Arkadia MUD MMORPG

Periodicus numer 33

08-13 Swieto Lasu, Gnomiometro

o—————————————————————————–o
| Data wydania: trzydziesty dzien pory Yule |
| |
| |
| /)_(\ |
| ______( 0 0 )______ |
| /_/_/_/\` ’ `/\_\_\_\ |
| )’_'( |
| ____.””_””.____ |
| P E R I O D I C U S |
| |
. .
. .

Szanowni Czytelnicy!

Zastanawiacie sie zapewne co takiego sie stalo, iz na widok no-
wego wydania Periodicusa poczuliscie fale melancholii i radosci
jednoczesnie? Nie martwcie sie, to calkowicie normalne! Redakcja
zwolnila tempo pracy, by pozwolic Wam dostatecznie nacieszyc sie
poprzednim numerem i zatesknic za Waszym ulubionym magazynem, co
pozwoli Wam tym bardziej radowac sie z kolejnego wydania!

A ten numer obfituje w ciekawe artykuly – na poczatek nowinki i
ciekawostki ze swiata, a zaraz za nimi nasz korespondent wojenny
dzieli sie najswiezszymi informacjami z frontu. Dla rozluznienia
serwujemy opowiesci filozoficzne i naukowe, kolejna czesc porad
dla zarobkujacych, nieco prozy i poezji, zebrane z calego swiata
ogloszenia drobne i oczywiscie kolejna odslone kolumny rozrywko-
wej – znajdz odpowiedz na nasze zagadki i jeszcze dzisiaj wygraj
jedyna w swoim rodzaju wycieczke po Redakcji Periodicusa!

Milej lektury i szerokich traktow!

Seren z Novigradu,
Redaktor Naczelna Periodicusa

W tym numerze:
* Nowinki i ciekawostki…………………………..strona 1
* Wiesci z frontu………………………………..strona 2
* Odwiedz dzielnice kupiecka………………………strona 3
* Filozofia bytu I……………………………….strona 4
* O wydzialach i podzialach w nauce………………..strona 5
* Zyc za cos trzeba – Ziola……………………….strona 6
* Va’a………………………………………….strona 7
* Ogloszenia drobne………………………………strona 8
* Kacik Poezji „Pod Grusza”……………………….strona 9
* Kolumna rozrywkowa – zagadki…………………….strona 10
. .
. .
| |
| |
o—————————————————————————–o

> przeczytaj strone 1
Zatytulowano: Swieto Lasu

I tak oto pod koniec Imbaelk, gdy nieco cieplejsze wiatry
Pozna zima.
powialy, a i ziemia tajec zaczela pod wplywem slonca i zrzucac
z siebie zimowy kozuch sniegu, pod bramami Osady, w nieco
uspionym jeszcze lesie zebrala sie wielorasowa i
wielowyznaniowa grupa, aby wspolnie bawic sie i radowac z
okazji zorganizowanego przez Lesny Krag Swieta Lasu.

Po uspokojeniu rozhasanej tluszczy, rozsadzeniu towarzystwa
wedle precyzyjnie zaplanowanej listy, rozpaleniu stosow…
ognisk… rozpoczela sie wlasciwa czesc wieczoru, ktora moglaby
nosic nazwe 'Natura saute’, czyli wszystko co chcesz wiedziec o
przyrodzie, ale boisz sie zapytac. Jako pierwszy wystapil imc
Terenes ze swoja prelekcja na temat sowek czlapek, ktora to
wzbudzila nieklamane zainteresowanie i zachwyt publicznosci
(porownywalny niemal z zachwytem nad jagodziankami, ktore
pochlaniane byly w ilosciach przerazajacych). Pytaniom
zaciekawionych sluchaczy nie bylo konca, wielkie emocje
wzbudzil problem spadania tudziez niespadania sowek z galezi
podczas snu, jako ze niewielkie te ptaszki maja tendencje do
czlapania przez sen (stad tez ich nazwa). Wiekszosc sluchaczy z
ulga przyjela informacje iz sowki z galezi nie spadaja, a na
dodatek dzieki dzialalnosci Lesnego Kregu odnalazly spokojny
dom w lasach niedaleko Koviru. Tak wiec przebywajac w lasach
owych i slyszac z daleka niesmiale 'kuwit, kuwit’ (ci ktorzy w
Swiecie wzieli udzial mieli niebywala okazje uslyszec ten
odglos w wykonaniu samego Terenesa!) wiedzcie, ze to wlasnie
sowki czlapki szykuja sie do drzemki na jakiejs galezi.
Nastepnie zostalismy uraczeni opowiescia o mrowkach niemalze
czlapiacych oraz rybach…. a jakze! Czlapiacych rowniez, ale
glownie w kierunku wody. Po wykladach imc Terenesa glos zabral
Ralandil z Lasu Loren przedstawiajac zgromadzonym przepiekna,
pelna magii historie o bialym jeleniu. Po czym Miris
opowiedziala niesamowita, fascynujaca opowiesc o cykadach
dziewietnastoletnich, pojawiajacych sie niedaleko wioski Wykrot
w Redanii, ktore to cykady wydobywaly sie z ziemi raz na
dziewietnascie lat, po czym zyly tylko jeden, jedyny dzien i
jedna, jedyna noc, w ktora szukaly swojej milosci. Byla jeszcze
opowiesc o wesolych rybach, ktore ponoc pekaja z owej wesolosci
jednak nie bylo zgodnosci czy powodem owego pekania jest
faktycznie radosc z powodu slonca, ktore owe glebinowe ryby
widza po raz pierwszy, czy moze raczej strach. Na koniec
przedstawiciele Lesnego Kregu zaprezentowali opowiesc o wplywie
Chaosu na zycie w lasach.

Po owych prelekcjach, ktore dostarczyly nam wielu wrazen i
duzej porcji wiedzy nastapilo zakonczenie czesci oficjalnej
uroczystym odspiewaniem piesni przez czlonkow Lesnego Kregu.
I rozpoczela sie czesc nieoficjalna pelna spiewow, rozmow na
tematy przerozne i szeroko pojetego wspolnego bawienia sie.

Pozostaje rzec ino… kto nie byl, niech zaluje!

Zrelacjonowala dla czytelnikow Periodicusa
Nazira Drwydd’anilwch

> przeczytaj strone 2

Zatytulowano: Kilka slow o Gnomiometrze

KILKA SLOW O GNOMIM METRZE

Gnomiometro – jedno z najwiekszych, jak do tej pory, osiagniec
gnomiej mysli technicznej. Marzenie wielu pokolen gnomow, ktore po
latach planowania, badan, doswiadczen i wysilkow nareszcie sie
ziscilo. Wspanialy wynalazek, pozwalajacy w szybkim tempie
przemieszczac sie pod ziemia w pionie i poziomie. Mimo licznych
zalet gnomiego metra, wciaz dla znacznej czesci innostworow, a nawet
dla niektorych gnomow, pozostaje ono srodkiem transportu egzotycznym
i enigmatycznym, zeby nie powiedziec legendarnym (w znaczeniu:
nierzeczywistym, wystepujacym tylko w basniach). W dzisiejszym
artykule przyjrzymy mu sie blizej, moze nawet uda sie z nim
zaprzyjaznic.

Patrzac na tunele, wagoniki, piece, slowem cala infrastrukture
gnomiometra, nie mozna miec watpliwosci, ze jego budowa byla
niezwykle zlozonym i trudnym przedsiewzieciem. Niejeden gnom zemdlal
i zaslabl z wysilku podczas wydlubywania w skale dlugich korytarzy.
Ba, niejeden takze odniosl powazne obrazenia, a nawet stracil zycie,
czy to z powodu swojej nieostroznosci i lekkomyslnosci, czy tez z
powodu zwyczajnego pecha, ktory nieraz dopada takze bardzo
doswiadczonych i odpowiedzialnych gornikow. Co wiecej, do budowy
wykorzystano czesci, ktorych skonstruowanie bylo drogie, wymagalo
sporo czasu i precyzji. Podsumowujac, twierdze, ze w tym przypadku
gnomi wynalazcy i konstruktorzy (tak jak to zreszta maja w zwyczaju)
spozytkowali wiele energii, czasu i zlota, aby uczynic swiat
lepszym. Mozna oczywiscie sie spierac, czy tworzenie tego typu
nienaturalnych bytow (korytarzy w srodku twardej skaly! wagonikow
jezdzacych pod ziemia!) rzeczywiscie poprawia jakosc zycia, czy
tylko je udziwnia. Jednak naukowcy czy technicy nie powinni miec
tego typu watpliwosci. Wszystko, co robimy, nawet jesli dzis nie
wydaje sie szczegolnie przydatne, wplywa na zycie przyszlych
pokolen. A samo gnomiometro juz dzis wydaje sie szczegolnie
przydatne!

Dla porzadku przypomnijmy, ze trasa gnomiometra przebiega miedzy
dwoma charakterystycznymi punktami pogorza Mahakamu, mianowicie
chatka zielarza Sougivala a Gnomim Miastem. Z koniecznosci, to
znaczy z powodu roznic poziomow i rodzajow wystepujacych po drodze
skal, tunel jest dosc krety, a wagonik porusza sie z predkoscia,
ktora mozna okreslic jako niepokojaca. Dlatego tez przejazdzka
oprocz faktu, ze jadacy zmienia miejsce pobytu, niesie ze soba pewne
inne walory. Niektorzy nawet nazywaja ja ekscytujaca. Od dawna
rozwazane jest takze rozszerzenie zasiegu metra, to znaczy
poprowadzenie linii do Mons Arx, Craag Ros, Hagge, a takze jeszcze
dalej w swiat, byc moze poza Mahakam. Projekt nigdy nie wyszedl poza
faze dalekosieznych planow ze wzgledu na problemy natury
technicznej, takie jak niemoznosc przekopania sie przez niektore
rodzaje skal oraz brak zgody wladz roznych krain na postawienie
stacji na ich terenie. Entuzjastow pomyslu uspokajam – caly czas nad
tym pracujemy.

Chociaz opisywany srodek transportu zostal stworzony glownie z
mysla o gnomach, podrozowac nim moze kazdy pod warunkiem okazania
odpowiedniej, aktualnej przepustki. Do obowiazkow gnomow natomiast
nalezy utrzymywanie metra na tak zwanym chodzie. Wykwalifikowani
inzynierowie regularnie dokonuja niezbednych napraw oraz przegladow
technicznych, sprawdzajac stan wagonikow. Nie chcemy przeciez, aby
komus stala sie krzywda! Wynalazki maja ulatwiac zycie, nie zas je
skracac. Poza utrzymywaniem urzadzen w dobrym stanie, niezbednym
elementem, o ktory nalezy dbac, jest opal. Dla nieprzerwanego
funkcjonowania maszyny parowej do pieca co kilka dni trafiaja cale
wozy scietych drzew. Bez tego wykorzystanie gnomiometra nie byloby w
ogole mozliwe!

Byc moze kiedys rzeczywiscie uda sie rozszerzyc gnomiometro o
nowe linie. Poki co, nie pozostaje nam jednak nic innego jak
utrzymywanie tego, co juz istnieje w mozliwie dobrej kondycji,
dbanie, by w piecu nigdy nie gasl ogien, a przede wszystkim jak
najczestsze radosne uzywanie gnomiometra.

Vyera Graff von Habenix

> przeczytaj strone 3

Zatytulowano: Cisza i spokoj?

+===================================================================+
| .###.## #### ####### |
| ###.### ###. ###### |
| .#### ____ ##### ###### __ |
| ####. |####|_ ##### _ .#.## _| / |
| _ __ __ _ ##.##|####| ’-#.### ’-’ ####.## || |
||#|__|##|__|##|__|#|##### |====|==###.###=====.####==|/ |
||__|__|__[]__|__|__| .####`.###|’._..#.#’._.’#####.#’/ |
||_|__|__|__|__|__|_| .####`.#|Oo.####oOOoOoOO##.##Oo| |
| \================/ _.####.##_\====.##.#======######==/ _ _ |
| \’._.’.__.’._.’/_| |####.###_| #### ##### |_| |_| |_ |
| | .–. |====######.#==| #####. .##### |=========\ |
| |# /. \ ##|OOo####.####oo| ##### .#### |OOoOOOOo/ |
| | |__/ # |oOooo#####.##O| ####| |##### |oOooOooO\ |
| | # ==== ## |====####.####=| |###| |#### |========| |
| | ## |’._.#####.###’| ===== ===== |’._.’._.\ |
| [==============] ###.###.#[=======================]–. || |
| |._.’.__.’._.| #.### #.##[=======================].’ .-. ||##|
| | ### | .###..### ||.-. _.o._ .-.|| / > |#*#|
| | | #### > ####||| \ _) = (_ < ||| < |######| | | .--. ##| |###|.### ||| | ) ~@~ ( | >|| \__| #### |
| | / | ###| ===== .###|||_/ \ = / |_||| ===#### |
| |## <___| | #####||=== '._.' ===|| ###~### | | | ==. |========#.###=|| _________________ ||=====###~~## | | | ## # |'._.'.__.###.'||[_________________]||'._.####### | | [==============] _ #### || ]|######'######|[ || #####|| | | \============| .'|'..'### || /#:##'##########\ || ##### || | | \___________| .- -||###| || \###########.####\|| |#### || | | || / ||###| || /##'###.######:##>|| |##### || |
| || ========== || >########.#######\|| ===== || |
| ,, || ## || /####.############/|| || |
| ,;;,[======================,,|| |#########.#####[ ||,,=========] |
|.,;;;;,||OooOOOooOoOoooOooOO,;;,|_]|#####.####.##|[_|,;;,OoOoOo||..|
|..—-.||OooOoOooOooOoOoOOo,;;;;,/_________________\,;;;;,OOolc||..|
|.’.__.’====================.—-.[_________________].—-.=======’.|
|.[_________________________’.__.’/……………..\’.__.’_______].|
|……………………..[____]……………….[____]……….|
|………………………………………………………….|
|………………………………………………………….|
|………………………………………………………….|
|…… CHWYC ZA BRON ………………………………………|
|………………………………………………………….|
|……………. JUTRO MOZE BYC ZA POZNO ……………………..|
|………………………………………………………….|
|………………………………………………………….|
|……. Rafael Krchan, Komendant VII Brygady Armii Lyrijskiej …..|
|……. Farandar Querta, Porucznik VII Brygady Armii Lyrijskiej …|
|………………………………………………………….|
+===================================================================+

> przeczytaj strone 4

Zatytulowano: Filozofia bytu II

F I L O Z O F I A B Y T U II
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-

Rozwazania nad istota bytu od wiekow zajmowaly rozumne* stworzenia.

~ * ~

* Przez „rozumne” okreslamy tu istoty zywe, przynajmniej od czasu
do czasu oddajace sie ogolnie pojetym rozmyslaniom nad soba**.

** Tak szeroko zakrojona definicja moze niektorym wydac sie bledna,
jednak pozwala ona we wszelkich obserwacjach uwzgledniac zarowno
elfy jak i ogry ***. Co ciekawe, uczeni nadal nie rozstrzygneli,
czy zgodnie z tym opisem do stworzen rozumnych nalezy zaliczac
nieumarlych. Wszelkie proby podjecia dialogu zakonczyly sie nie-
odwracalnym w skutkach przejsciem ze stanu stworzenia rozumnego
do nadal niesklasyfikowanego nieumarlego. Nalezy przypuszczac,
iz przynajmniej sam zainteresowany odnalazl odpowiedz na swoje
pytanie – o ile nieumarli sa stworzeniami rozumnymi.. jesli nie,
to stracilismy wielu wybitnych myslicieli na nic.

*** Rozstrzygniecie na jakim poziomie rozumnosci znajduja sie wyzej
wymienione rasy pozostawiamy Czytelnikom.

~ * ~

Stosujac intuicyjna metode upraszczania i rozdrabniania wiekszych zadan na
mniejsze („zamiast opiekac tego czlowieka nad ogniskiem i pilnowac, aby sie
nie przypalil, po prostu zjem go na surowo i popije czyms cieplym”) dotarli
do pytania lezacego u podstaw wszystkich „Kim jestem?”, „Jaki jestem?” oraz
„Dokad zmierzam ?”. Zadali sobie elementarne pytanie: „CO JEST ?”. Nie, nie
chodzi o zdziwione i poirytowane „co jest?!”, kiedy pieczolowicie rozlozony
na czesci pierwsze gnomocyped za nic nie chce sie dac zlozyc z powrotem do
ksztaltu poczatkowego*. Chodzi o precyzyjne okreslenie co w ogole nalezy za
istniejace uznac, zanim bedziemy rozwazac dalsze aspekty owego istnienia.

~ * ~

* Zawsze, ale to zawsze musi zostac choc jedna srubka, ktora juz
nidzie nie pasuje, a nam pozostaje pogodzic sie z nieprzyjemnym
uczuciem, iz na pewno byl to krytyczny element konstrukcji, bez
ktorego wszelkie proby skorzystania z wynalazku zakoncza sie co
najmniej jednym, ogromnie bolesnym zlamaniem otwartym. I wlasnie
w ten sposob konczymy z piwnica pelna nieuzywanych wynalazkow i
duzym zapasem roznorakich srubek.

~ * ~

Niektorzy medrcy z zadowoleniem udzielili odpowiedzi na glowne pytanie:
– Co istnieje?
– Nic!
..po czym zamkneli ten rozdzial swojego zycia i dla odmiany zajeli sie czyms
pozytecznym. Pozostali, ktorzy nie mieli lepszego pomyslu co poczac ze swoim
zyciem, zaglebili sie w rozwazaniach nad odpowiedzia.

Propozycji na to CO ISTNIEJE bylo wiele. By wymienic choc kilka:
– ja
– to pytanie z pewnoscia nie, wiec nic wiecej nie powiem
– to krzeslo (odpowiedz udzielona ze spora doza niepewnosci w glosie)
– a dlaczego pytasz?
– mam nadzieje, ze moj dzisiejszy obiad

Sposrod bardzo wielu opcji i po dlugich naradach, uczeni zdecydowali sie wy-
roznic jedna z propozycji i uznac ja za ~ Jedyna Sluszna ~ . Zatem oficjalna
odpowiedzia na pytanie CO ISTNIEJE? zostalo (jakze zaskakujace) WSZYSTKO.

~ * ~

Jakiez rozczarowanie ogarnelo myslicieli, gdy okazalo sie, iz ten ciezko wy-
pracowany przez nich wniosek – miast byc doskonala podstawa do rozwazan nad
istota bytu – stal sie zarzewiem kolejnych goracych dyskusji i zrodlem wielu
bardzo niewygodnych pytan.

– Czy liczba cztery istnieje?
– A dziesiec?
– Czy istnieje czlowiek jako taki, czy istnieja tylko istoty tej rasy?
– Skoro istnieje, to gdzie podziewa sie moja fortuna?
– Czy kot zamkniety szczelnie w pudelku tak, ze nikt go nie widzi, istnieje?
(tu szczesliwie ktos rozsadny powstrzymal pytajacego od eksperymentowania)
– Czy istnieje szansa, ze dostaniemy dzisiaj darmowy obiad?

~ * ~

I wlasnie tak, w wielkim skrocie, rozpoczela sie historia rozwazan nad filo-
zofia bytu, ktora na przestrzeni wielu wiekow zaowocowala licznymi teoriami,
lamiglowkami logicznymi, absurdalnymi wnioskami i rozkwitem rynku prostytuc-
ji oraz uzywek wszelakich (wszak strudzeni rozmyslaniami medrcy potrzebowali
odskoczni, a nic tak nie ukoi mysli, jak wewnetrzna dysputa o kolorze wlosow
dzisiejszego towarzystwa – wspomagana bimbrem i konopiami).

Jesli wiec kolejna czesc serii FILOZOFIA BYTU zaistnieje,
bedzie z pewnoscia zawierala dalsze losy tej ciekawej nauki!

~ * ~ SzN

> przeczytaj strone 5

Zatytulowano: Zyc za cos trzeba – Zlecenia

Zyc za cos trzeba – Zlecenia

To ze monety szczescia nie daja wiedza nieliczni.
To ze zakupy juz tak, wie duza czesc spoleczenstwa.
To ze zyc za cos trzeba, wiedza wszyscy.

Zapraszamy do serii artykulow o sposobach zarobkowania.

— ZLECENIA —

Krok Pierwszy – Koniec jezyka za przewodnika

W kazym wiekszym miescie, a takze w niektorych zabitych dechami wioskach
znalezc mozna i takich, ktorzy kupuja, jak i takich, ktorzy sprzedaja.
Zdaza sie, ze danemu osobnikowi udaje sie polaczyc obie te funkcje i
spelnia zarowno oczywista i jasna role sprzedawcy, jak i owiana mglista
tajemnica role zleceniodawcy. Z reguly zlecenia nie sa na glowy, rece
czy tez inne czesci ciala , lecz na wybrane i potrzebne
elementy zbroi, tudziez konkretne typy broni. W celu ustalenia coz
takiego akurat jest potrzebne najlepiej udac sie do wszelkiej masci
miecznikow czy tez platnerzy, ktorzy chetnie podziela sie z nami swoimi
problemami.

Mnemotechnika: W czym moge pomoc…?

Krok Drugi – Sluchanie ze zrozumieniem to podstawa

Z reguly zainteresowani nasza pomoca wlasciciele pracowni, sklepow i
innych podobnych placowek handlowych dosc jasno wyrazaja swoje
zapotrzebowanie i oczekiwania. Nalezy sie trzymac zarowno jednych, jak
i drugich. Dostarczenie czegos czego dany zainteresowany nie potrzebuje
nie przysporzy nam ni renomy, ni monet w sakiewce. Dostarczenie czegos
ponizej oczekiwan zainteresowanego rowniez. Zawiedzeni wlasciciele
sklepow sa mniej skorzy do wspolpracy i wyzszego wynagrodzenia naszych
trudow niz ci zadowoleni. Starajmy sie zadowalac miast zawodzic.

Mnemotechnika: Zadowolenie podstawa kooperacji

Krok Trzeci – Gdzie, och gdzie…

Jak to gdzie… Wszedzie! Dla zleceniodawcow z reguly nie ma znaczenia
gdzie i w jaki sposob zdobedzie sie to, co ich interesuje. Znaczenie ma
dla nich efekt. Im szybszy i lepszy, tym milsi sa dla nas. Im milsi sa
dla nas, tym lepiej nas wynagradzaja. Im lepiej nas wynagradzaja, tym
milsi jestesmy dla swiata.

Mnemotechnika: Cel uswieca srodki

Krok Czwarty – Za ten dukat co jak slonce zloty.

Kiedy juz zebralismy to, czego poszukuja nasi zleceniodawcy skierujmy
swoje kroki w podwoje ich warsztatow i sklepow, i tam, targujac sie
oczywiscie zaciekle, dopelnijmy zlecenia oddajac to, za czym tak dlugo
biegalismy, najlepiej pojedynczo. Brzek monet w sakiewce powinien
wynagrodzic nam smutek rozstania. Jednakze moze zdazyc sie tak, ze w tak
szumnie zwanym miedzyczasie ktos zajmie sie owym zleceniem. Wtedy
pozostaje nam albo przywiazac sie do naszych zdobyczy, albo spieniezyc
je czy to samodzielnie (odradzamy), czy to przy wspolpracy z kupcem.

Mnemotechnika: Nie placz, kiedy odjade….

— X X X —

Spisala i opatrzyla komentarzem
Nazira Drwydd’anilwch

> przeczytaj strone 6

Zatytulowano: Ogloszenia drobne

OGLOSZENIA DROBNE

W tym dziale bedziemy prezentowac krotkie ogloszenia, ktore dostajemy od
naszych Czytelnikow. Wszystkich zainteresowanych umieszczeniem w tej
kolumnie swojego ogloszenia prosimy o kontakt z Moira w celu ustalenia
szczegolow.
Osoby, ktore chca odpowiedziec na ktores z ogloszen prosimy zwracac sie
bezposrednio do jego autora.

–XXX–

Aru zatrudni zielarzy, handlarza, ochroniarzy i kurierow. Aru pomoze
zdobyc zawod i poznac swiat. Aru poszukuje partnerow do badan nad
ziolami, ich zastosowaniem i sila dzialania. Aru oferuje wspolne wyprawy
w najodleglejsze miejca na swiecie. Prosze pisac listy do Aru. Aru Aru.

–XXX–

Ej, ty, wyjdz za mnie! Jesli pragniesz czegos wiecej niz tylko prosta
ceremonia, gdzie ni ty wraz ze swoja druga polowa nie odpoczniesz, ni
goscie sie bawic nie beda, szukaj nas! Zapewniamy profesjonalna oprawe
kazdej ceremonii… Chcesz uczcic slub? Narodziny potomka? Smierc wroga?
Pisz bez zwloki: Nazira i Moira!

–XXX–

Sloneczne miasto Val’kare zaprasza na atrakcyjne turnusy wypoczynkowe w
okazyjnych cenach. W pakiecie przewidziano: specjaly kuchni regionalnej
(skorpiony i swistaki), relaksacyjne masaze oraz (TYLKO DLA PIERWSZYCH
GOSCI) morze… goracego piasku!

–XXX–

Panna Rachela z Murivel przestrzega wszystkie szanujace sie niewiasty
przed niejakim Iggavem Rothanem, ktory jest bawidamkiem i przebrzydla
szuja. Ma on w zwyczaju okradac damy tak z cnoty jak i z kosztownosci.
Uczciwego i dyskretnego znalazce (kosztownosci i/lub cnoty) panna Rachela
uprzejmie prosi o zwrot. Przewidziano nagrode!

–XXX–

Mieszkancy Wolnego Miasta Novigrad wynajma wiedzmina lub inna osobe obyta
z bronia w celu pozbycia sie ghuli z podmiejskiego cmentarza. Wymagania:
poniewaz potwory maja zwyczaj wychodzenia kazdej nocy – niesmiertelnosc.

–XXX–

Slynny w calym krolestwie oraz niewatpliwie takze poza jego granicami
teatr „Chimera” w Rinde podejmie wspolprace z mlodymi acz utalentowanymi
pisarzami, ktorzy chcieliby rozslawic swoja tworczosc wsrod szerszej
publicznosci. Podania, bezwzglednie zawierajace scenariusz autorskiej
sztuki, prosimy skladac w teatralnym holu.

–XXX–

Atrakcyjna, choc nieco znudzona, nimfa przebywajaca w lasach na terenie
Kaedwen pozna milego pana. Wymagania: zamilowanie do zieleni, sila do
licznych zabaw oraz umiejetnosc oddychania pod woda.

–XXX–

Zebrala i opracowala
Moira z Temerii

> przeczytaj strone 7

Zatytulowano: Kacik Poezji „Pod Grusza”

_ ._ _ , _ ._
(_ ’ ( ` )_ .__)
( ( ( ) `) ) _)
(__ (_ (_ . _) _) ,__)
_ `~~`\ ’ . /`~~` _
<_),/ \ / \,(_>
.’. / \ .’.
___________________/ \__/_____\__/ \___________________
| ( ) ( ) |
| KACIK `-’-’ `-’-’ POEZJI |
| __ __ __ __ __ _____ |
| |__)/ \| \ / _ |__)| |(_ _/ /\ |
| | \__/|__/ \__)| \ \__/__)/__/–\ |
| |
|___________________________________________________________|

A TYMCZASEM LEZE POD GRUSZA
NA DOWOLNIE WYBRANYM BOKU
I MAM TO, CO NA SWIECIE NAJSWIETSZE
SWIETY SPOKOJ

Zapraszamy do kacika poezji „Pod Grusza” prowadzonego przez Bardke
Stowarzyszenia Polelfow oraz wykladowczynie Wydzialu Truwerstwa
i Poezji na Uniwersytecie Oxenfurckim – Nazire Drwydd’anilwch.

Czyzlis tylko autorem jednego utworu, czy moze stworzyles dzielo,
ktorym chcesz sie podzielic ze swiatem – zapraszamy! Ten kacik
jest wlasnie dla Ciebie!

— XXX —

„***”

Autor: A.

***

Pali sie… cieplo.
Opromieniona bolem
Okryta strachem
Otulona mgla…

W goracych objeciach,
Wpija sie w usta
Oplata szyje
Sunie cieplem ciala wzdluz…

Jestestwa dwa tancza
W glebi sie klebia
Buzuja… Wra…
Wzdychajac krzykiem.

Jedwabisty dotyk
Delikatna pieszczota
Utulenia czulosc…
…i ognia zar.

Ona?

Zasnela spokojna,
Opromieniona blaskiem
Okryta dotykiem
Otulona snem…

Chroniona przez dlonie
Ogrzana przez plomien,
Nasycona bliskoscia,
Spelniona spi.

***

Zapraszamy wszystkich, ktorzy chca, by takze ich wiersz znalazl
sie w kaciku do kontaktu listownego z Nazira.

> przeczytaj strone 8
Zatytulowano: Ogloszenia drobne

OGLOSZENIA DROBNE

W tym dziale bedziemy prezentowac krotkie ogloszenia, ktore dostajemy od
naszych Czytelnikow. Wszystkich zainteresowanych umieszczeniem w tej
kolumnie swojego ogloszenia prosimy o kontakt z Moira w celu ustalenia
szczegolow.
Osoby, ktore chca odpowiedziec na ktores z ogloszen prosimy zwracac sie
bezposrednio do jego autora.

–XXX–

Wynajme osobe w roli badacza do przeprowadzenia niebezpiecznych badan.
Wymagana jako taka postura i sprawnosc fizyczna oraz trzezwosc podczas
pracy. Zarobki do uzgodnienia. Denea, polelfka.

–XXX–

Ej, ty, wyjdz za mnie! Jesli pragniesz czegos wiecej niz tylko prosta
ceremonia, gdzie ni ty wraz ze swoja druga polowa nie odpoczniesz, ni
goscie sie bawic nie beda, szukaj nas! Zapewniamy profesjonalna oprawe
kazdej ceremonii… Chcesz uczcic slub? Narodziny potomka? Smierc wroga?
Pisz bez zwloki: Nazira i Moira! (Dla pierwszych klientow znizka.)

–XXX–

Wladze Redanii szukaja chetnych do osiedlenia sie w uroczej wiosce o
nazwie Cicha Woda. Wioska dysponuje szeroka oferta wolnych domostw po
tym, jak poprzedni mieszkancy zgineli na skutek zarazy. Nowym lokatorom
proponujemy atrakcyjne znizki u cyrulika.

–XXX–

Kaplanki z chramu Melitele przypominaja brzemiennym niewiastom, ze
powijanie potomka wiaze sie z ryzykiem dla zdrowia, a czasem nawet zycia
rodzacej. Poleca sie kobietom w momentach krytycznych wznosic modly do
milosciwej Melitele zamiast tak popularnego zaklinania sie, ze juz wiecej
[linia 40/68 – ENTER by przejsc dalej, q by przerwac, ? by uzyskac pomoc]

nie oddadza sie zadnemu chlopu. Klamstwo jest grzechem!

–XXX–

Twierdza Bodrog gwarantuje bezplatne noclegi wszystkim kobietom, ktore
zdecyduja sie, choc tymczasowo, zamieszkac w tym malowniczym miejscu nad
samym brzegiem Jarugi. Wladze Verden stanowczo zaprzeczaja jakoby ta
niecodzienna oferta miala cos wspolnego z zamieszkami jakie wywoluja,
pozbawieni rozrywek, stacjonujacy tam zolnierze.

–XXX–

Mieszkancy wioski na poludnie od temerskiej stolicy w zwiazku z czestymi
w ostatnich czasach pozarami poszukuja kogos na stanowisko kamieniarza.
Jedyny warunek – kandydat musi byc niepalacy.

–XXX–

Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie. Kaspian z Novigradu solennie obiecuje
nagrodzic kazdego kto posiada jakiekolwiek informacje w sprawie naglego
zaginiecia miejskiego namiestnika do spraw bezpieczenstwa.

–XXX–

Zebrala i opracowala
Moira z Temerii

> przeczytaj strone 9
Zatytulowano: Kacik Poezji „Pod Grusza”

_ ._ _ , _ ._
(_ ’ ( ` )_ .__)
( ( ( ) `) ) _)
(__ (_ (_ . _) _) ,__)
_ `~~`\ ’ . /`~~` _
<_),/ \ / \,(_>
.’. / \ .’.
___________________/ \__/_____\__/ \___________________
| ( ) ( ) |
| KACIK `-’-’ `-’-’ POEZJI |
| __ __ __ __ __ _____ |
| |__)/ \| \ / _ |__)| |(_ _/ /\ |
| | \__/|__/ \__)| \ \__/__)/__/–\ |
| |
|___________________________________________________________|

A TYMCZASEM LEZE POD GRUSZA
NA DOWOLNIE WYBRANYM BOKU
I MAM TO, CO NA SWIECIE NAJSWIETSZE
SWIETY SPOKOJ

Zapraszamy do kacika poezji „Pod Grusza” prowadzonego przez Bardke
Stowarzyszenia Polelfow oraz wykladowczynie Wydzialu Truwerstwa
i Poezji na Uniwersytecie Oxenfurckim – Nazire Drwydd’anilwch.

Czyzlis tylko autorem jednego utworu, czy moze stworzyles dzielo,
ktorym chcesz sie podzielic ze swiatem – zapraszamy! Ten kacik
jest wlasnie dla Ciebie!

— XXX —

„Czemuz ciebie”

Autor: Anonimowy

***

W sniezanej bieli stulona
jasnie-radosnie w platki zimy przybrana
jako w niebne gwiezdne ozdobienia
Piesnie szumne-zawiewne wiatr w polanach ->
Czemuz nie ma ciebie
czemuz – Ciebie nie ma
Basniowe nuty sypia sie bez miary
ukladaja w zaspy melodyjne ksztalty
spija rose z lisci mroz zaspaly jeszcze
Czemuz nie ma Ciebie
Kwiecie moj wspanialy
Gdzie Jestes?

***

Zapraszamy wszystkich, ktorzy chca, by takze ich wiersz znalazl
sie w kaciku do kontaktu listownego z Nazira.

> przeczytaj strone 10

Zatytulowano: Kolumna rozrywkowa – zagadki

Z A G A D K I

Cos na ruszenie muskulow pomiedzy uszami.

Zagadka 1 „Pokonac Pontar”
————————–

Pewien wiesniak musi przewiezc na drugi rzek Pontaru kota, szczura
pocztowego i psa. Niestety jego lodka przewiezie tylko jego i jedno
z tych trzech dobrodziejstw inwentarza. Na zadnym brzegu nie moze
zostawic bez opieki kota ze szczurem, ani tez psa i kota, ktore to
zwierzeta wzajemnie nie darza sie sympatia.

Jak sobie poradzic?
——————-

Zagadka 2 „Ostatnia wola”
————————-

Pewien stary kupiec na lozu smierci splatal swoj ostatni figiel.
Kazal spisac skrybom testament. Jego dwaj synowie maja odbyc wyscig
na koniach – ruszajac z Novigradu do Dorian i z powrotem, z malym
zastrzezeniem. Ten z synow, ktorego kon przybedzie drugi z powrotem
do Novigradu, mial odziedziczyc cala ojcowska kupiecka fortune. Po
smierci ojca synowie ruszyli w droge, ale im blizej bylo do
ponownego przekroczenia bram Wolnego Miasta tym jechali wolniej.
Zatrzymali sie wnet w Oxenfurcie, w karczmie Trzy Dzwoneczki i nie
mieli zamiaru ruszyc dalej. Nagle jednemu z nich zaswitala mysl,
szepnal cos do brata, po czym obydwaj wskoczyli na siodla i pognali
jak wicher w droge do mety.

Co szepnal brat do brata?
————————-

Pierwsza osoba, ktora przesle poprawne rozwiazania obydwu zagadek
do Naziry, zwyciezy wycieczke krajoznawcza po Redakcji Periodicusa!