniej jednak tak, nie widze sladow rozbawienia. Zeep: Nie ma co sie rozdrabniac. Rzadko pije cos slabszego. Mdli mnie. Ale lubie to zagryzc slodkim rogalem z Krainki. Ala: No to gratuluje tych wiader. A teraz uwaga, gdyby byl Pan jakim elementem opancerzenia i uzbrojenia to czym i dlaczego? Zeep: Kolcza spodnica - ubierze krasnoludka i krasnolud niezle w niej wyglada (Zeep pokazuje wlasna kolcza spodnice, w ktorej zreszta rzeczywiscie niezle wyglada!). Ala: Ano sprytnie. Zeep: Podobaja mi sie te pytania. Ala: To jeszcze nie koniec. Ulubiona kara dla podkomendnego, moze pomijajac "szmate"? Zeep: Pompki z klaskaniem i odliczaniem. Najlepiej wykonywane grupowo. Ala (po przeciaglym gwizdzie): No pewnie, zbiorowe klaskanie... do ilu? Zeep: Az mnie sie znudzi. Klaskanie to pikus. Najwieksze probleny sa z liczeniem. Robi mi sie wyjatkowo slabo i juz sama nie wiem, czy na wspomnienie hobby Kapitana, czy jego zamilowania do dlugich oklaskow i liczenia. Ala (slabo): No w to to nie watpie... wierze... No ale juz po chwili: Ala: Po ilu scietych glowach wrogow Kompanii mozna byc z Panem na Ty? Zeep: Wykazalas sie niesamowita cierpliwoscia do mej osoby, samo to jest godne do pozybacie sie Pana z przodu. Ala: O, naprawde? Zeep: Poza tym mam tylko pieniadze, kamienie, zloto, wyglad po mamie, to jaki ze mnie pan. I znow twarz Kapitana rozpromienia sie nagle. W jego oczach tancza iskierki rozbawienia, broda drzy ledwie zauwazalnie, zas kaciki ust unosza sie ku gorze. Widac, ze ledwo sie powstrzymuje, aby nie parsknac niepohamowanym smiechem. Po chwili jednak, najwyrazniej nie mogac sie opanowac, przygryza uniesiona piesc i mych uszu dobiega jego gromki smiech. Ala: Dobra! Zdazymy wiec z paroma pytaniami poki jestesmy na Ty! Twoj ulubiony przeciwnik i dlaczego? Zeep: Krotko mowiac wszelakiej masci zielonoskorzy. Tak szybko padaja... Ala: Co bys radzil sobie z przeszlosci i sobie z przyszlosci? Zeep: Nadal bym sie tu i tam trzymal slow... nic nie musze, wszystko moge, a nawet: wszystko moge, nic nie musze. Ala: Osobisty idol, wzor do nasladowania i dlaczego? Zeep: Nie skromnie powiem, ze jest taki jeden, ktory mi imponuje, zwa go Zeep. Zeep wpada w samozachwyt, a ja klaszcze po czesci w holdzie dla idola mojego rozmowcy, po czesci jednak z rozbawienia niespodziewanym obrotem wywiadu. Zeep: A dlaczego? Dlatego bo nie ma drugiego tak upartego, wytrwalego lojalnego krasnoluda w swiecie jak on. Ala: Jakie masz plany, zarowno osobiste jak i zwiazane z cala Kompania, co Ci sie marzy, czego zyczyc zarowno Tobie, jak i Czarnemu Gryfowi? Zeep: Plany.... regularna sluzba dla dobra Gryfa, tutaj nic nie ulega zmianom. Osobiscie czesciej bede teraz sprawdzal skrzynke pocztowa. Moze kupie nowego golebia, takiego co za morze pofrunie. Trzymany przez Zeepa sokol skalny wydaje z siebie radosny wizg. Ala (niepewnie): Sokol nie ma z kim sie bawic? Zeep: Wszystko zjada. Taki jego urok. Ala: Ale rozumiem, ze golab nie do jedzenia, tylko do towarzyszenia pupilowi. To znaczy jako pupil. Zeep: Nie nie. Golab aby z wielbicielkami konktakt utrzymac. Ala: No tak! I juz doslownie ostatnie, co bys powiedzial Czytelnikom Periodicusa, niezaleznie od tego kim, gdzie sa i z kim trzymaja? Zeep: Hmmmm... Niech no pomysle. Jakie to daje mozliwosci! Ala: Prawda? Zeep: Musze to dobrze przemyslec. (mija dluga chwila, w czasie ktorej zadumany wzrok Zeepa spoczywa na mnie, po chwili jednak Kapitan dodaje z wyrazna rezygnacja) Jednak poddaje sie. Jesli nie musze myslec o czym konkretnym, to tylko jedno mi teraz w glowie... (w tym miejscu rubaszny rechot wydaje sie potwierdzac zawartosc kapitanskich mysli) Ala: No nie! A te mozliwosci? Zeep (marzycielsko, nie odrywajac wzroku ode mnie): Ano... Ala: To koniec wywiadu. Dziekuje ci, byles swietny. Fajnie, ze w koncu sie udalo. Zeep: Juz koniec? Ala: Znaczy sie, samego wywiadu koniec, ale zapytam o ciebie pare osob i opublikuje to co milego i fajnego o tobie powiedza. Zeep: Wszystko co powiedza moze byc godne publikacji. Nie jestem idealem. Czyzby? - mysle sobie juz po wyjsciu z namiotu Kapitana i obozu Kompanii, wciaz pod wrazeniem przeprowadzonej rozmowy i samego Zeepa. Ideal czy nie, jednak na pewno ozdoba wydania Periodicusa, dodaje w duchu z zadowoleniem przegladajac notes z notatkami. A co na to inni - no wlasnie... -==- _ \ _) | _) | _) __/ _ \ \ \ \ / | -_) _` | _ / | -_) | | _| \___/ \_/\_/ _| \___| \__,_| ___| _| \___| _| _| _) _) _) Othis Eisenhof z Zakonu Sigmara Mlotodzierzcy, poprzednik Zeepa na stanowisku Kapitana Kompanii Gryfa: -------------------------------------------------------------------- Sigmarze, dodaj mi sil. To brodate kapitanskie szczescie sie popularne zrobilo. Watpie szczerze, bym cos nowego mogl rzec. Me barki uginaja sie pod ciezarem dawnych grzechow a oczy nie widza dawnych horyzontow. Jakze wiec moge opowiadac o tak znamienitym wojowniku? Natchniena trza poszukac tedy. (Othis czyta ze swej grubej ksiegi z mosieznymi okuciami) "Smierc to nie koniec, dla prawdziwych wyznawcow to tylko poczatek." Takoz bylo i ze mna. Zanim jednak pochowalem Gryfa posrod mahakamskich szczytow wspominalem rzeczonego Zeepa. Zostawilismy za soba niejedno krwawe pole i byly to dni kiedy mithryl przesypywal sie nam przez rece nieprzerwana rzeka. Dobre dni. Najlepsze. Musisz tedy wiedziec, ze Zeep starszym jest od kamieni, co podlug obozu leza. Othis przybyl do Kompanii, gdy Zeep byl juz stary. Takoz i wszyscy pomarli, a on ostal. Kamienie w pyl sie obracaly, a on trwal. Byl dobrym oficerem, byl dobrym zolnierzem. Pozostal prawdziwym najemnikiem... wiecie... takim co to za brzeczaca monete... (Ala: ...nawet za darmo po mordzie nie da, ze go zacytuje?) Tego go uczono. Takie sa prawdziwe Gryfy. Oboz sie im rozpadnie i pomra wszyscy podkomendni, a Zeep trwac bedzie nadal. Wspomnienia? Wiele, ale tego co je pamietal pochowalem daleko za morzem. Teraz w zamkowych murach wiode zywot, w ktorym nie ma miejsca na wspomnienia dawnych dni. Oddaje sie modliwie i pokucie. Rzeknijcie mu, zeby pamietal o myslach, co klebily sie w dymie cygara. Bedzie wiedzial. -------------------------------------------------------------------- Gizald Kane, Glowa Mahakamskiego Klanu Yn'snaeth, dawny przelozony Zeepa w Kompanii Gryfa, owczesny Porucznik Oddzialu, w ktorym Zeep sluzyl: Kiepsko ciut trafilas, ze mnie bardziej mruk niz bajarz opowiesci. Ale jako zywo, Zeep walczyl u mego boku w Alae Mortis, troszku zeszlo nam wspolnych lat wojaczki. Swego czasu, niejedna wojenke toczylim, z flisakami, korsarzami, a bywalo nawet i z Zakonem, jak weszli nam w parade. Jedna chyba, ktora mi utkwila w pamieci, bo pamiec juz nie ta - swiezo chyba awansowalem wtedy Zeepa na sierzanta oddzialu, chyba razem z Warlem wtenczas dostal awans, ktory pozniej sprzedal swoja dusze mutantom, jesli mnie pamiec nie myli - i zebralim oddzial Alae Mortis i ruszylim do Ishtar, zejrzec sie. Maly oddzial, chyba nas bylo ze czterech kamratow. Wpadlim do Oxenfurtu i zajrzelim z rozpedu do nekromanty, a tam juz bijatyka, ze dwakroc chyba wiecej niz nas bylo mutantow, ktorzy mieli chrapke na tego nekromante. Ruszylim lawa, w rownym szyku i mimo przewagi, zwatpili i wycofali sie, nie dalim im namyslu, tylko szybko nekromanta rzucilim o sciane i wyciagnelim z niego partyzane na wyjsciu, jeszcze pare guzow mutantom sprzedajac, i z lupem pierwszorzednym wyszlim. Zeep, jak na najemnika, az za bardzo karny, w przeciwienstwie do swego Porucznika (Gizald rechocze rubasznie), karny, bitny i zaufany. On wie, ze zawsze i wszedzie moze liczyc na moj topor, mimo juz starosci - jeszcze potrafie co nieco. Prosze go pozdrowic od starego druha. Alem sie rozgadal, bedie mnie geba przez tydzien bolala... -------------------------------------------------------------------- Gruer Ghornsson, obecny Than Rodu Bedoreth, z ktorego wywodzi sie Zeep Nu jo o Zeepie uatrakcyjnic za wiele nie moge bo jedyne co robilim, to tluklismy wszelakie plugastwo razem, jeszcze jakem byl dowodca Gwardii Zakonnej... zielonoskorzy zostali odparci juz dawno, a niedobitki pod Kadrin jak ino lby wystawia juz po nich zbieraja. Jakim byl rodowym ni mom pojecia, bom ni miol okazji z nim w sali rodowej byc. Dzieje Zeepa w Bedoreth to zupelnie nie moje czasy. Mimo ze mom siwa brode, jako i on to on w gorach od lat nie mieszka. A bedzie tego naprawde sporo czasu, nawet jak na nasza krasnoludzka miare. Wybrol niziny i tam mu dobrze, pic umi jak to Khazad, a ze pije duzo to kazdy w gorach i w jego najemnej Kompanii wi... po piatej flaszce zawsze jest wesolo. Dodam ino tego, ze jak mu sie znudzi najemna przygoda coby w gory wracol bo tu i antalek i dobra bitka na niego czekaja. No i wierze, ze jak kazdy z nas droge do dom odnajdzie. -==- To koniec "Rozkladowki" na dzis - w nastepnym numerze Periodicusa bedzie kolejna! Tradycyjnie, bo chyba juz powoli mozna tak ujac, z wypowiedziami wspolpracownikow i bliskich! Pa! . ,_, ___, |) _ ,_, . . (o,o) (-/_| / '_| (o,o) . |./)_) ._/ |_/|_/(_|_, (_(\.| | " " " " | o-----------------------------------------------------------------------------o > przeczytaj strone 5 Zatytulowano: Wydra radzi o-----------------------------------------------------------------------------o | | | .-. . .-.-. .-.----..----. .--. .----. .--. .----. .---..-. __ | | | |/ \| |\ \/ /| {} | {} }/ {} \ | {} }/ {} \| {} {_ /| | [__] | | | .'. | } { | | .-. / /\ \ | .-. / /\ | // | | | | | | `-' `-' `--' `----'`-' `-`-' `-' `-' `-`-' `-`----' `---'`-' | | | . .-"""-. | | . . / o\ ,----. /`-. \ . | o 0).-. ( ) /-._| \ | .-;(_/ .-. |`----'| | | \ / /)).---._| `\ , \ / |`-... | '. ' /(( `'-./ _./ | `. ,' |'` . | | \ .' ) .-.;` ./ || |`,'- | | '. | `\-' ,-||-. |`-...| | '._ -' / ( '' ) | | ``""--`------` `----' `-....-' Czesc pierwsza: kac Ktoz z nas tego nie doswiadczyl...? Przybyli do nas goscie i nie wiadomo jak i kiedy straciliscie kontrole nad iloscia wypi- tych kolejek. Albo wyskoczylyscie z kolezankami na filizanke czekolady i w pewnym momencie z niejaka konsternacja orientuje- cie sie, ze to juz piata butelka wina. Albo zdalismy trudny egzamin i trzeba bylo to oblac (mus!). Albo nie zdalismy. Albo ryba nie chciala brac na trzezwo. Albo okazalo sie, ze jednak nie jestes w ciazy. Alkohol to rzecz ze wszech miar dobra, szczegolnie w towarzy- stwie, czasami jednak jeden lyk dzieli nas od umiaru a wtedy po- jawia sie kara, ktorej kazdy z nas doswiadczyl: kac. Jako wieczna studentka najmniej trzezwego wydzialu na Uni- wersytecie Oxenfurckim, z racji nabytego w jego murach (i poza nimi rowniez) doswiadczenia, mam czelnosc uwazac sie za osobe doswiadczona na tyle, by udzielic kilku porad w zakresie lecze- nia tytulowej przypadlosci, lub jej zapobieganiu (opcja dla ma- drzejszych). 1. Pij. Tak. Dokladnie tak jak przeczytaliscie. Doktor Wydra radzi Wam pic duzo, bardzo duzo. Niestety wody. Niech jeden lyk wodki zostanie splukany szklanka wody. Zalety tej metody: - wstaniemy rzescy jak skowronki, kac zupelnie nas ominie Wady: - mniej sie upijemy 2. Nie przestawaj pic. Geniusz tej metody wynika z jej prostoty. Kac jest kara za zaprzestanie picia, zatem wystarczy nie przestawac! Czyz to nie cudowne?! Zalety: - nie trzezwiejemy. Wady: - trzeba puszukac nowych znajomych, gdyz w perspektywie tylko Wam podobne moczymordy beda pozadaly Waszego towarzystwa. 3. Sniadanie. Dobre, tluste i obfite sniadanie polaczone z intensywnym uzupelnieniem plynow (niestety w opcji bezalkoholowej), to jeden ze sprawdzonych sposobow na poradzenie sobie z bolem glowy, nud- nosciami i paskudnym uczuciem w zoladku. Zalety: - choc nie odczujemy tego od razu, wzmocnimy sie i wspomozemy organizm w nierownej walce z kacem. Wady: - czasami trzeba probowac wiecej niz raz. Nie kazdy zoladek bez sprzeciwu przyjmie to co mu zaserwujecie. Bestia raz zdra- dzona moze byc nieufna. 4. Przerebel. Nic tak sprawnie nie usuwa kaca jak kapiel w przereblu, gdy temperatura na dworze zamraza lzy jeszcze pod powiekami. Zalety: - lekarstwo i kapiel w jednym Wady: - metoda dostepna tylko zima - lepiej robic to w asyscie, gdyz samemu mozna napotkac problem z wydostaniem sie z przerebla - mozna umrzec 5. Praca. Przy czym chodzi o ciezka fizyczna prace. Pecherze na rekach i lupanie w krzyzu niechybnie pozwoli nam zapomniec o jakichstam nudnosciach. Zalety: - szansa na zarobek - mozna sie poczuc jak wartosciowy czlonek spoleczenstwa Wady: - trzeba pracowac (!) Warto przy tym pamietac, ze organizm kazdego z nas jest inny i nie ma obiektywnej najlepszej metody. Kazdy zatem musi wypra- cowac wlasna. Lub cierpiec. Niektorzy lubia. _ {_} ,--. ,--. ,--. |(| | | | |,--. ,--.,-| |,--.--. ,--,--. |=| | |.'.| | \ ' /' .-. || .--'' ,-. | / \ | ,'. | \ ' \ `-' || | \ '-' | |.--| '--' '--'.-' / `---' `--' `--`--' || | `---' || | . ' . |'--| ' \~~~/ '-=-' \~~~/ \_/ . ,_, \_/ Y ,_, . . (o,o) Y _|_ (o,o) . |./)_) _|_ (_(\.| | " " " " | o-----------------------------------------------------------------------------o > przeczytaj strone 6 Zatytulowano: Rycerze Magicznej Tarczy II o----------------------------------------------------------------------------o | . ._, |_ ., | | `-._\/ . \ / |/_ | | Zgromadzenia Rycerzy Magicznej Tarczy \\ _\, y | \// | | ~~ dzieje dalsze ~~ _\_.___\\, \\/ -.\|| | | `7#,#-.`._|| / / , | | /| ______________________ /'8 8 `-. `./ / |/_.' | . O|===|* >_________________/\___> 8 8 | |// . . \| (__) 8 8 |_ / . Y Y |- | Autor: Gixx |_| | =| | | --------------------/ , . \--------._ Historia ta wydaje sie raczej opowiastka nizli prawdziwa nauka, jed- nak niesie w sobie gleboko skryte znamiona Magii Ostatecznej. W smutnym czasie dla Zgromadzenia Rycerzy Magicznej Tarczy, to znaczy podczas przedluzajacej sie nieobecnosci elfki Ivy, osamotniony Gixx nie ustawal w poszukiwaniach. Kazdy odkrywca musi zaznac co to znoj poszukiwan i Gixx doswiadczyl tego bardzo bolesnie. Magia ostateczna lezala skryta w cieniu, niedostepna dla zwyklego oka, i nie okazywala swoich objawow w najmniejszym stopniu. Nawet zawiniatko otrzymane od Pani Fluxy przestalo dawac radosc. Nastapilo prawdziwe znuzenie. Pierwszym wydarzeniem ktore nieco orzezwilo atmosfere, albo powiedzmy szczerze - jednak zagescilo, bylo przedarcie sie przez krzaki w win- nicy w Viadazie. Zaraz po szybkim poopatrzeniu otrzymanych zadrapan Gixxowi zrobilo sie wyraznie slabo. Jednak nie na widok kropli krwi - nie, nie, nie jest on az takim mieczakiem - to okrutny odor dobiega- jacy z niedalekiego dolu byl przyczyna slabosci. Nastepne chwile nie byly szczegolnie chwalebne. Gixx najwyrazniej zdradzal juz symptomy choroby roznoszonej przez pewna napotkana wczesniej podrozniczke. Aby oszczedzic bolu pergaminom, ktore beda musialy przyjac na siebie te opowiesc, oszczedzmy szczegolowego opisu! Niech jednak kto nie jest ciekawy pierwszy rzuci kamien! Kto patrzac o otchlan takiego do- lu nie pragnie zbadac jego zakamarkow niech powie zle slowo! Grunt, ze wizyta w Wezendorfie poprawiona perfumami nabytymi w Varieno po- trafi zmazac takie plamy, jakie w tym dole mozna nabyc. Z kolei plam obojetnosci na ukryte tajemnice i skarby zmazac nie mozna! Grunt, ze ciekawosc spowodowala pewien brak sympatii do tworcow tego dolka. Ta przygoda szybko pociagnela za soba nastepna: Gixx ruszyl szybko w kierunku zabudowan. O! Hustawka! Pociagnal za linki, pobujal sie szybko i ruszyl dalej. Dwa kroki do przodu, dwa kroki do tylu, spojrzenie na hustawke.. A jakby tak kogos przy pomocy tej hustawki.. bach? Chwila zastanowienia i miejsce wydaje sie idealne - tileanska cisza, piekny krajobraz, w sam raz na rozmyslania o tutejszych zwy- czajach. Przeciez Panowie i Panie zamieszkujacy te krainy nieraz opo- wiadali o wydarzeniach jak ktos na takiej hustawce.. bach! No tak bach, zeby nie wstal, a nie zeby wstal! Glowa zaczela pracowac inten- sywnie, a konar nie wygladal na stabilny. Wystarczy kogos przyprowa- dzic, podlozyc cos ostrego i pach! Oczywiscie nie zeby komus krzywde zrobic, ale dla poznania tutejszego zwyczaju! Pierwsze testy hustawki wypadly pomyslnie. Mozna sie bujac i wyglada to dosc.. groznie, jednak minal jeden test, drugi test, trzeci test i nic! Trzeszczy i trzeszczy, skrzypi i skrzypi, a spasc nie chce! Dokladniejsze badania tego miejsca niczego nie daly. Ani nadpilowac drzewa, ani podciac liny, nawet stukanie w pruchno nic a nic nie po- maga! Jak to tak.. Gnomia intuicja jednak podpowiada: trzeba znalezc cos ciezkiego! No tak! Gnomy sa za male zeby zrobic sobie krzywde na hustawce! Ale tu powstal problem powazny. Otoz w okolicy nie bylo zadnego ciezkiego przedmiotu, ktory zechcialby sie pobujac! Po prze- szukaniu calej winnicy - nic. W budynku rowniez nic! Moze w piwnicy! Pierwsze kroki skierowane po drabinie w ciemnosc przypomnialy zapa- chem wizyte w dole. Gnom rozpalil lampe i oczom ukazal sie widok przedziwny! Wielkimi oczami znad zielonego pyska patrzyl na niego ogromny tlusty snotling! Widok ten przypomnial niebywale iluzje two- rzone przez gnomich wynalazcow, jednak to co stalo nad Gixxem wygla- dalo jak najprawdziwsza prawda. - Gupi ty! - Sam jestes gupi! - Gnom gupi! - Nie gnom tylko Pan Gixx, Panie Snotlingu! - Nie Panie Snotlingu tylko Panie Talbo, gupi Panie Gixx! Dyskusja ta trwala jeszcze troche, jednak jej konstruktywnosc nale- zalo by zaliczyc do stosunkowo niskich. Ostatecznie porozumienie nie zostalo osiagniete. Gixx argumentujac szeroko swoja wyzszosc nad wyzszym o glowe snotlingiem zaczal przeszukiwac piwnice. Rozbite beczki, sterty smieci, drewienka, plamki.. nic ciezkiego poza Panem Talbo. No tak! Pan Talbo! On nadaje sie idealnie! Tylko jak namowic zidiocialego snotlinga i pewno jeszcze paru jego kolegow do hustania sie na hustawce! Argumenty retoryczne nalezalo odrzucic z miejsca, pozostalo jedynie wybrac forme przemocy, ktora nalezalo zastosowac. Sztylety zgodne z tileanskim zwyczajem nie lezaly gnomowi dobrze w rece, wiec w piwnicy odbyla sie najzwyczajniejsza w swiecie szybka sieczka. Pomijajac szczegoly, kilka minut pozniej Gixx, Pan Talbo i trzech jego kolegow radosnie bujali sie na tileanskiej hustawce - moze nie do konca radosnie, bo cala czworka z wyjatkiem gnoma spra- wiala dosc osowiale wrazenie. Pierwsze bujanie wypadlo pomyslnie dla hustawki, kolejne rowniez, po okolo trzydziestu probach Gixx wygladal rownie smetnie jak martwa gromadka snotlingow. Koniec! Hustawka wygrala. Nalezy ja uznac za niezniszczalna i nie probowac zamordowac nia nikogo wiecej. Za osta- teczny sukces trzeba juz uznac Pana Talba. Gnomia wyobraznia jednak ciagle podpowiadala nowe rozwiazania! Skoro niemozliwe jest zrobienie krzywdy przy pomocy hustawki, to moze przynajmniej uda sie w sposob elegancki pozbyc ciala! Gixx slyszal wiele opowiesci o tym jak rozni niegodziwcy stanowili pokarm dla rybek, albo robaczkow, nawozy dla roslin, czy w inny chwalebny sposob przyczyniali sie do upiekszania krajobrazu tej wspanialej krainy. W ten sposob cala piatka ruszyla czym predzej do niechlubnego dolka o ktorym mowilismy na poczatku. Przy dolku miala miejsce kolejna sieczka. Tym razem na znacznie mniejsze kawalki. Nieumiejetnosc gnoma w tym temacie doprowadzila do niepotrzebnego rozlewu krwi, jednak nikt w ten sposob bardziej nie ucierpial. Takie rzeczy tylko w Tilei! Po przebrnieciu przez mokra robote Gixx jednoznacznie stwierdzil, ze panowie sie tym zajmujacy na co dzien maja naprawde ciezki i godny wspolczucia zywot, zas praca intelektualna jest znacznie przyjemniej- sza i odstepowac od niej nie sposob! Pozostalo skontrolowac, czy na miejscu.. wydarzenia nie pozostaly jakies slady i mozna ruszac dalej! Winnica nic, hustawka nic, piwnica.. pare snotlingow, Talbo, troche beczek.. Talbo! - Gupi ty! - Sam jestes gupi Talbo! - Gixx gupi! - To juz slyszalem! - Bo juz mowilem! Tego bylo troche zbyt wiele i nie bylo czasu czekac na to, ze by sie dowiedziec czy gupi bo Talbo zawsze tak mowi, czy jednak gupi, bo nie umie ciala wrzucic do dolka. Tym razem poszlo sprawnie. Jedna sieczka na wieksze kawalki, druga na mniejsze i mozna bylo wychodzic z winnicy. Moze i roslinnosc odzyje po pozbyciu sie tych malych wandali. Wychodzac przez krzaki wrocily rozwazania o Magii Ostatecznej. Gnom wyraznie pamietal co sie z panem Talbo wydarzylo zarowno za pierw- szym jak i za drugim razem. O pomylce nie moglo byc mowy. Takiego brzydala rowniez ciezko pomylic z kimkolwiek innym. Jak osobnik sie znajdujacy w kilkunastu kawalkach w.. nazwijmu to po imieniu: wy- chodku, moze nagle wrocic do zywych! Wprawdzie znane sa przypadki poteznej nekromancji, jednak i one maja swoje ograniczenia. Opowiesc ta zadnych dowodow o naukowej wartosci nie stanowi. Byc moze jednak ze zbioru anegdot, ktorych motywem przewodnim sa podejrzenia o Magie Ostateczna kiedys uda sie uchwycic ich prawdziwa nature i oddzielic podejrzenia od faktow. . ,_, ,_, . . (o,o) (o,o) . |./)_) (_(\.| | " " " " | o----------------------------------------------------------------------------o > przeczytaj strone 7 Zatytulowano: Cial niebieskich obracanie o-----------------------------------------------------------------------------o | * . * . | | '. . : . .' | | * . * . ._ '._.-'''-._.' _. . * . * | | '-..' '..-' | | * . * --._ /.==. .==.\ _.-- * . * | | :/_ __\ /_ __\: | | . * -----|` ) ( `|----- . * | | _: \_) (\_/) (_/ :_ | | * . * . --' \ '._.=._.' / '-- . * | | _.-''. '._.' .''-._ | | * . * ' .''-.(_).-''. ' * . * . | | .' ' : ' '. | | . * ' : ' | | ' * . * . . | | * . * | . . . . C I A L N I E B I E S K I C H O B R A C A N I E Wplyw i znaczenie na zycie oraz smierc wedlug dwudziestu konstelacji patronackich rozpisane Kazdemu urodzeniu wedle wierzen imperialnych astrologow i Zakonu Wrozy towarzyszy swiatlo gwiazd. Kazde z istnien, sklada sie z pylu umarlych gwiazd, a ich przeznaczenie wskazuja swiatla tych wciaz ozywionych. Dzien urodzin kazdego z nas powiazany jest z ulozeniem niebianskich konstelacji wzgledem slonca, czyli ich obecnoscia w Domu Slonca. Ponizej znajdzie Szanowny Czytelnik rozpisanie szczegolowe Znakow Gwiezdnych aktualnemu miesiacowi patronujacych, wrozby dla wszystkich podlug wskazan nocnego nieba spisane, snow przewidywanych przedstawienie, a znaczenie tychze wyjasnione, jak i porady szczegolowe jakimi kamieniami i mocami tychze otaczac sie wobec danych przekazow. * * WIELKI KRZYZ \ / Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara * dla urodzonych pomiedzy 31 Vorhexen - 16 Nachhexen. / \ Znak Czystosci zlozonych z gwiazd przypominajacych krzyz * * cechuje tych, ktorzy szczyca sie racjonalnym mysleniem, podejmowaniem dobrych decyzji i rozjasniajacych wszelkie tajemnice swiata. Urodzeni pod jasnym swiatlem tej konstelacji ujawniaja ukryte talenta ku rozwiazywaniu problemu i wydawaniu sadow. Draznia ich spekulacje, intrygi i niedopowiedzenia. Sa wyjatkowo trzezwo myslacy i wrecz odarci z duchowej strony zycia, jakie sie przed nimi odbywa. \ | / Doswiadczysz wielu strat materialnych, niekoniecznie jednak - * - przedstawiajacych soba wielka utracona wartosc, ot mozesz po / | \ prostu stac sie przedmiotem zainteresowania drobnych kieszonkowcow, ofiara rozprutej sakiewki, albo po prostu wlasnego roztargnienia. Nie warto poddawac sie irytacji, czy frustracji - prawdziwe bogactwo, najwazniejsze sposrod wszelkich wartosci, pozostanie przy Tobie i splendorem swoim zasloni niewarte wzmianki braki. ,':. Sciezka Twoich gwiazd przyniesie Ci czytelniku nocami sny o : : : potedze, mozliwosciach i szansach jakie sciela ci sie u stop '.:' ale tez ostrzezenia o ryzyku. Musisz lawirowac pomiedzy nimi i nie pozwolic by szala przechylila sie w jakakolwiek ze stron. Znaki znajdziesz w snach - szumiace listowie, rozkwitle kwiaty, lsniace dojrzaloscia owoce czy pelne, poruszane wiatrem klosy zachecac bedzie do zmian i dzialania, zas bezruch uschnietych, obsypanych szronem traw nakaze rozwage. : : Jadeit utrzyma Cie w poczuciu harmonii i zadowolenia, '.,' natomiast almandyn pomoze Ci docenic to, co posiadasz, nie tylko w materialnym tego slowa znaczeniu. Rowniez szmaragd nie bedzie Ci obojetny - ten kamien moze wspierac dzialanie pozostalych i moze byc eksponowany w bizuterii zamiast nich bez szkody o tlumienie ich mocy. Kwarcom o dymnym zabarwieniu przypisuje sie pomoc w budowaniu odwagi w odnalezieniu wlasciwego kierunku dzialania i zrobieniu kroku w przod, ku wykorzystywaniu okazji do rozwoju. * . . * . . * \ . . * . . * * * * / * |/ * SZNUR LIMNERA * \ Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara \ * dla urodzonych pomiedzy 17 Nachhexen - 4 Jahrdrung * Znak Precyzji ukladajacy sie w figure lucznika z / \ naciagnietym lukiem celujacego w gore. * * Urodzonych pod jego wplywem cechuje umilowanie precyzji, / \ wszelkich zdolnosci artystycznych w rzemiosle. Sznur byl * * od zawsze symbolem inspiracji dla rekodzielnikow ale tez perfekcji dla miecznikow i lucznikow oraz poetow. \ | / Gwiazdy obdarza Cie szczesciem w relacjach z innymi, natchna - * - Cie do wlasciwego dobierania pochlebstw, przekupstwa, nawet / | \ szantazu jesli masz taka potrzebe. Nasluchuj pilnie dzwieku zarowno wielkich miejskich dzwonow, jak i malych dzwoneczkow - beda zwiastowac kierunek na ktory warto bedzie zwrocic uwage. ,':. Rzeki beda plynac w Twoich snach Czytelniku, bacz jednak na : : : te wartkie bo oto niosa ze swym nurtem ostrzezenie przed '.:' szemranymi interesami ale i podrozami. Nawet z pozoru zwyczajna wyprawa moze sie okazac katastrofalna w skutkach, czy to dla Ciebie, czy dla sprawy, ktora jest lub byla wazna. Moze tez rzutowac na przyszlosc. : : Energia kyanitu bedzie harmonizowac z Twoimi dzialaniami, o '.,' ile zyjesz w tlumie, w miastach, miejscach gwarnych, czy w gronie swoich wspolpracownikow, natchnie Cie szeroka wiedza, elokwencja, sila perswazji. W trudnych sytuacjach miej przy sobie aleksandryt, noszac go nawet z innymi kamieniami, dobra zasada jednak jest nosic go przy sobie w sposob dyskretny, z drugiej strony nie schowany gleboko. * / * * WOL GNUTHUS \ / Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara *-*-* dla urodzonych pomiedzy 5 Jahrdrung - 10 Pflugzeit | | Znak Lojalnosci zlozony z gwiazd ukladajacych sie na *---* ksztalt biegajacego po niebieskich lakach wola. | \ Chwile, w ktorych widoczny jest na niebie wieszcza czasy * * pokoju i stabilizacji. Urodzeni pod znakiem Wola zwykle |\ |\ naleza do osob niezwykle oddanych miejscu swego * * * * zamieszkania, swoim bliskim oraz wyznawanym idealom. Imponuja sila swojego spokoju, a cale zycie postrzegaja jako pasmo honorowych obietnic oraz przysiag wiernosci. \ | / Jasny Mannslieb w calym swoim dostojenstwie wkracza w Dom - * - Pierwotnych Zadz, a Tigris opromienia Cie z Domu Slonca - / | \ moze wiec wlasnie teraz jest ten moment, aby zmierzyc sie z tym, co do tej pory wydawalo Ci sie nie do osiagniecia - pasja i wytrwalosc nie opuszcza Cie, sam nadaj im kierunek i sile. Waz kazda mysl po dwakroc i trzymaj sie najlepszych decyzji, unikaj spontanicznosci. ,':. Nocami nawiedzac Cie moga sny o roztanczonych istotach, : : : karlach ale i olbrzymach. Istoty te kroczyc beda sciezkami '.:' pelnymi jasnosci ale tez i cieni, kazda z nich przeplatana druga, ulotna i nierzeczywista. Baczyc musisz na cienie geste ale i na jasnosci, bo jedne moga Cie porazic, inne zas uspic zmysly. Cienie sunace w slad za karlami zwiastuja podstep kogos bliskiego, kogos kogo zdrady nigdy bys sie Czytelniku nie spodziewal. Olbrzymy zas, zwlaszcza z pochodniami wieszcza trudnosci w utrzymaniu plomienia milosci. : : Jezeli w swoich zyciowych wedrowkach natrafisz na niebieska '.,' odmiane topazu, to wiedz, ze potrafi on dzialac niczym taran na przeszkody w postaci niechetnych Twoim planom osob, badz takich, ktore w najzwyczajniejszy sposob Cie oniesmielaja. Niezaleznie od tego piryt, najlepiej umieszczony w piescieniach badz bransoletach pomaga lepiej wziac sprawy we wlasne rece. Czarny opal, ale i szafir, to rowniez nie najgorszy wybor, wspierajacy swiadomosc i poszerza spektrum postrzegania swiata o to, co na pierwszy rzut oka niewidoczne. Rozowy kwarc pozwoli na rozeznanie stanu swych milosnych uczuc, gdy zyjemy i kochamy w stanie wolnym, chociazby w okresie narzeczenstwa, jesli takowe dopuszcza Twoja rasa. Rubiny i turkusy sa natomiast polecane malzonkom, odpowiednio niewiastom i mieczowym. * \ \ * SMOK DRAGOMAS * /| Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara * | * * dla urodzonych pomiedzy 11 Pflugzeit - 30 Pflugzeit. | * / Urodzeni gdy Smok Dragomas, Znak Odwagi, unosi sie na * | *---* nocnym niebie charakteryzuja sie wybuchowa natura, \ | / \ ktora czasem prowadzic moze do gwaltownych konfliktow. *-* * Sa sklonni do brawury, nierzadko bezczelni i chetnie / / okazuja innym pogarde. Zarazem posiadaja oni zazwyczaj * * potezne zdolnosci przywodcze i niezachwiana moralnosc, na ktorych, jesli ida one w parze z fizyczna sila, opieraja sie liczac na powodzenie we wszelkich aktywnosciach w ktorych wioda oni prym. \ | / Charyb opuszcza Dom Zycia, a Morrslieb stanie w koniunkcji z - * - Obscuria w Domu Wznoszenia - blask ich spadnie na Ciebie w / | \ postaci chorob, oslabienia i moze nawet smierci, ale nie w chwale, w walce z intruzem czy goraczka, ale w beznadziejnej walce z samym soba. Nie musisz jednak zamawiac sobie nagrobka, jednak nie bagatelizuj niczego, co moze ugasic zar zycia, pij cieple trunki, zadbaj o swieza, nowa odziez, cieple koce i diete pozbawiona bialego miesa. Unikaj podrozy, zwlaszcza morskich. ,':. Wizje senne ukladajace sie z galazek, drobnych ale i grubych : : : konarow drzew i krzakow nie przyniosa Ci czytelniku niczego '.:' dobrego, zadnej pociechy ni wsparcia. Ich gestwiny przyslaniac beda wszelkie sciezki i poki nie spojrzysz ponad nie, nie uwolnisz sie i nie oddasz spokojowi. Byc moze posrod zgielku codziennosci zapominasz o otwartosci, o nowosci i obawiasz. Dusza cierpi, cierpi tez cialo podatne na wplywy niebieskich cial. : : Chalcedonowi, ale wylacznie w jego pasiastej odmianie, '.,' przypisuje sie moc ognia zbawiennego dla sil witalnych, wiec nie warto sie z nim nie rozstawac, zwlaszcza wlasnie Tobie, aczkolwiek nadmienic uczciwie trzeba, ze jego wlasciwosci sa roznorako opisywane i niektore nurty mysli ezoterycznej przypisuja mu jednakowo obdarzanie nosiciela swoja moca, jak i zabieranie i przechowywanie jego kosztem. Mimo to jednak polecam stosowanie, szczegolnie w polaczeniu z bursztynem, baczac jednak by ten drugi nie pozostawal w ilosciowej przewadze. * * * * * GWIAZDA WIECZORNA Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara dla urodzonych pomiedzy 31 Pflugzeit - 17 Sigmarszeit Pojawia sie na niebosklonie o zmierzchu jako kombinacja niebieskich i czerwonych gwiazd zwodzac tajemniczymi obrazami i sekretnymi iluzjami. Czescia natury urodzonych pod tymi gwiazdami sa sceptycyzm oraz zwatpienie. Zwykli analizowac wszystko wielokrotnie, a i tak czesto trudno im uwierzyc w to co widza, nie wspominajac juz nawet o rzeczach nieuchwytnych albo niezrozumialych. \ | / Wyzwol sie od monotonii i starych przyzwyczajen - choc nie - * - widzisz nowych drog w swoim zyciu, one istnieja i powiada / | \ Cie ku pieknej przyszlosci - nie ma znaczenia, czy uwiera Cie brak perspektyw zyciowych, czy po prostu codzienne nawyki - zaryzykuj, odwaz sie i podejmij decyzje na ktore nigdy bys nie postawil - sam sie przekonasz pozniej, ze lepiej postapic nie mogles. ,':. Powtarzajace sie nocami sny, zwlaszcza te tyczace szpadli, : : : widel i innych gospodarskich narzedzi uzywanych codziennie '.:' przez chlopow Tobie przyniosa zapowiedz ciezkiej pracy jednakze niekoniecznie obfitych plonow. Czesto psujace sie lub uszkodzone wieszcza trudnosci, a jedynie ich naprawianie daje cien nadziei na pozytywny obrot spraw Cie tyczacych Czytelniku. : : Cytryn to kamien, ktorego moc wspomoze Cie wielorako - nada '.,' Ci sile przebicia, odwage do dzialania i wytrwalosc wobec pietrzacych sie przeciwnosci. Jednak jest to kamien wymagajacy, "uwielbiajacy" eksponowanie w odpowiednio dobranej bizuterii. Jezeli mozesz sobie na takowa pozwolic, efekty beda dalece satysfakcjonujace. * | \ * * * PAS GRUNGNIEGO \ | / Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara * -** dla urodzonych pomiedzy 18 Sigmarszeit - 4 Sommerzeit | /\ Znak Wojny obdarzajacy wyjatkowo rozwinietym poczuciem *-*-* * honoru, dyscyplina, pewnoscia siebie i zamilowaniem do | \ broni wszelakiej. Dodatkowo urodzeni w czasie jego | \ panowania sa perfekcjonistami, ktorzy do zycia * \ podchodza niczym do kampanii wojennej z jej mniejszymi * i wiekszymi bitwami. Angazuja sie calosciowo w / \ zwalczaniu jakichkolwiek przeszkod w kazdym aspekcie * * zycia, nie ustaja w samodoskonaleniu i wzmacnianiu swej pozycji, czy to w karierze zawodowej, czy w zyciu prywatnym, we wlasnym srodowisku. \ | / Lokratia zastapi slodka Tigris w Domu Opadania, co uczyni - * - najblizsze dni Twoje wyjatkowo pomyslnymi, obfitymi w pasmo / | \ sukcesow i poczucie szczescia. Nie daj sie jednak zwiesc i zachowaj czujnosc, gdyz w dalszej przyszlosci pomyslnosc ta zostanie zastapiona przez pojedyncze poczatkowo objawy pecha, ktore zamienia sie w coraz to kolejne wpadki i nieszczescia: nieprzemyslane wydatki, hazardowe dlugi, "dziurawe rece", chybotliwy most pod Toba, zdrada i przegrane pojedynki towarzyszyc Ci beda, z trudem wszystko to bedzie przyjmowane do wiadomosci, pretensje bedziesz miec tylko do zlego losu, choc tak naprawde winienes do siebie samego, zes znakow zniechecajacych Cie od klopotow nie usluchal. ,':. Rzadko zdarzaja sie sny oparte na dzwiekach, Tobie jednak : : : Czytelniku dopisac moze szczescie i posrod wizji poslyszysz '.:' glosy i melodie. Slowa moga niesc sie rozne, jednak wypowiadanych glosem czystym i pelnym pewnosci bac sie nie musisz, bacz jednak na szepty oraz krzyki, zwlaszcza te niezrozumiale i znieksztalcone. Szczegolnie zas pilnie wsluchuj sie w krakanie krukow jako i ich samych obecnosci bo ono wkaze Ci wyjscie z klopotow. : : Uczyn agat swoim towarzyszem - obdarzy Cie staloscia i '.,' wytrwaloscia, a przy tym jest to kamien "uwielbiajacy" bogactwo, przyciaga je i wyzwala moc pocieszania po jego utracie, tak wiec harmonizowac bedzie z tym co Ci zapisane. Hematyt wesprze Cie w chwilach, kiedy pasmo nieszczesc odbija sie na Twoim zyciu duchowym, a wiec w obliczu nieporozumien czy niechcianej klotni. Osobom religijnym lub przesadnym przydatny moze byc ametyst, ktory wesprze poczucie blogoslawienstwa zsylanego przez otaczajace Cie omeny. * * \ / MEDRZEC MAMMIT * Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara | dla urodzonych pomiedzy 5 Sommerzeit - 24 Sommerzeit * Znak Madrosci patronuje przedstawicielom szczegolnego sortu myslicieli i spragnionych wiedzy jednostek, ktore kazdy czyn, kazde wydarzenie postrzegaja jako okazje do nauki i pojecia czegos nowego. Urodzeni pod tym znakiem to czesto indywidualisci nie lubiacy dzialac w grupie, skrupulatni, dokladni i powolni flegmatycy, chetnie rozwazaja wpierw wszelkie mozliwosci do dzialania, jeszcze zanim wykonaja pierwszy krok, obdarzeni jasnoscia umyslu oraz sklonni do cietych ripost. \ | / Deidra bedzie gorowac w Domu Pierwotnych Zadz zsylajac na - * - Ciebie poczucie spokoju, wrecz apatii. Poswiec ten czas / | \ na zregenerowanie sie, wypoczynek, najlepiej samotnie. Przyroda bedzie dla Ciebie zrodlem ukojenia. Gwiazdy wyzwola Cie od agresji, nachalnosci i pretensjonalnosci innych, sam wiec nie wdawaj sie w dysputy ani zbrojne zachcianki. ,':. Slodycz sadow owocowych, chrusniakow jagodnych czy tym : : : podobnych gajow i winnic to cos co saczyc sie bedzie w snach '.:' w Twoja jazn Czytelniku. Zwodzic spokojem i przyjemnoscia. Wizje obfitosci jednak sa podstepne, czaja sie za nim glosne ostrzezenia, by nie osiadac na laurach, by byc jak pyl, wciaz krazyc i nie dac sie zlapac lepkosci owocu. Z pozoru osiagniety sukces moze sie latwo zamienic w pulapke gesta od woskow i sokow. : : Jezeli masz sklonnosci do zaglebiania sie we wlasna dusze '.,' poprzez medytacje, analizowanie stanu wlasnego Ja, szukanie wen madrosci i wskazowek do dalszego dzialania, miej przy sobie jaspis, ktory niczym kompas pomoze skupic sie na rzeczach istotnych szczegolnych - jest polecany nawet tym, ktorzy nie szukaja natchnienia do stawienia czola okreslonym zadaniom i problemom. Jezeli jest to mozliwe, to niechaj w Twoim domostwie gosci diament, ktorego blask rozgania zle mysli i emocje, ale niekoniecznie miej go przy sobie. Gdy natomiast wykorzystujesz najblizszy czas do uzdrowienia sie, zregenerowania, oczyszczenia z nagromadzonych negatywnych emocji i napelnienia sie pogoda ducha, zwlaszcza na potrzeby kontaktow z innymi, nie rozstawaj sie z jaspisem - bez szkody dla innych polecanych powyzej kamieni i ich mocy. * * GLUPIEC MUMMIT * Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara * * dla urodzonych pomiedzy 25 Sommerzeit - 10 Vorgeheim \ / Cechami urodzonych pod Znakiem Instynktu jest *-*-* przyslowiowe wprost szczescie i fart, nawet jesli wydawac sie moze inaczej, to w ogolnym rozrachunku zawsze kazda rzecz obraca sie na ich korzysc. Sa wyjatkowo wrazliwymi i przeplenionymi intuicja entuzjastami. Chetnie najpierw dzialaja, a dopiero potem mysla. Miewaja mnostwo pomyslow na wyjscie z biezacych opresji i klopotow, stawiajac takze na takie, ktore wydaja sie nie do zrealizowania. Niepoprawni optymisci, kieruja sie wlasnym poczuciem celu i wiara w jego osiagniecie, zawsze gotowi na nowa podroz czy zadanie postawione przez los. \ | / Obscuria goruje w Domu Pierwotnych Zadz, Verdra w Domu - * - Opadania, a slodka Tigris Twoj znak opuszcza - nie tylko / | \ jednak gwiazdy, ale i czarne chmury nad Toba zwiastowac beda niepomyslne relacje z innymi. Jawic sie bedziesz jako osoba niegodna zaufania, otaczajacy Cie beda zyczyc Ci zle i nie bedziesz wolny od ich zakus. Zdrada otoczy Cie swym calunem, sklaniajac do ucieczki lub walki. Niewiele zyskasz, lecz jeszcze wiecej stracisz poddajac sie. ,':. Drobinki sniegu wirujace na tle spokojnego nieba, : : : fantastyczny szron to cos co w snach przyniesie spokoj i '.:' wrozbe dobrego. Chociaz nie znaczy to ze masz slepo poddawac okazjom jakie sie pojawia, ze masz je podejmowac, winienes miast tego wzniesc sie na wyzyny rozwagi i opamietania. Tylko dzieki nim wyjdziesz ze swych prob nieskalany niczym zimowy deszcz. : : Karneol to najlepszy wybor dla Ciebie na najblizszy czas, a '.,' jesli czujesz, ze jestes niegodny, niegodna stawianej przed soba szansy, uzbroj sie w moc akwamarynu, mlodym natomiast Czytelnikom przydatny bedzie takze cytryn, chocby trzymany przy sobie zamiast akwamarynu lub wespol z nim. Kamien ksiezycowy okaze sie byc bardzo silnym sojusznikiem wobec kontaktow z plcia piekna, niezaleznie od Twojej plci, jednak mowa tu wylacznie o sprawach i rzeczach trudnych, nie milosnych gierkach. Na rozdrozach losu, kiedy pokusa dobrego miesza sie z glosem wspomnianej rozwagi i opamietania, trzymaj blisko siebie agat - moze byc nawet pojedynczy, ale niechaj bedzie blizej ciebie niz pozostale kamienie z Twojej bizuterii. * * . * * / \ * * * * DWA BYKI \ \ / Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara * * * dla urodzonych miedzy 1 Vorgeheim - 30 Vorgeheim \ / \ Znak Plodnosci i rzemiosla tworczego na niebie * * * przypominajacy dwa woly. Gdy jest widoczny na / / | niebosklonie, cale Imperium wydaje sie rozkwitac * * * zboza dojrzewac, inwenatrz zwierzecy pomnazac, a \ / tworcy powoluja do zycia mnostwo nowych dobr. * Urodzeni pod tym znakiem cechuja sie wielka \ kreatywnoscia i uzytecznoscia dla spolecznosci, * w ktorej funkcjonuja, tworzac i pomagajac gdzie tylko i ile tylko mozna. \ | / Nabedziesz bogactwo - byc moze stanie sie tak za sprawa Twej - * - pracy i wytchnienia, a moze dobry los przyspieszy, czy wrecz / | \ wyreczy Cie w nich zsylajac mila niespodzianke. Jeslis jest rodzicem, czy piastunem, badz wychowawca, doswiadczysz milej satysfakcji z poczynan Twojej pociechy i spelnisz sie w roli opiekuna - natomiast bacz podczas gorskich wedrowek lub morskich podrozy, nie okaza sie dobre dla Twego zdrowia. Stapaj twardo po ziemi, doslownie i w przenosni. ,':. Snic Ci sie Czytelniku moga malenkie owady, czy to muszki : : : czy wybarwione motyle, liszki, ale tez i stworzonka o '.:' przedziwnych ksztaltach. Symbolizuja one bezpieczenstwo, sile ale i moc zycia, ktore trwa ponad wszystko i wychodzi korzystnie z rywalizacji wciaz ulepszajac. Nabierz pewnosci siebie, bo ich delikatne skrzydelka ze snow pozwola Ci uniknac wszelkiego zagrozenia. : : Jezeli kierujesz sie chetnie intuicja, wowczas fluoryt '.,' niezawodnie wesprze Cie i pomoze w obraniu wlasciwej drogi. Moc akwamarynu pozwoli dobrac wlasciwe mysli ze slowami, a ametyst przesloni pomysly niemadre i skloni Cie do przemyslenia Twoich poczynan, tak bys wyszedl, wyszla z nich zwyciesko. Szafir opromieni Cie i nagrodzi w oczach bliskich. Ogolnie w Twoim przypadku kamienie szlachetne sprzyjaja na wiele sposobow - zapytaj o bogactwo mozliwosci licencjonowanych wrozy i alchemikow, przekladajac wpierw horoskop, ktory wpierw oplacisz. Mozliwosci moga byc niemalze nieograniczone. Spiesz sie nim szczesliwa koniunkcja sie zakonczy. * / | * TANCERKA * * * / Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara | |/ * dla urodzonych pomiedzy 31 Vorgeheim - 16 Nachgeheim | *\ / Znak Milosci i Pozadania, pod ktorym urodzilo sie wielu | | * slynnych kochankow: Khasonnava z Praag, Rahmao z Tilei, a * * nawet Donavan Juaran z Estalii. Znak cechuje Czytelnikow | pelnych pasji, namietnych, az do granic obsesji i to za * rowno na punkcie swych ukochanych jak i rzeczy zwyklych, / \ codziennych. Latwo nie odpuszaja zniewag i zawsze chca * * satysfakcji. | | * .*.* * * \ | / W najblizszym czasie zdawac Ci sie moze, ze wiele z Twojego - * - otoczenia jest Ci niepewne, niestale i nie daje Ci oparcia / | \ czy pewnosci siebie - to Obscuria w Domu Wiedzy bedzie mydlic Ci oczy falszywie podpowiadajac i odbierajac poczucie prawdy. Patrz na swiat trzezwo, unikaj spontanicznosci, nie podejmuj pochopnych decyzji, wystrzegaj sie fantazji i nie pobieraj zadnych nowych nauk. ,':. Wizje senne zwiazane z pagorkami i wzgorzami wieszcza : : : trudnosci i przeszkody, ktorych nie mozna ominac i trzeba '.:' sie zmierzyc. Chociaz zdawac sie moga niedopokonania z poczatku to wiedz, ze wyzwanie niepodjete zbyt dlugo narosnie jeszcze bardziej i bardziej. Wzgorza bowiem z jednej strony mowia o trudnoscia, z drugiej zas sa przedsmakiem zwyciestwa. : : Nie rozstawaj sie z granatami - niekiedy ich dzialanie okaze '.,' sie niewidoczne, jednak prawdziwa roznice odkryje ten, kto je zignoruje calkowicie. Jasnosc i trzezwosc mysli dostarczy ametyst, jednak trzymany w symbolicznej ilosci i niekoniecznie przy sobie. Jezeli jestes zdecydowany, zdecydowana postawic w swoim zyciu kolejny krok do przodu, to ostroznie dobieraj sposrod licznego bogactwa kamieni szlachetnych, eksponowany w niewielkiej ilosci krysztal gorski, kwarc dymny wobec poczucia rezygnacji i niemoznosci dzialania, a zielony gdy pragniesz rozpoczac cos nowego w swoim zyciu, zwlaszcza w relacjach z innymi, szczegolnie nawiazaniu nowych. * .* * BEBNIARZ / \ Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara * * * dla urodzonych miedzy 17 Nachgeheim - 4 Erntezeit | | Znak Zabawy cechujacy hedonistow, poszukujacych okazji *. * do zbytkow, przyjemnosci i spedzenia czasu na beztrosce, * traktujacych zycie jako pole walczacych ze soba skrajnosci i lubujacych sie w ceremoniach i wznioslych reakcjach. \ | / Nie angazuj sie az tak mocno w przyjaznie i milostki, rozwaz - * - tez na ile rzeczywiscie Twoi osobisci wrogowie zasluguja na / | \ Twa nielaske. Nie zawsze to Ty ustalasz zasady gierek, w ktorych bierzesz udzial. Jestes manipulowany bardziej niz bys chcial to przyznac. Sprobuj rozwiazac skomplikowane wezly swoich relacji - da sie go zawiazac w o wiele prostszy sposob. Uwolnij wiele cennych relacji, przewartosciuj ich wage, a spojrzysz na nowo, w inny sposob na innych. Na pewno. ,':. Jarzebiny, zwlaszcza dojrzale i idealnie czerwone widziane w : : : snach sugeruja powodzenie w milosci jak tez i mozliwosc '.:' podjecia zbyt pochopnej decyzji. Decyzji z ktorej ciezko sie bedzie wytlumaczyc zarowno przed innymi jak i przed soba samym ale tez takiej, ktora doprowadzi do zaprzepaszczenia ogromnej szansy. : : Niedoceniany i niestety rzadko spotykane Tygrysie Oko ma moc '.,' wspierajaca wejrzenie wglab siebie i rozwazenie co naprawde jest nam potrzebne, co ulatwi podjecie waznych wyborow. Nos go (jesli posiadasz) przynajmniej w jednym egzemplarzu - prawde jednak powiedziawszy, praecepta takie spotkac mozna wymuszone, wlasnie z uwagi na rzadkosc wystepowania. Rowniez topaz niebieski, rownie rzadko spotykany, pomaga uslyszec glos wlasnej intuicji. O wiele powszechniej dostepnym, rownie niezawodnym wyborem jest spinel spajajacy nasza wewnetrzna tozsamosc i pozwalajacy wydobyc ja na zewnatrz w postaci naszych pragnien i potrzeb. * | * |/ .* * DUDY / Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara * dla urodzonych pomiedzy 5 Erntezeit - 24 Erntezeit \ Spogladajacy w niebo uznaja ze urodzeni pod wplywem Znaku * Oszustwa maja zadatki na wielkich dowodcow i przewodnikow, / \ jak tez wielkich zdrajcow. Niektorzy uwazaja wrecz, ze Ci, / \ ktorym patronuja Dudy sa i jednym i drugim jednoczesnie. * * * Osoby te czesto sa niezrownane w uwodzeniu, przekonywaniu, dyplomacji, zawiazywania intryg i manipulowania innymi. W wiekszosci wypadkow beda dazyc do mediacji i polubownego zalatwienia powierzonej im sprawy. Jednakze... maja oni sklonnosc do bezglednosci, osiagania celu za wszelka cene i po przyslowiowych trupach. \ | / Gwiazdy zesla Ci przychylnosc Twojego zwierzchnika, to dobry - * - czas na apelacje, wysluchanie, rowniez na sadzenie sie z / | \ kims, dla kogo szukasz sprawiedliwosci. W ciagu najblizszego tygodnia grozi Ci zachlysniecie sie - czyzby w wyniku toastu za osiagniete cele? ,':. Jesli Twoje sny Czytelniku beda iskrzyc, to potraktuj to : : : jako ostrzezenie przed trudna sytuacja oraz kosztownymi '.:' decyzjami z jednej strony, z drugiej sugeruja, ze poniesione koszty moga sie zwrocic z nawiazka. Niczym zywiol ognia, szybko przeskakujacy po chlonnym materiale pomysly przyniosa cieplo, te jednak niepodtrzymane szybko zniknie zostawiajac po sobie jedynie wspomnienie. : : Labrador przydaje sie w sytuacjach niespodziewanych, gdy '.,' jestesmy zmuszeni do improwizacji, a morganit lagodzi wplyw niezyczliwosci bliznich. Jezeli natomiast czujesz i chcesz wykorzystac nadarzajaca sie okazje, by zmierzyc sie z wyjatkowo trudnym wyzwaniem, badz stawic czola komus wyjatkowo niewygodnemu Twojej sprawie, trzymaj blisko siebie i onyks. Kamien ow bierze na siebie czesc negatywnej energii, ktorej zrodlem jest wyzszosc adwersarza i rozjasnia umysl w poszukiwaniu sposobow na zwalczenie przeciwnosci. Kyanit i zielony kwarc odloz - ich dzialanie choc podobne, macic bedzie i nie pasowac do energii ktorej potrzebujesz. Nie zapominamy rowniez o dolegliwosciach po zachlysnieciu - to chryzolitowi przypisuje sie zbawienny wplyw na zaburzenia gardla, przelyku i krtani. VOBIST ULOTNY Znak Gwiezdny na nieboskolonie Imperium Sigmara dla urodzonych pomiedzy 25 Erntezeit - 10 Brauzeit Znak Ciemnosci i Niepewnosci to nic innego jak pusty punkt na niebie, zupelnie pozbawiony gwiazd. Gdy widac go wysoko na niebosklonie, to znak, ze Lowczy Czarownic grasuja po swiecie, zas ludnosc wykazuje mocne tendencje do dziwacznych, wrecz szalenczych zachowan podobnych do tych jakie opanowuja ludzi podczas pelni Morrslieba. Urodzeni pod tym znakiem wydaja sie byc niepewni swiata jaki ich otacza, zmiennych zachowan i nieprzewidzianych dzialan. \ | / Deiamol wstepuje w calej swojej krasie w Twoj Dom Zycia, a - * - Tigris w Dom Wznoszenia. To dobry czas na rozpoczecie swoich / | \ wysilkow w kampanii wojennej albo sesji egzaminacyjnej - teraz tez pomyslnie wejdziesz w znaczne posiadanie - jednak nie oszukuj losu hazardem, postaw na uczciwa prace a bedzie Ci wynagrodzone. Jesli jestes kobieta jakiejkolwiek rasy, to wiedz, ze zwrocilas na siebie uwage wyjatkowo wartosciowego mezczyzny wlasnej rasy. To prawdziwa szansa, ale samo sie nie wydarzy, dopomoz szczesciu! ,':. Gdy posrod swych snow ujrzysz pantere lub innego drapieznego : : : kota wiedz, ze to moze byc ostrzezenie przed zbytnio '.:' wygorowanymi fantazjami i pragnienianiem. Zetkniecie z nimi wzmocni cie jednak, ostroznosc jaka sie wykazesz uchroni przed bledami, ktore mozesz popelnic. : : W tym przypadku dopasowujemy kamienie i ich wplyw do naszych '.,' preferencji i dziedzin w jakich sie obracamy - i tak: szafir jest polecany wodzom zbrojnym, ale i wszystkim, ktorzy przymierzaja sie do konfrontacji przeciw jakiemukolwiek oponentowi - nie na darmo przeciez oslawiony diadem wojenny bojarow kislevickich nosi w klejnoscie szafir. Piryt z kolei to wybor dla politykow i dyplomatow, agat - handlowcow, spekulantow i bankierow, ale i dogladajacych wlasnego majatku. Cytryn - uczniow i czeladnikow, natomiast jesli zamierzasz w najblizszym czasie zaczac nowy projekt w swoim zyciu - pomoze czarny opal. Rodolit wesprze przy tym kazde dzialanie, jesli jednak trzymac go bedziesz przy sobie w wielkiej liczbie, wtenczas energia swoja zaslepi i ogluszy poczuciem euforii i motywacji, kierujac ja wlasciwie donikad. Rozowy kwarc nie podpowie gdzie szukac milosci, jednak pozwoli ja rozpoznac i odpowiedziec na jej wezwanie. Ametyst zas jest zrodlem wstrzemiezliwosci i gasicielem uludnej fantazji, miej go dostepnego dla swych oczu. * ROZBITY WOZ * Znak Gwiezdny na niebosklonie Imperium Sigmara * * dla urodzonych pomiedzy 10 Brauzeit - 30 Brauzeit \ / Znak Dumy skladajacy sie z dziewieciu gwiazd wzoru wozu * z jednym kolem. Symbolizuje dume i arogancje * * charakterystyczna dla szlachty i arystokracji lubujacej * sie jedynie w rzeczach i towarzyszach najwyzej jakosci i kwalifikacji. Zycie tych ktorym znak patronuje sprowadza sie do pogoni za materialna strona zycia, luksusowa ponad praktyczna i zyciem ponad stan. Urodzeni w tym okresie bywaja kaprysni, zblazowani, prozni, jednoczesnie sa obdarzeni wyjatkowym gustem i sa dobrymi smakoszami. \ | / Zapowiada sie awans! Ale musisz sam rozejrzec sie, gdzie na - * - Ciebie czeka. Nie musi byc to nowa ranga w pracy ani / | \ promocja na nastepny rok studiow. Mozesz stac sie rownie dobrze lepsza osoba w oczach swoich sasiadow, rodziny, czy pojedynczej osoby, ktora znasz z widzenia - innymi slowy awans sercowy, spoleczny, naukowy, ale i mozliwy militarny, jesli nalezysz do zbrojnych. ,':. Fasola widziana we snie to zly znak, jesli Ci sie czytelniku : : : przytrafi zobaczyc uwazaj. Twoje samopoczucie bedzie sie '.:' pogarszac z dnia na dzien i to bez wyraznego powodu, lodowaty chlod strachu skuwac bedzie twoje serce z kazda drobna strata jakiej wowczas doswiadczysz. Musisz jednak wytrzymac, wytrwac poki nie powroca dobre czasy. : : Przechowujacy w sobie czystosc i swiatlosc krysztal gorski '.,' pomoze Ci niezawodnie odnalezc sie w nowych warunkach, przy tym wzmacnia wewnetrzna harmonie i oczyszcza ducha. Rowniez przyjacielem w trudnych czasach jest bursztyn, paradoksalnie wplyw jego odczuwaja szczegolnie rasy nie zwiazane z morzem, gnomy i krasnoludy. I te i pozostale rasy docenia takze hematyt, obdarzajacy staloscia ducha wobec trudnosci w zyciu codziennym. Chociaz istnieje mnogosc opracowan, ktore stawiaja jaspis w roli filaru spokoju i wewnetrznej harmonii, to jednak w tym przypadku nie jest on polecany - chyba ze jego zielona odmiana, ktora emanuje przede wszystkim darem uspokojenia. Moze dla Ciebie okazac sie niebezpieczna moc pobudzajaca karneolu - nie musisz unikac, ale uwazaj po dwakroc w obliczu co bardziej spontaniczych pomyslow. Nieco mniej niebezpieczny wydaje sie juz byc cytryn, zwlaszcza jesli dobrze oszlifowany. * TLUSTY KOZIOL * * Znak Gwiezdny na niebosklonie Imperium Sigmara * dla urodzonych pomiedzy 31 Brauzeit - 17 Kaltezeit. * *-*-* Znak Niespelnionych Namietnosci przedstawiajacy skacza- \ * cego po niebie rogatego barana. \/ Symbolizuje czas zmian, strat ale tez apatii i lenistwa. *-* Ci ktorym patronuje zwykle zyja na uboczu spolecznosci, / \ apatyczni i oszczedni w kontaktach z innymi ludzmi i ich * * problemami wola nie reagowac, albo wrecz zignorowac * otaczajacy ich swiat. Nie chca pozwolic na to, by ktos kiedykolwiek zblizyl sie do nich emocjonalnie przez co sprawiaja wrazenie szorstkich i nieczulych. \ | / Trwa prospera w Twoim zyciu, a jesli nie, to oczekuj - * - znacznej poprawy w niemal kazdym jej aspekcie. Przybedzie Ci / | \ nowych milych zadan, nie zaznasz nudy, a to, co do tej pory bylo zwykle, szare, nabierze kolorow. Napelniony energia przezyjesz mile chwile, chociaz w gwiazdach znikad doszukac sie jakichkolwiek spektakularnych zmian. Powazne zmartwienia moze jednak przysporzyc Ci rodzenstwo, jesli posiadasz, prawdopodobnie starsze. ,':. Dachowki jako i cale dachy sugerowac beda, ze dazysz : : : podswiadomie ku stabilizacji, tesknisz za nia i pragniesz '.:' spokoju pod solidna oslona. Chociaz sam symbol jest pozytywny to jednak uwazaj jesli zobaczysz dachowki uszkodzone lub slabe, bo beda one jawnym, dodatkowym ostrzezeniem przed czajacym sie zagrozeniem i nieprzyjemnosciami. : : Zaufaj wiedzy ezoterycznej i zabezpiecz sie otaczajac sie '.,' zrodlem roztropnosci i rozwagi, tak aby nie pogorszyc tego, co i tak moze byc dla Ciebie nieuchronne. Iolit otoczy Cie niezawodnie zadowoleniem z radosci i osiagnietego sukcesu i ochroni ich owoce przed zakusami nieszczesc. Rowniez lapis lazuli, choc ten dba przede wszystkim o Twoje relacje z innymi, uzywany z rozwaga pomoze ukierunkowac Twoje pozytywne emocje na bliznich. Perla natomiast wzmaga poczucie szczescia dla Ciebie samego, badz samej - nie zaluj jej sobie - przeciez wiesz doskonale jak pozadane sa sznury perel noszone jako naszyjniki. Nie bez powodu. * KOCIOL RHYI * * Znak Gwiezdny na niebosklonie Imperium Sigmara / * dla urodzonych pomiedzy 18 Kaltezeit - 4 Ulrichszeit. / * Znak Stworzenia, Laski i Smierci zlozony z paru gwiazd * / ukladajacych sie na ksztalt otwartego ku gorze kotla. \ / Charakteryzuje ludzi wybitnie godnych szacunku, gdyz \ / czesto wstepuja oni na sciezke oczyszczenia swiata z * wszelkich przejawow chaosu, zwlaszcza odstepstwa. Miluja przede wszystkim nature i czystosc jej form. Pod tym znakiem gromadza sie tez astrologowie pragnacy zglebiac aspekty natury i pojmujacy zycie i smierc jak cykl. \ | / Morrslieb w Domu Opadania maci blask Deiamola opuszczajacego - * - Dom Zycia, wprowadzajac smierc pod Twoj dach - jednak ominie / | \ ona Ciebie poszukujac przeznaczenia kogos ze wspoldomownikow lub posiadany zywy inwentarz. Szczesliwy los moze przegonic zly omen, choroba zostac zazegnana, a rany wyleczone, jednak pozostan czujny i wpatrzony z nadzieja w domene bogow, sam przy tym noszac ulge w cierpieniu innych, nie tylko krewnych. ,':. Jesli we snie ujrzysz zbieracza jagod lub sam bedziesz je : : : zbieral, jesli ich slodki sok splywac bedzie po twych '.:' palcach i barwic skore to wiedz, ze zbliza sie ku tobie najwieksze szczescie. Moze zdawac sie niewielkie, z poczatku ledwie jednak z czasem... Pozostawi Cie w zachwycie. Zarowno bliscy jak i obcy dostrzega w Tobie w koncu to co zawsze chciales pokazac, a wszelkie relacje uloza gladko. : : Nos ametyst i chryzolit w amuletach ochronnych, zabiegaj o '.,' poswiecenie ich przez duchowienstwo Morra, jezeli otaczasz bostwo te swa czcia i wiara. * ZLOTY KOGUT * * Znak Gwiezdny na niebosklonie Imperium Sigmara dla urodzonych pomiedzy 5 Ulrichszeit - 24 Ulrichszeit. * Znak Kupcow i Bogactwa manifestuje sie jako dwa skupiska * * trojki gwiazd, niczym dwoch monet. Gdy jasnieje na niebie, znak to, ze rozpoczna sie dobry czas dla interesow, a ludzie zwykli laskawiej podchodzic do swych wydatkow i oszczednosci. Rozpasane zakupy i brak umiaru ciagna sie przez niemal caly Ulrichszeit. Osoby urodzone pod tym znakiem czesto maja smykalke do interesow i jak robienia pieniadzy. Gromadza monety i nie dzielac sie zwykle z nikim wokol traktuja je jako klucz do spelnienia swych wygorowanych marzen. Hojne, szczodre, wesole oraz glosne i uparte. \ | / Otrzymasz darmowa propozycje, jednak przypatrz jej sie - * - bacznie, poniewaz moze ale nie musi zakonczyc sie korzystnie / | \ czerpanie z hojnosci innych. Usilujac wybrac mniejsze zlo wiedz, ze lepiej bedzie Ci uciekac niz gonic. Bacz na oczy promienne lub zlote, z ich blasku niedaleko do koloru krwi. Twojej krwi. Pewnym pocieszeniem jest perspektywa milego i przelotnego romansu, a przynajmniej flirtu, zakonczonego ciekawa przyjaznia. ,':. Swobodna sny o lataniu nawiedzac Cie moga nocami i : : : symbolizowac beda potrzebe nie tyle swobody co docenienia. '.:' Byc moze bliscy Ci nie poswiecaja dostatecznej uwagi Twojej osobie, Ty zas potrzebujesz jej teraz bardziej niz wszystkiego innego. Swiadom tego nie stron od znajomych, nie stron tez od obcych, czasem pare zdan zamienionych z pozoru przypadkowa osoba odmienic moze cale zycie. : : Kyanit pozwoli na wzajemne zrozumienie Ciebie i adwersarza, '.,' nie bez powodu jest polecany nawet dyplomatom. Mozesz nadto zalowac braku rodolitu przy sobie - jest to kamien, ktory nie pozostawi Cie w osamotnieniu w obliczu sytuacji, ktore jawic Ci sie beda bez wyjscia. Fluoryt okaze sie zbawienny dla intuicji na ktorej bedziesz polegac, zas hematyt wesprze powrot do pelni sil, jezeli i taka potrzeba nad Toba zawisnie. * LANCET \ Znak Gwiezdny na niebosklonie Imperium Sigmara dla *-* urodzonychmiedzy 25 Ulrichszeit XI - 2 Vorhexen XII /\ Znak Talentu z wygladu przypominajacy gromade gwiazd * * o ksztalcie noza. / Symbolizuje wiedze jaka czlowiek gromadzi na przestrzeni / dziejow i charakteryzuje ludzi dociekliwych, glodnych * wiedzy i wciaz ciekawych swiata jaki ich otacza. Lubuja * sie w nauczaniu ale tez i wymianie pogladow czasem sprawiajac wrecz wrazenie przemadrzalych i irytujacych. \ | / Wiosna w Twoim sercu! Deidra wstepuje w Dom Opadania, Charyb - * - goruje w Domu Zycia, jasny blask Tigris niebawem dolaczy do / | \ Twojego znaku. Bedziesz cieszyc sie dobrym zdrowiem, mozliwe wyleczenie szczegolnie upartych objawow uprzykrzajacych Ci zycie, zwlaszcza wszelakich kurzajek i wybroczyn skory. Spodziewaj sie powiekszenia rodziny, oczywiscie po zaistnieniu innych niezbednych k'temu warunkow. Nawet jesli nie jest to Twoja rodzina... Posiadany w Twoim obejsciu zywy inwentarz rowniez odpowie na zew zycia pomnazajac Twoje bogactwo. ,':. Misy, buklaki, amfory wszelkie naczynia do przechowywania : : : cieczy zjawiajace sie w snach zarowno puste jak i zapelnione '.:' symbolizuja oczekiwanie ale tez gotowosc na wypelnienie swego zycia trescia, nie czekaj dluzej Czytelniku, by nie stracic tego o czym marzyles cale zycie. Nie odsuwaj od siebie mozliwosci, bo nastepna okazja by je chwycic moze sie powtorzyc dopiero za jakis czas. : : Jadeit moze miec na Ciebie fantastyczny wplyw - napelni Cie '.,' zrozumieniem cyklu swiata i biegu zycia i wyzwoli, wyrwie wrecz Cie z okowow rutyny i codziennosci. Kobietom polecamy kamien ksiezycowy, a mezczyznom czarne perly, choc raczej nie w bizuterii (nie musisz jednak wyrzucac posiadanej). Bedac posunietym w latach nie rozstawaj sie z granatem - w czerwieni jego wnetrza odkryjesz na nowo zapomniana pasje zycia. GWIAZDA UROKU Znak Gwiezdny na niebosklonie Imperium Sigmara dla * urodzonych pomiedzy 3 Vorhexen - 10 Vorhexen Znak Magii, ktory stanowi wyrazna jedna gwiazda. Gdy swieci ona na wschodnim niebie staje sie zlowieszczym znakiem dla wiekszosci astrologow, zwlaszcza gdy zespolona sie staje z zielonkawa pelnia Morrslieba. Ludziom urodzonym pod tym znakiem przypisuje sie wyjatkowe talenty w dziedzinie postrzegania Wiatrow Magii, to z kolei nierzadko sciaga na nie zainteresowanie lowcow czarownic, jak i samych czarownic i guslarzy. Sa zwykle jednostkami o wybitnej odwadze, silnej woli, rozwinietej intuicji i magicznych talentach. \ | / Twoi przyjaciele i znajomi sa niczym rzeka natrafiajaca na - * - wyspe - czesc z nich zblizy sie znaczaco ku Tobie, podczas / | \ gdy inni "oplywac" Cie beda ignorujac, przestajac widziec w Tobie wartosciowa znajomosc. Choc rzeczy te pozornie zdaja sie byc naturalne, jednak walcz o kazda z bliskich Twemu sercu dusz, gdyz rutyna zycia codziennego latwo przysloni laczace Was wspomnienia na zapomnienie je skazujac. Spedzaj duzo czasu na rozmowach i zdecydowanie nie otaczaj sie brazowym kolorem. ,':. Widziane w snach rysy, pekniecia zarowno drobne bruzdy jak i : : : wielkie przepasci symbolizowac beda jedno i to samo - wolanie '.:' o zmiane. Czy to postepowania czy myslenia, otoczenia albo zwyczajnie odmiane. Zasklepiony w codziennosci mozesz wpasc Czytelniku w pulapke i przestaniesz byc tworczy, a co za tym idzie szczesliwy i zadowolony. Twoj gorszy nastroj zostanie zas natychmiast wykorzytany przez tych wokol Ciebie nieprzychylnych. : : Zaopatrz sie w akwamaryn lub w bursztyny, ale tych drugich w '.,' wieksza ilosc - jezeli nie czujesz sie w nich dobrze, to postaw na wspomniany akwamaryn, przynajmniej jeden kamien umieszczony centralnie w noszonej bizuterii, nie musi byc akcentowany dla otoczenia. Dodatkowo miej przy sobie fluoryt, jezeli czujesz skrepowanie i brak mozliwosci wybrniecia z pozornie latwych sytuacji. Moc cytrynu, choc zwykle polecana dla osob pragnacych sie przebic przez kurtyne niecheci i dystansu innych, moze byc dla Ciebie zdradliwa - raczej zastap go aleksandrytem, ktorego blask skupiac sie bedzie dla Ciebie przede wszystkim na budowie relacji, niekoniecznie ich wykorzystywaniu. * * WYMUND PUSTELNIK * * Znak Gwiezdny na niebosklonie Imperium Sigmara dla * urodzonych pomiedzy 11 - 30 Vorhexen XII miesiaca. | Znak Wytrzymalosci zlozony z rosochato ukladajacych sie * gwiazd. Cechuje ludzi tolerancyjnych, skwapliwych i metodycznych tez nieufnych i ostroznych, zawsze starajacych sie przemyslec kazda alternatywe przed podjeciem dzialan. Czasem bywaja zbyt ostrozni co czyni ich wrecz niezdecydowanymi i sparalizowanym w obliczu jakis ciezkich wyborow. \ | / Przesypiasz kluczowy okres w swoim zyciu! Wazne wydarzenia - * - rozgrywaja sie za Twoimi plecami, rozejrzyj sie! Porzuc / | \ codzienna rutyne i zainteresuj sie tym, co slychac u rodziny i przyjaciol. Zdziwisz sie, jak bardzo zaskoczy Cie, ze stalo sie, wydarzylo cos, czego sie i tak spodziewales. Moze brakuje Ci jednak wiary w dzialania innych? Patrz poza siebie i sprobuj odpoczac od holdowania swoim przyzwyczajeniom - choc latwo nie bedzie. ,':. Czytelniku, nocami towarzyszyc Ci moga wizje senne pelne : : : kolorow, smialo odcinajace sie od zwyczajowej czerni i bieli. '.:' Odbierz je jako znak, by z wiekszym zaangazowaniem rzucic sie w wir zycia, miast spogladac na nie przez palce. Posmakowanie nowosci pozwoli spojrzec z perspektywy na zycie i byc moze nabrac pewnosci, ze Twe wybory, zarowno dawne jak i obecne sa wlasciwe. : : Bursztyn i apatyt beda Twoimi najlepszymi kompanami, mozesz '.,' nawet laczyc je ze soba, jesli uznasz za stosowne, jednak najlepsze efekty w postaci wewnetrznej inspiracji da Ci chalcedon. Jezeli stawiasz na samorefleksje i nie pragniesz konfrontowac swojego swiata z otoczeniem, wowczas pozwol sie otoczyc moca akwamarynu. Osoby spod tego znaku, jesli maja problem z jakimikolwiek nalogami opartymi na uzywkach, beda szczegolnie podatne na wyzwalajacy wplyw ametystu. . ,_, ,_, . . (o,o) (o,o) . |./)_) Arlekin & Kolombina (_(\.| | " " " " | o-----------------------------------------------------------------------------o > przeczytaj strone 8 Zatytulowano: LINGNOM Akademia Jezykow o---------------------------------------------------------------------------o | , _______ | | /'/ (, /' | | /' / /' | | ,/' / /' | | /`--,/ kademia _ /' ezykow | | /' / /' ` /' | . (,/' (_, (______,/' . . _____________________ . ,'-,-,-------------.-,'| | |/ ) . _ \||| |L | )_)) ), ||| |I | ||| |N | (`/\ ||| |G | `=\/\ ||| |N | `=\/\ ||| |O | `=\/ ||| |M | \ ||| | | _ __ ____ ||| | | (_)) )(_)))) ||| | |\ _| /|,' '--'-`-------------'-' Legenda powraca. Nie przegap okazji na lekcje w najstarszej, a zarazem najlepszej szkole jezykow obcych na swiecie! Oferujemy lekcje nastepujacych jezykow: bretonski, drukh-eltharin, fan-eltharin, gnomi, grumbarth, halflinski, khazalid, kislevicki, krasnoludzki, mroczna mowa, nilfgaardzki, norski, reikspiel, skelliganski, starsza mowa, tar-eltharin, tileanski, zerrikanski oraz ESTALIJSKI! Nasza wysoce wykwalifikowana kadra gwarantuje, ze pobierzesz mniej lekcji niz u jakiegokolwiek innego nauczyciela! Placac za lekcje w LINGNOM-ie mozesz tylko oszczedzic. Nie daj sie wiec nabrac na oferty minimalnie tansze od naszych - zapewniamy, ze po ukonczeniu kursu u profesjonalistow zostanie Ci w sakiewce o wiele wiecej zlociszy, niz po powolnych i czasochlonnych lekcjach z dorabiajacymi do pensji amatorami. Konkurencyjna cena za lekcje w wysokosci 30 zlotych monet, poza mroczna mowa, drukh-eltharin i tar-eltharin w cenie 40 monet. Pytania? Watpliwosci? Sugestie? Chetnie udzielimy odpowiedzi. Postaw na jakosc i profesjonalizm, a nie zawiedziesz sie! Uwaga! Pierwsza lekcja gratis! LINGNOM - SATYSFAKCJA GWARANTOWANA! Nasi lektorzy: inz. Istrid inz. Fantaji kol. Adamson inz. Pyrdek kol. Ellax kol. Isil kol. Airhil kol. Azjel *Nauczyciele zastrzegaja sobie prawo do odmowy nauki danego jezyka jesli kloci sie to z ich osobistymi przekonaniami. . ,_, ,_, . . (o,o) (o,o) . |./)_) A R T Y K U L S P O N S O R O W A N Y (_(\.| | " " " " | o---------------------------------------------------------------------------o